Może to jest wyjaśnienie śmierci łóżeczkowej niemowląt...
Lekarze alarmują: Dzieci umierają w łóżkach rodzicówsxc.hu
Powinny spać osobno.
Śmierć "łóżeczkowa" może mieć związek ze spaniem niemowląt razem z rodzicami - ostrzegają australijscy naukowcy.
Tylko w stanie Victoria w ciągu ostatnich trzech lat odnotowano 72 przypadki śmierci podczas snu u dzieci między 7. dniem, a pierwszym rokiem życia. Aż 33 z nich spało z dorosłymi w jednym łóżku - donosi portal news.com. au.
Lekarze podejrzewają, że śpiąc z rodzicami maluchy mogą mieć za mało powietrza lub po prostu przegrzewają się. Na razie nie ma jednak dokładnych badań na ten temat.
Rodzice dostają sprzeczne informacje. Jedni lekarze odradzają zabierania dziecka do swojego łóżka, inni nie widzą w tym nic złego. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że spanie z delikatnym noworodkiem w jednym łóżku zawsze jest ryzykowne - mówi Harriet Hitchcock z Murdoch Children's Research Institute.
Na wszelki wypadek australijscy lekarze namawiają rodziców, by nie spali z dziećmi w jednym łóżku. Ich zdaniem maluchom wyjdzie to na zdrowie, a dorośli nie będą mieć później problemów z wygonieniem dziecka ze swojej sypialni, gdy to podrośnie.
Sfora.pl