Witaj,
U kobiet seksualność w mniejszej części jest wrodzona. W przeważającej części jest nabyta (wyćwiczona). Im więcej kobieta poświęci roboczo-godzin na poznawanie sfer erogennych, stymulacje ich, rozwijanie wyobraźni seksualnej - tym większą rozkosz będzie czerpała. tym szybciej będzie dochodziła do satysfakcji. Tym stabilniejsze będzie libido.
To jest dokładnie tak jak z tą anegdotą: Pyta się turysta w Nowym Jorku przechodnia- jak dostać się do Carnagie Hall? Przechodzień mu odpowiada: Ćwiczyć, tylko poprzez ćwiczenia!
Przy dużym Waszym zaangażowaniu za 6 miesięcy zaczniesz odczuwać w miare satysfakcjonujące orgazmy łechtaczkowe.
Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka :
https://www.facebook.com/andrzejgryzewski
Pozdrawiam,
Andrzej Gryżewski
psycholog seksuolog psychoterapeuta