wywijane botki :)

A jak Wam podobają się takie botki...

nie podobają mi się:) kupiłam sobie te, które Wam się nie podobały, także ja mam chyba inny gust niż wszyscy:)

Co do botków wywijanych noszę je teraz do jeansów, które się marszczą tak jak napisała autorka wątku. 

już w tamtym roku sobie kupiłam i mimo że mam problem z kolanami i strasznie się bałam to je noszę. Na spacery i do samochodu. Są super!! Ciepłe i wygodne, noszę do rurek ale i też do normalnych spodni bez wywijania, przy spódnicy nie wyglądają tragicznie. Mam szare, ale teraz moze jak będzie wypłata to kupię sobie na płaskim:)

A ja się zastanawiam nad tymi tylko że to sklep wysylkowy a ja wolę buta przymierzyć a podobają mi się.

mam i nosze do rurek, legginsow.

ja też sobie kupiłam, ale płaskie, ze względu na moje nieszczęsne kolano i bez futerka tylko z takim materiałem jak szalik :) a noszę do rurek, leginsów albo do spódniczek ale wtedy zakładam takie jakby kolanówki bez stopy - trochę jak harcerze :P a i czasem podniszę do góry i mam wyrzsze botki/oficerki :)

emu mam wywijane- świetne;-)

Córka sprawiła sobie takie botki Lasockiego ale i cena ładna...

też sobie kupiłam w tym roku takie wywijane i na obcasie i..noszę do legginsów , spodni rurek i do spódnic.....są świetne...

Córka dzisiaj do spódnicy je nałożyła, kupiła też torebkę fajna do tego, nowy króciutki płaszczyk w takim samym kolorze i apaszka pasująca do całości - no nie powiem, fajnie ta moja córa wygląda... Chociaż zawsze stara się...

wiesz co?! fajnie mieć taką Mamę jak Ty jesteś...:) dobrze ta Twoja córcia z Tobą ma:)