Mamusie majowo- czerwcowe:) - Forum

A u nas pada i pada... I tak juz pare tygodni.

U mnie rano, zawsze dzidzia jest cicho;) ale jak sie rozkreci popoludniu tak ok. 2 to masakra;) brzuch mi chodzi na wszystkie strony:P

U mnie z rana troche sie powierci a popoludniem daje kuksańce..najciekawsze sa te w ololicy pępka

taki stożek..wygląda to niesamowicie nieraz...nienaturalnie...i az boli..Pewnie malutko juz maja miejsca nasze maleństwa...i dlatego sa tez mniej ruchliwe...

Czesciej niz typowe ruchy odczuwam wypinanie sie i przeciaganie ..i wyginanie grzbietu

I u nas dziś chodno ufff troszke kropi...

Juz sie poruszał troszke wiec jestem spokojna :) nie no 10 spokojnie mam ruchów małego:)

Dziewczyny ja też w 2-paku, a moją dziewuszkę tak już nisko czuję, że zaraz mogłaby mi wypaść

3-mam kciuki za prawko,oj jaki skwar...masakra jakaś...Czekam na burzę, może coś ruszy...

Moja mała z rana szalała, gdzieś koło 6 rano, bo ją przez sen czułam:-)

No to dzis swietujecie dzien dziecka

Martus nie wim ale moja gwiazda tez sie prawie nie wierci ale ja ja tam zawsze znajde i poglaskam to czasami zacznie sie krecic ale nie zawsze. Ale ja tez jestem tak podniecona jak tylko mnie cos zaboli to zaraz przychodzi mysl  o to moze juz sie zaczelo. Normalnie szalenstwo

U mnie też takie szaleństwo, tylko zaboli, to myślę, czy wszystko zapakowałam do szpitala.... Idę pomyć naczynka...

Agus  wisisz dzis na glownej tablicy z cytatem dnia

Ja jeszcze chwilka lenistwa i zbieram sie do poloznej

hejka kochane moje :D

ja jak zwykle wstalam wczesnie ok 8 tylko dlatego ze bolaly mnie te cholerne uda od przewracania sie z boku na bok :/

milam wczoraj poprac ubranka dzidzi ale jakos nie mialam do tego glowy...

bylam tak wkurzona ze nawet nie chcialo mi sie nic robic najlepiej bym siedziala i beczala caly dzien ... oh ...

dzisiaj juz lepiej wiec pewnie zrobie w koncu to pranko .... mam chociaz taka nadzieje heheh

A TAK APROPOS TO WIDZIALAM ZE NASZ WATECZEK JEST NA 3 MIEJSCU W HOT DYSKUSJACH HEHEH

piszemyy jak szaloneeee... chciaz juz troche mniej :P

pogode mamy nie za fajna ale bynajmniej nie pada ...

 strasznie mi sie nudzi i siedze i czytam cale fora hehe

no ale znajde sobie jakas robote jak moj wstanie i pojdzie do pracy ....

strasznie nie lubie jak mi sie krzata po domu jak cos robie :D:P  

A ja wlasnie sie dowiedzialam od znajomej, ze planowane cc z piatku sa przesuniete na jutro, bo dlugi weekend jest:/ i teraz jest jedna wielka zagadka... Bo nie wiem, co mi powiedza jak jutro pojde na wizyte do szpitala... Mam tylko nadzieje, ze mnie zatrzymia i znajda miejsce, bo do wtorku juz nie wytrzymam;( normalnie juz mam dosyc:/ :/ :/

Cześć dziewczynki :)
stęskniłam się za Wami, dopiero nas wypuścili wczoraj ;/
małej nie przechodzi zółtaczka, już ryczeć mi sie chce, zobaczymy co będzie dalej :( mam nadzieje że minie w końcu.
Napiszcie w skrócie co u każdej słychąć, bo ja w ogóle czasu nie mam czytać , mała przy cycusiu cały czas siedzi, kto urodził??
Jak będę miała chwilę to sie pochwalę swoim skarbusiem i wrzucę zdjęcie

Hej witaj;-)

A troszkę mamusiek urodziło:-)

U mnie burza, a niunia tak nisko siedzi, że ją czuję mocno i chciałabym urodzic, wczoraj znów zastosowalismy pan B- może mocniej ruszy

Hej Kasiu:) My sie też steskniłysly niby nic sie nie działo szczegolnego urodziła rozza i mnonka  i bez rewelacji jak narazie:)

Przejdzie jej mówie ci mój tez miał ostra żóltaczke i leżałam z nim 8 dni;/

https://www.familie.pl/Forum-3-26/m540569-2,Bobaski-majowo-czerwcowe-2011.html

Tu jest nowy wąteczek dla bobasków, czyli Ty już Kasiu jesteś pełnoprawną użytkowniczką

U mnie plan B zawodzi;/ już chyba z 10 razy został zasrosowany no nic chociaż przyjemność była:P

tak jak dziwczyny pisza nic szczegolnego hehhe

ale chyba wszystkie majowki sie rozpakowaly... no tylko nie wiadomo co z ania 2 bo sie nie odzywa...

wogole to WITAJ SPOWROTEM :D

ania zalozyla nowy watek juz dla mamus z dzieciaczkami :P

no Lenusia miała kroplówkę i fototerapię i niby spadło, ech, czekam na położna i co powie, czy znów ją wyśle na badania...
już moje biedactwo całe pokłóte od tych pobrań krwi jest :(
muszę wam powiedzieć, że szybciej ja doszłam do siebie po tej cesarce niż po pierwszej, szybciej zaczęłam funkcjonować, a i w końcu dostałam znieczulenie ogólne :/ po nim sie strasznie czułam, ale próbowali mnie znieczulić w kręgosłup, chyba ze 20 min i nie dało rady, tak mnie wymęczyli, że już mi było obojętnie, ale ta narkoza, okropna dla mnie..

oh biedactwo... ale jak musza to kluja :/  najwazniejsze zeby wszytsko bylo wporzadku a na pewno bedzie !