- 
              
                1
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-04 19:58:53
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 19:58 | ID: 888127
              
              
                Ja mam w domu uzależnionego od hazardu. Mechanizm ten sam - konsekwencje jeszcze gorsze. Nie pomogą żadne argumenty, można mówić, jak grochem o ścianę. Osoba uzależniona sama musi dostrzec problem, upaść na dno, podjąć decyzję o leczeniu, zmuszanie jej do czegokolwiek nie ma sensu. Jedyne rozwiązanie to nie ułatwianie grania czyli nie stwarzania warunków do bezstresowej gdy np: pomoc w opiece nad dziećmi, ta osoba tego nie doceni, a tylko wykorzysta. Szkoda dzieci ale czasem nie ma innego wyjścia.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                2
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-04 20:08:39
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 20:08 | ID: 888130
              
              
                To jest bardzo duży problem Mam sąsiada i jego syn 16 lat tak gra Ojciec widzi problem , natomiast matka uważa, że dobrze że siedzi w domu Na ulicy nie poznaje nikogo , nie wiem jak on funkcjonuje w szkole Jak pomóc nie ma na to odpowiedzi Niech mąż zagrozi rozwodem , może się ocknie...
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-04 20:32:40
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 20:32 | ID: 888138
              
              
                nie pomaga nic, ani rozwód ani nic, nie wiem czy dopiero jak dzieci z męzem sie odsuną zostanie sama bez pracy i srodków do zycia to pomoże? boje sie tego, i nie wiem co  robic:(
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-04 20:44:30
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 20:44 | ID: 888140
              
              
                daruusssia (2013-01-04 20:32:40)
nie pomaga nic, ani rozwód ani nic, nie wiem czy dopiero jak dzieci z męzem sie odsuną zostanie sama bez pracy i srodków do zycia to pomoże? boje sie tego, i nie wiem co  robic:(
 
 
Trzeba próbować, nawet jak najbliższych zaboli Musi sama zrozumieć, a jak inaczej?
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-04 21:13:14
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 21:13 | ID: 888160
              
              
                :(:(:(:(
 
 
 
a moze ktoś zna jakąs strone gdzie mozna sie poradzic psychoterapeuty? albo psychologa na ten temat?
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                6
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                            
                  
                2013-01-04 21:16:49
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 21:16 | ID: 888165
              
              
                daruusssia (2013-01-04 21:13:14)
:(:(:(:(
 
 
 
a moze ktoś zna jakąs strone gdzie mozna sie poradzic psychoterapeuty? albo psychologa na ten temat?
 
 
Mam taką sąsiadkę...nieważny dom, nieważne obowiązki, obiad, dzieci.. O matko...
Ci powiem, że takim ludziom nie wytłumaczysz, że robią żle.. trzeba leczenia...
To smutne ale prawdziwe... Na to nie ma rady... Trzeba leczyć.. To uzależnienie..
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                7
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-04 21:25:20
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 21:25 | ID: 888174
              
              
                ale Żanetko jak leczyć jak osoba musi wyrazić chęci i wole na pójście na jaką kolwiek terapie to jak a alkoholikiem, nie pójdzie się leczyć puki nie zrozumie ze ma problem z piciem.
Tak bardzo mnie to męczy chciałabym pomóc jestem bezsilna.
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                            
                  
                2013-01-04 23:14:06
               
              
                                  
                  4 stycznia 2013 23:14 | ID: 888265
              
              
                Najpierw  sama musi sobie uzmysłowić, że to już jest uzależnienie bo tak to ciężko będzie ale warto próbować i rozmawiać z nią.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                9
                  
                    
									
										
											                          halszka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 04-11-2010 09:18                      .
                      Posty: 2629                                            
                  
                2013-01-05 00:32:05
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 00:32 | ID: 888282
              
              
                może czuła się samotna że wpakowała się w ten wirtualny świat! Mąż w pracy ,dzieci w szkole i monotonia dnia codziennego! Próbowaliście sami znależc dla niej prace ,może inne inspirujace zajęcie ? 
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                10
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-05 08:36:01
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 08:36 | ID: 888298
              
              
                halszka (2013-01-05 00:32:05)
może czuła się samotna że wpakowała się w ten wirtualny świat! Mąż w pracy ,dzieci w szkole i monotonia dnia codziennego! Próbowaliście sami znależc dla niej prace ,może inne inspirujace zajęcie ? 
 
 
ona grała już jak pracowała w każdej wolnej chwili, poza pracą w przerwie w pracy, nie pracuje od poczatatku grudnia i wogole nie szuka, medotdy pod tym względem były rózne ale na nic, tłumaczenie proszenie,kłąmie że szuka itp. a potem sie okazuje że żeby dac jej spokoj tak mów.
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                            
                                    - 
              
                11
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2013-01-05 11:22:50
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 11:22 | ID: 888339
              
              
                ja przestalam grac w Diablo bo znam osobe która sie uzalezniła od tej  gry...
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                12
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-05 15:06:44
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 15:06 | ID: 888394
              
              
                Przypomniałam sobie wypowiedż w telewizji ojca , którego syn był uzależniony 20 latek nie uczył się nie pracował Spał 2-3 godziny i nie było na niego rady żeby mogło być inaczej Ojciec wynajął graczy zawodowych , którzy włączyli się do gier w które grał Mieli za zadanie niszczyć go /na czym to polegało nie wiem \ ale skutek był , przestał grać...
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                13
                  
                    
									
										
											                          Sylwiaws                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07                      .
                      Posty: 4215                                            
                  
                2013-01-05 15:22:22
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 15:22 | ID: 888395
              
              
                baszka (2013-01-05 15:06:44)
Przypomniałam sobie wypowiedż w telewizji ojca , którego syn był uzależniony 20 latek nie uczył się nie pracował Spał 2-3 godziny i nie było na niego rady żeby mogło być inaczej Ojciec wynajął graczy zawodowych , którzy włączyli się do gier w które grał Mieli za zadanie niszczyć go /na czym to polegało nie wiem \ ale skutek był , przestał grać...
 
 
A tak słyszałam!Wynajął płatnych zabójców!
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                14
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-05 15:25:54
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 15:25 | ID: 888397
              
              
                Sylwiaws (2013-01-05 15:22:22)
baszka (2013-01-05 15:06:44)
Przypomniałam sobie wypowiedż w telewizji ojca , którego syn był uzależniony 20 latek nie uczył się nie pracował Spał 2-3 godziny i nie było na niego rady żeby mogło być inaczej Ojciec wynajął graczy zawodowych , którzy włączyli się do gier w które grał Mieli za zadanie niszczyć go /na czym to polegało nie wiem \ ale skutek był , przestał grać...
 
 
A tak słyszałam!Wynajął płatnych zabójców!
 
 
O właśnie tak
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                15
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                            
                  
                2013-01-05 16:08:12
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 16:08 | ID: 888416
              
              
                daruusssia (2013-01-04 21:25:20)
ale Żanetko jak leczyć jak osoba musi wyrazić chęci i wole na pójście na jaką kolwiek terapie to jak a alkoholikiem, nie pójdzie się leczyć puki nie zrozumie ze ma problem z piciem.
Tak bardzo mnie to męczy chciałabym pomóc jestem bezsilna.
 
 
Jesli ta ososba nie uzmysłowi sobie, że jej poczynania są złe, to raczej nic nie wskórasz...
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                16
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-05 18:33:49
               
              
                                  
                  5 stycznia 2013 18:33 | ID: 888449
              
              
                Tak myślałąm pewnie psychoterapeuta nic innego mi nie powie, tylko to że osoba uzależniona musi sama zrozumieć i chcieć się leczyć....
 
 
:(:(:(:(:(


 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                17
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-09 12:55:59
               
              
                                  
                  9 stycznia 2013 12:55 | ID: 890456
              
              
                Czy jest jeszcze ktoś na forum kto może coś wiecej powiedzieć na ten temat , może komuś coś na myśl przyszlo przez te pare dni.????
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                18
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-09 12:58:04
               
              
                                  
                  9 stycznia 2013 12:58 | ID: 890457
              
              
                Dopóki kobieta nie uświadomi sobie,że ma problem to raczej nic zrobić nie można..
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                19
                  
                    
									
										
											                          daruusssia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 15-01-2012 18:43                      .
                      Posty: 1214                                            
                  
                2013-01-09 12:59:48
               
              
                                  
                  9 stycznia 2013 12:59 | ID: 890458
              
              
                asiawojtek karolcia (2013-01-09 12:58:04)
Dopóki kobieta nie uświadomi sobie,że ma problem to raczej nic zrobić nie można..
 
 
Asiu a jak pomóc jej to uświadomić jak zwykła rozmowa nie pomaga? 
 
                                 
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                20
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2013-01-09 13:03:16
               
              
                                  
                  9 stycznia 2013 13:03 | ID: 890460
              
              
                daruusssia (2013-01-09 12:59:48)
asiawojtek karolcia (2013-01-09 12:58:04)
Dopóki kobieta nie uświadomi sobie,że ma problem to raczej nic zrobić nie można..
 
 
Asiu a jak pomóc jej to uświadomić jak zwykła rozmowa nie pomaga?
 
 
Wydaje mi się,że jej potrzebny jest szok..
Może niech mąż nie sprząta, nie wyręcza jej w obowiązkach.. Jak w domu zapanuje syf a dzieci będą nie dopilnowane to może wtedy Ona przejrzy na oczy.