jaguana 2014.07.23 18:37
dziękujemy:)
aagnieszkaa1 2014.07.17 11:24
Książka jest już u nas :) Dziękujemy :)
gocha2323 2014.07.12 23:30
gratulacje:)
aneta1114 2014.07.12 16:25
Gratulacje ;)
Stokrotka 2014.07.12 12:05
Gratulacje!
Stokrotka 2014.07.12 11:58
Gratulacje!
aagnieszkaa1 2014.07.12 09:12
DZIĘKUJE!
Scarlett 2014.07.11 21:12
Niezwykle mi miło, że wygrałam książeczkę:) Mój synek na pewno się ucieszy! dziękujemy!
blondi089 2014.07.11 20:29
Chciałabym podziękować za wygraną w konkursie pt. "Ulubione czytanki", bardzo cieszę się z nagrody, serdecznie pozdrawiam :)
agibee 2014.07.11 15:39
Gratuluję! :)
antosmiros 2014.07.04 03:49
Moja ulubiona książką z dzieciństwa są baśnie Andersena. Ile razy słuchałam opowieści czytanych przez moją mamę. Szczególnie ciekawiło mnie życie małej Calineczki. Nie mogłam sobie nigdy wyobrazić jak małych rozmiarów jest i dlaczego. Wtedy moja mama pokazywała mi różne przedmioty i mówiła, że Calineczka jest właśnie taka malutka. Zrobiłam nawet mały domek w swoim pokoju dla niej z kuchnią i łóżeczkiem z pudełka po zapałkach. Ze swojego dzieciństwa bardzo miło wspominam także pracowitego Szewczyka Dratewkę, który pomagał każdemu w potrzebie. Siedziałam nad tą książką bardzo często. Chciałam być taka jak Dratewka, dobra i bezinteresowna. Pamiętam jak raz zainspirowana przygodami Dratewki, będąc na spacerze z tatą w lesie znalazłam mrowisko. Chciałam pomóc mrówkom tak jak Dratewka, dlatego rękami zaczęłam zagarniać igły i liście bliżej mrowiska. Można się domyśleć jaka byłam pogryziona. Wspominam jednak tą historię niezmiernie miło. Byłam przecież przez całe dzieciństwo przekonana, że zrobiłam dobry uczynek. Do tej pory ciężko mi się rozstać z tym przeświadczeniem. I nie ma chyba w tym nic złego. Kocham pomagać ludziom i zwierzętom, a wspaniałe bajki z dzieciństwa pomogły mi się tego nauczyć. Magia genialnych baśni ciągle mi towarzyszy. Bajkowy świat tak mną zawładnął, że zamarzyłam się z nim nie rozstawać. Dlatego właśnie wybrałam studia pedagogiczne. Teraz mogę być czarodziejką najwspanialszych baśni dla dzieci, mogę przeganiać dziecięce strachy i budować wesoły, radosny, pełen przyjaźni i kolorowych postaci świat. Mogę przekazywać dzieciom największe wartości, obrazując je na najprostszych przykładach z bajkowych książeczek.
aankaa 2014.07.02 01:29
Do dziś pamiętam, gdy byłam małym dzieckiem i mama codziennie czytała mi przed snem, najbardziej lubiłam baśnie braci Grimm, głównie baśnie: "Żabi Król" i "Kruk", uwielbiałam też przygody dziewczynki mieszkającej w górach - Heidi czy "Anię z Zielonego Wzgórza". Pamiętam wiele książek i co ciekawe, czasem do nich wracam, aż łza się w oku kręci. Ostatnio czytałam książkę swojemu siostrzeńcowi - "Dzieci z Bullerbyn" i z uśmiechem wspominałam, jak kiedyś mi mama czytała o przygodach Lasse, Bosse i innych dzieci. Zawsze słuchając wszystkich opowieści przenosiłam się do innego świata, wyobrażałam sobie, że tak jak moja imienniczka mieszkam w Avonlea albo mam przyjaciół z Bullerbyn. Piękne czasy, piękne wspomnienia i piękne lektury.