Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
10 maja 2011 11:15 | ID: 518087
Mój mąż bardzo chciał wziąć udział w zajęciach, nawet w czwartek wymyślił ,że może sam będzie chodził skoro ja nie mogę :) wciąż mnie zaskakuje hihi
Co do ułożenia pośladkowego- w przypadku kolankowego i stópkowego można rodzić naturalnie, ale z zasady wykonują wtedy nacięcie krocza. Warunkiem jest też odpowiednia proporcja dzidzi i miednicy mamy.
UWAGA- mąż na zakupach :) ciekawe jak mnie "wystroi" do szpitala.
10 maja 2011 14:07 | ID: 518272
UWAGA- mąż na zakupach :) ciekawe jak mnie "wystroi" do szpitala.
Daj znać jak mu poszło :) Ja nie wyobrażam sobie swojego męża kupującego mi koszule nocną, pewnie wybrał by taką nadającą się na upojny wieczorek a nie na porodówkę :):):)
10 maja 2011 14:42 | ID: 518304
Nie jest tak źle:) nawet pomyślał o wkładkach laktacyjnych o których ja zupełnie zapomniałam! Co do koszuli, zasięgnął opinii pani ekspedientki i wybrał praktyczną, łądną i najważniejsze- nie infantylną. Jakoś nie podobają mi się te wszystkie różowe misie, owieczki, bociany...Nie dość że i tak czuje się mało atrakcyjnie to w takim "misiopysio" worku byłoby jeszcze gorzej...
Na czas porodu M zakupił obszerny turkusowy t-shirt, dobry wybór,wedle szpitalnych zaleceń. Jeszcze musi tylko dokupić szlafrok i te eleganckie siatkowe "gacie" :)
10 maja 2011 18:45 | ID: 518486
heehe gacie są całkiem fajne takie sexi prawie jak koronkowe :)
pogratulować mężowi udanych zakupów! mój to pewnie by swojej mamie to zlecił :)
10 maja 2011 18:48 | ID: 518488
Nie jest tak źle:) nawet pomyślał o wkładkach laktacyjnych o których ja zupełnie zapomniałam! Co do koszuli, zasięgnął opinii pani ekspedientki i wybrał praktyczną, łądną i najważniejsze- nie infantylną. Jakoś nie podobają mi się te wszystkie różowe misie, owieczki, bociany...Nie dość że i tak czuje się mało atrakcyjnie to w takim "misiopysio" worku byłoby jeszcze gorzej...
Na czas porodu M zakupił obszerny turkusowy t-shirt, dobry wybór,wedle szpitalnych zaleceń. Jeszcze musi tylko dokupić szlafrok i te eleganckie siatkowe "gacie" :)
Lonka jakie gacie masz na myśli, nie wiem o co chodzi...
10 maja 2011 19:44 | ID: 518538
Nie jest tak źle:) nawet pomyślał o wkładkach laktacyjnych o których ja zupełnie zapomniałam! Co do koszuli, zasięgnął opinii pani ekspedientki i wybrał praktyczną, łądną i najważniejsze- nie infantylną. Jakoś nie podobają mi się te wszystkie różowe misie, owieczki, bociany...Nie dość że i tak czuje się mało atrakcyjnie to w takim "misiopysio" worku byłoby jeszcze gorzej...
Na czas porodu M zakupił obszerny turkusowy t-shirt, dobry wybór,wedle szpitalnych zaleceń. Jeszcze musi tylko dokupić szlafrok i te eleganckie siatkowe "gacie" :)
Nie no to masz super męża :) poradził sobie świetnie!!! a te gacie to masz na myśli te seksowne jednorazówki?
11 maja 2011 09:57 | ID: 519383
Tak, takie jednorazowe. Szpital nie szpital- lansować się tzreba :))))
Na początku miałam nie kupować, ale stwierdziłam ,że na wszelki wypadek...no i zamówiłam wczoraj na allegro, podobnie jak całą resztę wyprawki dla malucha. Wiecie że zmęczyłam się tak jakbym conajmniej biegała po sklepach? hahaha
11 maja 2011 10:12 | ID: 519405
Tak, takie jednorazowe. Szpital nie szpital- lansować się tzreba :))))
Na początku miałam nie kupować, ale stwierdziłam ,że na wszelki wypadek...no i zamówiłam wczoraj na allegro, podobnie jak całą resztę wyprawki dla malucha. Wiecie że zmęczyłam się tak jakbym conajmniej biegała po sklepach? hahaha
Wkońcu to też zakupy , naklikać się trzeba myszką , naoglądać , zdecydować :):):) ale fajnie że masz już prawie wszystko ja dla maluszka ciuszki już mam ale dla siebie jeszcze prawie nic! noi myśle nad zakupem laktatora na allegro ;)
11 maja 2011 10:49 | ID: 519431
Można oszaleć- butelki, buteleczki, smoczki takie siakie, inne...
Co do laktatora to nie zamówiłam, być może wcale nie będzie potrzebny, ale właśnie sobie uświadomiłam ,że potzrebna będzie jescze termofarelka....
11 maja 2011 11:41 | ID: 519478
Witajcie. ja mam termin na 4 lipiec. No i również niedługo zacznę kupowac potrzebne rzeczy dla maleństwa. A jakiej firmy laktator będziecie kupować, kupiliście? Bo ja zastanawiam się nad Philips avent albo tommee tippee, i już sama nie wiem. Tommee tippee ma fajne buteli i ogólnie fajniej wyglada, ale avent ponoć lepszy.
11 maja 2011 13:41 | ID: 519634
ja myślę że avent, jak będę kupowac to na pewno ten ręczny z funkcją masującą, duzo o nim czytalam i pewnie kupię własnie ten.
11 maja 2011 15:54 | ID: 519788
ja myślę że avent, jak będę kupowac to na pewno ten ręczny z funkcją masującą, duzo o nim czytalam i pewnie kupię własnie ten.
Ja też właśnie nad takim myślałam! a avent polecała nam także położna w szkole rodzenia!!!
A co to jest ta termofarelka?
11 maja 2011 16:57 | ID: 519842
Taki termowentylator, grzejący powietrze. Przydaje się zwłaszcza latem, jesienią kiedy nie można liczyć na to ,że przed kąpielą malucha dogrzejemy łazienkę grzejnikiem CO. W mojej rodzinie takie urządzonko się świetnie sprawdza od lat.
Wygląda mniej więcej tak:
11 maja 2011 19:34 | ID: 520013
fajny ten termowentylator! przydatna rzecz , a ja nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje ;)pewnie jest drogi :(
U mnie to raczej nie przydatne bo i tak w piecu centralnym musimy w lecie palić żeby nagrzać ciepłą wodę, to zawsze można jeden kaloryfer rozkręcić
11 maja 2011 20:35 | ID: 520170
Takie urządzonko to kwestia ok 40-50pln, a służy na lata. Moja siostra już trzeciego bobasa "dogrzewa" :)
Anetka - to jesteście sobie sterem, okrętem :) niestety w blokach nie ma takich wygód i jest się zdanym na spóldzielnie :)
12 maja 2011 10:57 | ID: 520851
Anetka - to jesteście sobie sterem, okrętem :) niestety w blokach nie ma takich wygód i jest się zdanym na spóldzielnie :)
Masz racje, choć jak to mówią zawsze są "dwie strony medalu" ta lepsza i ta gorsza :)nieraz mam dość tego ciągłego schodzenia do pieca , dokładania drewna lub węgla noi trzeba pilnować żeby nie pogasło w piecu! Nieraz sobie tak myślę że właśnie dobrze mają ci w blokach bo nie muszą sobie tym głowy zawracać i przychodzą w zimie do ciepłego domku i z rana można wziąść ciepły prysznic :)
12 maja 2011 11:03 | ID: 520858
A ja w koncu sie przelamalam i zaczelam kupowac, zaczelam od najmniej przyjemnych - poprodowe majtasy ;)
12 maja 2011 11:21 | ID: 520883
Wczoraj w szkole rodzenia pokazali nam porodówke i sale do cięć cesarskich. I mimo że to wszystko odremontowane i nowe to słabo mi się zrobiło :(
12 maja 2011 11:46 | ID: 520925
Anetka co prawda to prawda :) Wszystko ma swoje dobre i złe strony:)
A ja w koncu sie przelamalam i zaczelam kupowac, zaczelam od najmniej przyjemnych - poprodowe majtasy ;)
Gratulujemy przełamania oporów! Ale teraz masz pewność ,że będziesz trendi na porodówce hihi
Wczoraj w szkole rodzenia pokazali nam porodówke i sale do cięć cesarskich. I mimo że to wszystko odremontowane i nowe to słabo mi się zrobiło :(
Oj...chyba rozumiem ja oglądałam zdjęcia sal porodowych w moim szpitalu i jakoś mi się zrobiło "nieswojo", najlepiej chyba starać się o tym nie myśleć...
Ja sobie wyobrażam ,że przygotowuje się do wyjazdu na egzotyczne wakacje :)))) już się widzę jak biegnę po plaaży w majtach poporodowych :)
13 maja 2011 11:52 | ID: 522442
Dziewczyny będziecie rodzily ze swoimi mężami ? My z mężem chcemy poród rodzinny, cieszę się że mój mąż chce być przy mnie, pewnie będzie mi lżej jak go będę mieć przy sobie, no i chce przeciąć pępowinę Karince :)
Co myślicie o porodzie z mężęm ?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.