Justyna mama Łukasza 2011.07.14 18:53
Aguś ja miałam cesarkę pod narkozą tez miałam żal że nie byłam świadoma, ale może to lepiej. Problemy z karmieniem miałam ogromne, a karmiłam 1,5 roku.
Stokrotka77 2011.07.09 20:37
Pewnie, że nieważne czy SN czy CC :)))) ja po dwóch CC i nie czuję się gorsza z tego powodu, więc i Ty Aga nie powinnaś!!! Najważniejsze, że maleństwo zdrowe a nieważne którędy wyszło ;)
Mama Julki 2011.07.09 11:35
Aguś zdrówka dla malutkiej!:) Nieważne, czy poród SN czy cesarka - ważne by maleństwo było zdrowe!
aguska798 2011.07.08 15:22
Cesarka to też poród;) Prawda:-D Na początku było mi się ciężko przestawić, bo przecież nie urodziłam Natalki swoimi siłami, tylko miałam cięcie, ale jakby nie było SN czy CC- wszystko to boli, tylko troszkę inaczej, dzięki za miłe komentarze:-D
Mama Tymka 2011.07.08 12:17
Super Aguś że już Was rozpakowali. Denerwowałam się jak diabli. Prawda, że cesarka to prawie to samo co poród? Niesamowite wrażenie jak Ci pokazują dzieciaczka i jak słyszysz pierwszy krzyk.
aniusia03 2011.07.07 22:07
Aż mnie ciarki przeszły jak czytałam Twój artykuł. Pięknie opisane:).
aga_8666 2011.07.07 21:06
Normalnie łzy mi się pocisły do oczu. Oj pamiętam jak mały nie chciał mi ssac cycusia jak ja płakałam ale nie poddałam się i próbowałam aż do skutku i dzięki bogu dalej karmie:-)
aga_8666 2011.07.07 21:05
Normalnie łzy mi się pocisły do oczu. Oj pamiętam jak mały nie chciał mi ssac cycusia jak ja płakałam ale nie poddałam się i próbowałam aż do skutku i dzięki bogu dalej karmie:-)
anetaab 2011.07.07 20:51
ło masz, ale sie pobeczałam, wszytsko staje przed oczami
iguna86 2011.07.07 20:36
Aguś aż mi łezka się uroniła czytając ten artykuł. Zdrówka dla Was życzę
Isabelle 2011.07.07 19:40
Pięknie opisane! My tu bardzo się denerwowałyśmy! jak byłaś w szpitalu:) Zdrówka dla Ciebie i córci:*
annas82 2011.07.07 17:01
Super towszystko opisałaś i byłaś bardzo dzielan Agnieszko!!! Życzę Ci wszystkiego najlepszego i niech Natalcia rośnie zdrowo!!!
Anetka6 2011.07.07 16:21
pięknie napisane:) aż się popłakałam ze wzruszenia ;)