Mamusie majowo- czerwcowe:) - Forum

A jeżeli chodzi o chrzciny to bede chciała jeszcze w lipcu. Pod warunkiem że chrześni nie wyjadą na wczasy

czesc

wczoraj troche Was zaniedbałam ale to przez napiety grafik i nie było mnie w domku.

dzisiejsza noc nie nalezy do fajnych łpały mn skurcze, ogólnie ciezka noc.

dzisiaj znow ładna pogoda i moze mnie nie byc w domku.

no ale sdpakowałam sie i teraz czekam az Lenka stwierdzi ze chce wyjsc a jak nie to dopiero 14 stawiam sie do szpitala.

wiecie co u mnie chyba poród zbliza sie coraz blizej od kilku dni zauwazyłam ze mam wydzieline bardzo gesta i jest jej bardzo duzo, moze niedługo czop odpadnie i wtedy zacznie sie.

Dana ja też miałą tą wydzieline i o ile jest bez barwna to dobrze, ale o ile stanie się żólta i taka pienista bardziej, to radziłabym do lekarza bo to mogą byćsączące się wody, tak to się u mnie okazało.

I może gdyby wcześniej zauważyli daliby mi na wywołanie coś i te wody by nie były zielone, atylko jedna polożna która mi wody przebila stwierdziła, że to wody się sączą. a tak to ja informowałam że mam coś takiego to mówili że to czop i nawet nie spojrzeli, jedna połozna zerkła i mówi no czop, czop a tylko w jeden dzień miałam bezbarwny czop, potem nic i takie żółte coś się zaczęło.

wiesz co to jest biała wydzielina gesta.

Dzien doberek kobietki !!!!!

Ja co do szczepionek to jeszcze nie wiem nawet jakie tu sa obowiazkowe wiem tylko tyle jak narazie ze tutaj duzo mniej jest szczepionek niz w Polsce. Ale nic wiecej jeszcze nie wiem

Ja nie mam pojecia

dzień dobry :)

ja noc też miałam złą spalam z Justynką bo nie lubie spać sama, a ona tak się wiercila i kręciła że co chwile sie przebudzałam.

idę dzisiaj do rodziców na obiad to czas mi szybciej minie niż wczoraj :)

dzisiaj bóli brzucha żadnych ale kręgosłup boli przeokropnie ;/

niech ten mąż wraca bo odkąd pojechał to ciągle jakieś nerwy mam, jak by coś się stać miało...

ech przewrażliwiona jestem

wiesz co ale moj maz tez mowi ze teraz jestem nie dowytrzymania, mam niski próg wytrzymałosci nerwowej. szybko sie denerwuje i krzycze na julke.

z tego co wyczytałam to są nie obowiązkowe szczepionki ale bez szczepień mogą nie przyjąć dziecka do przedszkola czy szkoły państwowej.

tylko po urodzeniu dostanie witaminę k a reszta po 3 miesiącu życia jest.

pneumo też macie w podstawie szczepieniowej :)

a tak standardowo

Wiek: Plan szczepień 
3 miesiące Błonica – tężec – krztusiec – polio 1-pneumo, haemophilus influenzae typu B*
5 miesięcy Błonica – tężec – krztusiec – polio 2-pneumo, haemophilus influenzae typu B*
12 miesięcy Błonica – tężec – krztusiec – polio 3-pneumo, haemophilus influenzae typu B*
15 miesięcy Szczepienie MFR 1 (odra, świnka, różyczka)
5 lat Błonica – tężec 4
12 lat Szczepienie MFR 2 (odra, świnka, różyczka)
18 lat Różyczka (kobiety)


* Przeciwko zapaleniu opon mózgowych i zapaleniu nagłośni wywoływanym przez bakterie haemophilus influenzae typu B.

tak mniej więcej to wygląda więc też skojarzone szczepionki to są.

ech ja już jakiś czas chodzę jak bym miała w tyłku bombę

to masakra jakaś jest ale ja nie krzyczę tylko wysyłam ją do taty

a denerwuje mnie wszystko nawet kot :P

ta koncówka ciazy jest okropna naprawde wszystko mnie drazni. ostatnio znajoma w polo mowi ze myslala ze juz urodziłam. a ja ze nie. na co jakis mocherowy beret wpierdziela sie i ze drugie to gorsze i swoje piec groszy. normalnie masakra jak ci ludzie lubia sie wcinac w nieswoje sprawy.

no fakt ale hormony i to czekanie na dzidziusia trochę daje w kość :)

a tak o kocie wspomniałam wiecie że mój kot mnie pilnuje cały czas?

wcześniej spał sobie na dole w kuchni na krześle albo na kanapie w salonie a do góry nie przychodził prawie wcale.

a od jakiś 2-3 tygodni chodzi cały czas za mną, w nocy śpi mi w nogach jak go skopie to ucieka na podłogę i śpi koło łóżka, jak idę do kibelka w nocy to on też zemną... mam swojego stróża

jak chodzę po mieszkaniu to też łazi za mną góra dół albo siedzi pod biurkiem w nogach

gorzej że go nie widzę przez ten brzucho wielki i zdarza mi się w niego wchodzić jak się tak kreci

zresztą kochana ta kicia jest wzięłam go z biegu do domu z ulicy a takiego kota ze święcą szukać :)

w domu nie robi, do kuwety tylko jak już go nikt w nocy nie wypuści na dwór ale jak jest otwarty lufcik w oknie to sobie wyskakuje i sam wychodzi iw chodzi do domu.

no i ta cierpliwość do Justynki bo ta to mu daje popalić... ona jak to dziecko czasami podbiegnie do niego podciągnąć za ogon czy mu przeszkadza spać i go budzi a on nic ani nie drapie, nie furczy normalnie znosi dzielenie jej pomysły. a to kocur jest a agresji żadnej w nim nie ma. nie widziałam jeszcze tak spokojnego kota a polowe życia były w około mnie koty.

a mój mąż nienawidził kotów wcześniej a teraz to jego kolejne oczko w głowie :)

Ja tez mialm dzis ciezka noc jak patrzylam na zegarek o 2 to jeszcze nie spalam. A snilo mi sie ze zaczelam rodzic

a co do chrzcin to my nie możemy się zdecydować czy chrzcić czy nie chrzcić dzieci...

chociaż Justynka chrzestnych miała już wybranych i zachowują się jak chrzestni bo to moja siostra i jej już były narzeczony a nasz bardzo dobry przyjaciel,  ale na urodziny przyjechał ze Szkocji po to by małej dać prezent i złożyć życzenia

bardzo mnie denerwowało podejście do chrzcin ze strony księży, bo w Polsce w mojej parafii ksiądz proboszcz oznajmił że bez ślubu kościelnego nam dziecka nie ochrzci, to samo było u mojego męża ale ten  proponował nam 2w1 za mniejsza kasę...

a tutaj mamy polskiego księdza i polską parafię ale ksiądz ma funty w oczach i nawet to ze chrzestna nie ma bierzmowania mu nie przeszkadzało jeśli zapłacimy odpowiednio.

znajomi chrzcili i zaśpiewał sobie 300 funtów

my mamy chyba pecha co do księży którzy wyczuwają kasę i od razu im się oczka świecą...

my ochrzczeni jestesmy itp ale nie wierzymy ale dziecko chciałam ochrzcić żeby miało łatwiej jak kiedyś postanowi brać ślub i będzie chciało kościelny, a jak nie będzie chciało to zrobi to samo co my :P

ech znowu się rozpisałam

Dzieki

hah no ja tak też kilka razy miałam że śniło mi się ze rodzę i było tak realne że budziłam się cała spanikowana

dobra spadam do rodziców na obiad wieczorkiem sie odezwe pa.

A ja znow nigdy nie bylam tak spokojna i wyciszona jak wlasnie teraz jak jestem w ciazy