WODA, = czyli tak naprawdę JA, bo organizm człowieka to 70% WODA,
Jeśli woda, którą pije jest zanieczyszczona, tzn., że ja też nie jestem okazem zdrowia, są we mnie bakterie, zarazki, wirusy i różnego rodzaje paskudztwa, które przekładają się na stan mojego zdrowia, wygląd, i samopoczucie!!
Ja to już się do tego przyzwyczaiłam i zganiam wszystko na kryzys wieku średniego….ale mój 10 – miesięczny synek , który dopiero jest na starcie w swoim życiu , również tego żywieniowego, powinien otrzymywać składniki bardzo wysokiej jakości.
Woda w jego, życiu stanowi podstawowy składnik wszystkich potraw. Jemu, na co dzień potrzebne jest bardzo dużo wartości odżywczych,bo zaczyna chodzić a nawet biegać ,więc przy wysiłku fizycznym pochłania mnóstwo wody, więc chciałabym mu zapewnić jak najlepszej jakości wodę, aby jego pragnienie było szybko ugaszone, ale przede wszystkim, aby to, co otrzymywał wpływało pozytywnie na jego rozwój fizyczny i umysłowy.!!
Wierszyk mojego autorstwa:
‘’Nasza woda w blokowisku,
Nie jest taka jak w uzdrowisku.
Brudna, mętna i żółtawa,
Czyli mało jest ciekawa.
Na samopoczucie źle wpływa,
I dziwny zapach się z kranu wydobywa.
Substancji chemicznych pewnie w niej mnóstwo,
A to przecież jest niebezpieczeństwo.
Metale ciężkie też tam znajdziemy,
Dlatego przegotowaną tylko pijemy.
Pewnie zarazków w niej wiele,
A to nie są nasi przyjaciele.
Gotujmy z niej obiadki,
Dla naszej gromadki.
Później bolą nas brzuszki,
Bo jesteśmy łakomczuszki.
Ale my chcemy dobrą wodę pić,
I w jej dobre wartości nie wątpić.
Chcemy, aby była zdrowa,
Wręcz rzecz można, że jałowa.
Taka nam się marzy woda,
Nieskazitelna jak Wasza nagroda!!!!
Która by nas ucieszyła,
I ekologie w nasze życie wprowadziła.
Dzieci po domu biegają,
I wodą pragnienie ugaszają.
Maluszki w domu mamy,
I na filtr dzbankowy stawiamy.
Markowy, użyteczny i domowy,
Byśmy mieli jeden problem z głowy.
Woda byłaby jak pierwsza klasa,
A w niej pierwiastków życiodajnych masa!!!''