DYPLOMY
Ostatnio dotarł do mnie dyplom- rodzinka tygodnia. Byl on w takim stanie, jakby kot go zjadl i wyplul, spokowany tylko w koperte- zmoczony i przetargany akurat w miejscu gdzie bylo zdjecie. W dodatku, przepraszam redakcjo, ale jakosc wydruku tych dyplomow, jest marna, to samo sie tyczy dyplomu na dziecko miesiaca- wiadomo pamiatka jest ale przeciez nie trudno jest drukowac dyplomy na grubszym papierze, dodac troche grafiki zeby zapelnic puste pola, ktore wygladaja troche tandetnie.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ja dyplomy moich dzieci włozyłam w antyramy i są w stanie idealnym.
Ja też nasze dyplomy włożyłam do antyramy.