Dziewczyny ( a może i chłopaki ;)) przyjaciiółka ma działanośc jednoosobową, dużo się przemiesza po mieście, nieraz po 5 punktów po warszawie, nie ma kasy by kupić samochód, ale znalazła ofertę najmu na 3 lata - fiat 500 za 500 zł albo ford focus za 650 zł - co byście radziły? Ma dziecko, wiec też czasem by korzytsała prywatnie ;)

auto bierze moja przyjaciółka. Jeździ fiatem 500 i sobie chwali bardzo. Fakturę wrzuca co miesiąc w koszty i odlicza VAT, a ostatnio wymienili jej klocki i tarcze w cenie. A jeszcze wcześniej opony na letnie i też za darmo. Auto jest ubezpieczone, więc strachu nie ma. Wydaje mi sie, że jak ktos ma stały dochód to jest w stanie wygospodarować to 500 zł, a jest to przynajmniej sensownie spożytkowana kasa. Lepiej wydać 500 na auto niż na buty czy torebkę 
