Co się dzieje?
- Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
- Posty: 264
W poniedziałek mały dostał temperatury. Mierzyliśmy tym szajsem na czółko i wychodziło ponad 37. Czerwone oczka, tylko cycek i cycek i spanie w pełnym wtuleniu.
We wtorek poszliśmy do lekarza. Lekarka powiedziała że to pewnie 3dniówka, zęby albo coś z układem moczowym- dała skierowanie. Dziś czwartek. Temp jednorazowo zbijałam ibumem we wtorek ( bylo 39,3), od tego czasu waha się w okolicach 37,2-37,8. Mały dalej marudny. Mocz ok. Wysypki brak. Dzisiaj tylko rączki, wszystko inne, każda pozycja zła. Zrobił kupkę mała i twardą przy której wydawał odgłosy jak na polu bitwy i jedną luźną, obie dziwnie zielone. Jak szpinak lub ciemna-zgniła trawa ( ale dzien przed wcinał jagody). Na rękach płacz, wrzask, jakby go coś bolało. Prężył się- mimo, że kupa poszła wcześniej i w końcu jakoś zasnął. Teraz chciałam wstać to się ropzbudził i zapłakał jak mały kotek tak rozpaczliwie... dałam pierś i śpi dalej. Ale niepokoi mnie mocno mokre czoło i czerwone policzki mimo ze spi w bodziakach pod cieniutkim kocykiem.
I teraz wstał i nawet dobrze sie nie obudził i już marudzi :(
Ktoś miał podobnie? Trochę się niepokoję.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Moze na zabki bo jak na chorobe to pewnie juz by sie wyklulo
- Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
- Posty: 264
Właśnie też myślałam, że może ząbki, ale kurcze nic tam nie widać. jedynie kropkę ale to od daaaawna.
Teraz miał takie napady płaczu. Taki przeraźliwy płacz, serce pęka :(
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
ja mam tak z Filipem. to samo tylko że on kupy prawie w ogole nie robił bo jesc nawet nie chciał. dzis juz goraczka mu przeszła ale marudny strasznie jest. tez dostalismy skierowanie na mocz i jutro bede miala wyniki. u niego goraczka w poniedziałek była 40,4 stopnia. poszlismy do lekarza i nic konkretnego sie od niego nie dowiedziałam. dostalismy tylko syrop