-
161
lisek_urwisek
Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10 .
Posty: 3618
2013-01-12 15:45:42
12 stycznia 2013 15:45 | ID: 892056
monaaa71 (2013-01-12 15:01:38)
trzymam się godzin 9-17. myślę,że się przyzwyczajam. wieczorami burczy mi w brzuchu,ale co z tego.
hi hi mi burczy koło 22 :D a jem 10-18
-
162
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2013-01-12 15:52:44
12 stycznia 2013 15:52 | ID: 892063
Mi też burczy około 22-ej. Ale zapijam wodą to burczenie. I najlepiej ciepłą.
-
163
lisek_urwisek
Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10 .
Posty: 3618
2013-01-12 15:57:00
12 stycznia 2013 15:57 | ID: 892070
Dunia (2013-01-12 15:52:44)
Mi też burczy około 22-ej. Ale zapijam wodą to burczenie. I najlepiej ciepłą.
Pani Wando, wodę to teraz hektolitrami pijam :D
-
164
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2013-01-12 16:51:18
12 stycznia 2013 16:51 | ID: 892096
Dołączam do brzuchoburczących :)
-
165
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2013-01-12 19:24:12
12 stycznia 2013 19:24 | ID: 892153
anetaab (2013-01-12 16:51:18)
Dołączam do brzuchoburczących :)
już mi burczy. jadłam o 17. a nie dziś kilka minut po :) piję właśnie wodę z cytryną.
-
166
lisek_urwisek
Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10 .
Posty: 3618
2013-01-12 20:32:32
12 stycznia 2013 20:32 | ID: 892190
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
-
167
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2013-01-12 21:23:49
12 stycznia 2013 21:23 | ID: 892211
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
-
168
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-01-12 21:30:35
12 stycznia 2013 21:30 | ID: 892215
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
-
169
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2013-01-12 21:45:11
12 stycznia 2013 21:45 | ID: 892233
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam
-
170
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-01-12 21:47:17
12 stycznia 2013 21:47 | ID: 892236
anetaab (2013-01-12 21:45:11)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam
Ja mam atk często... Bardzo często... Potrafię przecz\ytać w nocy pół książki i wciągnąć wafelki... Myślę, że gdyby mi to przeszło nie potrzebowałabym diety...
-
171
lisek_urwisek
Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10 .
Posty: 3618
2013-01-13 03:09:45
13 stycznia 2013 03:09 | ID: 892271
Sonia (2013-01-12 21:47:17)
anetaab (2013-01-12 21:45:11)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam
Ja mam atk często... Bardzo często... Potrafię przecz\ytać w nocy pół książki i wciągnąć wafelki... Myślę, że gdyby mi to przeszło nie potrzebowałabym diety...
hi hi ja mam troszkę inaczej, jak mnie książka wciągnie, to o bożym świeie zapominam
-
172
jieva
Zarejestrowany: 08-10-2012 10:12 .
Posty: 212
2013-01-13 09:45:27
13 stycznia 2013 09:45 | ID: 892281
Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)
-
173
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2013-01-13 11:11:08
13 stycznia 2013 11:11 | ID: 892315
jieva (2013-01-13 09:45:27)
Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)
Zgadzam się!!!
Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam już dzisiaj!!!
I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!
Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
174
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2013-01-13 11:17:25
13 stycznia 2013 11:17 | ID: 892320
I ja zgubiłam 2 kg ale nie przez dietę tylko swój kaszel... he he he
bo na wiele rzeczy nie mogę patrzeć... a co dopiero mówić o jedzeniu...
Teraz idę na kawusię i cuśśś do niej... co tam kilogramy, grunt to dobrze się czuć...![{#smiley-tongue-out} {#smiley-tongue-out}](https://www.familie.pl/js/tinymce/plugins/emotions/img/smiley-tongue-out.gif)
-
175
jieva
Zarejestrowany: 08-10-2012 10:12 .
Posty: 212
2013-01-13 11:22:35
13 stycznia 2013 11:22 | ID: 892328
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)
Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)
Zgadzam się!!!
Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam już dzisiaj!!!
I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!
Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje, 2 kg w tydzien to bardzo dużo :)
Ostatnio edytowany: 13-01-2013 11:23, przez: jieva
-
176
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-01-13 11:24:26
13 stycznia 2013 11:24 | ID: 892330
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)
Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)
Zgadzam się!!!
Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam już dzisiaj!!!
I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!
Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje Wandeczko!!! Oby tak dalej!!!
-
177
lisek_urwisek
Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10 .
Posty: 3618
2013-01-13 12:00:41
13 stycznia 2013 12:00 | ID: 892339
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)
Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)
Zgadzam się!!!
Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam już dzisiaj!!!
I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!
Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluję :-)
Ja teraz czekam do pon z ważeniem
-
178
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2013-01-13 13:49:47
13 stycznia 2013 13:49 | ID: 892376
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
Sonu jesteś świetna! Ale się uśmiałam. Fajne macie te odchudzanko. Ja tam chyba poczekam aż się ociepli, bo jak tłuszczyk zgubię to będzie mi zimno
![{#lol} {#lol}](https://www.familie.pl/js/tinymce/plugins/emotions/img/lol.gif)
-
179
jieva
Zarejestrowany: 08-10-2012 10:12 .
Posty: 212
2013-01-13 14:10:32
13 stycznia 2013 14:10 | ID: 892395
Najlepiej odchudzac sie na wiosne, nie ma takiego apetytu żeby jesc i na rower, albo spacer można iść i przy okazji gubic kalorie :)
-
180
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-01-13 14:12:26
13 stycznia 2013 14:12 | ID: 892400
Stokrotka (2013-01-13 13:49:47)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)
Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech
Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL
u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła zza ściany, a i barek się czasem odzywa
ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()
Sonu jesteś świetna! Ale się uśmiałam. Fajne macie te odchudzanko. Ja tam chyba poczekam aż się ociepli, bo jak tłuszczyk zgubię to będzie mi zimno
![{#lol} {#lol}](https://www.familie.pl/js/tinymce/plugins/emotions/img/lol.gif)
Tak mam... Ale wiem, że to paskudny nawyk:)))