Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
8 czerwca 2011 12:58 | ID: 553815
Dziewczy bujacie swoje maleństwa? Ja dziś swoją mam w wózku, bo w łóżku nie chce spań, troszkę ją bujam.
U nas bylo duzo bujania przy Adillu. Mial straszne kolki do 4 miesiaca i pare nocy zdarzylo mu sie spac w wozku podczas gdy ja go bujalam. A potem juz tylko hustawka dla noworodkow nas ratowala (byla na bateria wiec sama hustala). Na szczescie gdy kolki przeszly bujanie nie bylo potrzebne:)
8 czerwca 2011 14:21 | ID: 553886
Jak ja sie zle czuje dzis jakos mi slabo i koluje mi sie strasznie w glowie
8 czerwca 2011 14:22 | ID: 553887
Ja na szczęście pamiętam kołysanki z dzieciństwa - jak mi mama albo babcia śpiewały:).
8 czerwca 2011 14:24 | ID: 553889
Jak ja sie zle czuje dzis jakos mi slabo i koluje mi sie strasznie w glowie
Jejku...Wszystkie Was prawie jakieś choróbsko bierze... I to na samą końcówkę ciąży:(...
8 czerwca 2011 14:24 | ID: 553890
Ja nie pamietam zadnej ale zawsze moge sie jeszcze podszkolic
8 czerwca 2011 14:25 | ID: 553892
8 czerwca 2011 14:26 | ID: 553894
Biedne Wy:-(, a ja dzis zaserwowałam na obiad placuszki z jabłkami- mniam, miodzio
8 czerwca 2011 14:27 | ID: 553896
Ja Adasia wkładam do wózka w domu - wstawiam do salonu, bo tu chłodniej i on po prostu zasypia.Nie uczę go bujania. Ale lubi bujanie, bo w aucie jak ruszamy to też od razu zasypia, a jak tylko czerwone światło, to się budzi i denerwuje;). No i na spacerkach też jak wózio jedzie, to Adaś śpi sobie.
8 czerwca 2011 14:30 | ID: 553899
8 czerwca 2011 14:33 | ID: 553903
Wczoraj mąż pojechał z kolegą na chiński kubek- też bym zjadła...smaka mi tylko narobił:(. Kebab też za mną chodzi od kilku dni... Ale na razie nie ryzykuję. Jak Adaś miesiąc skończy, to może będę próbować coraz więcej nowych potraw.
8 czerwca 2011 15:36 | ID: 553937
Ryż z jabłkami też jest pyszny
8 czerwca 2011 15:40 | ID: 553938
Ja Adasia wkładam do wózka w domu - wstawiam do salonu, bo tu chłodniej i on po prostu zasypia.Nie uczę go bujania. Ale lubi bujanie, bo w aucie jak ruszamy to też od razu zasypia, a jak tylko czerwone światło, to się budzi i denerwuje;). No i na spacerkach też jak wózio jedzie, to Adaś śpi sobie.
Mnie mała dziś dała popalić od 9 do 14.30 nie spała, a bujać ją babcia nauczyła i brać na ręce gdy tylko troche pokwęka... no ale może dziś to też przez tą pogode marudna była. Moja mała też lubi w wóziu i jak jedziemy na spacer to jak lekko wózek się zatrzyma to się wiercić zaczyna.
8 czerwca 2011 15:44 | ID: 553939
Wczoraj mąż pojechał z kolegą na chiński kubek- też bym zjadła...smaka mi tylko narobił:(. Kebab też za mną chodzi od kilku dni... Ale na razie nie ryzykuję. Jak Adaś miesiąc skończy, to może będę próbować coraz więcej nowych potraw.
ja też mam ubogie menu, no ale cóż zrobić jak zjadłąm zupe pomidorową to małą wywaliło od góy do dołu ;/ dziwne bo w ciąży non stop ją jadłam i było ok (a może wcale to nie pomidorówka ?? ale tylko ją jadłam wtedy p raz pierwszy i na drugi dzień niespodzianka) pomogła kąpiel w kromchmalu i mała już prawie niema chrostek.
8 czerwca 2011 15:46 | ID: 553940
Co do kołysanek toja śpiewam Nadii co popadnie, najczęściej jakieś aaaa, albo hity z radia hehe, zdarzają się kotki dwa i dla wojtusia...
8 czerwca 2011 16:00 | ID: 553946
Wczoraj mąż pojechał z kolegą na chiński kubek- też bym zjadła...smaka mi tylko narobił:(. Kebab też za mną chodzi od kilku dni... Ale na razie nie ryzykuję. Jak Adaś miesiąc skończy, to może będę próbować coraz więcej nowych potraw.
ja też mam ubogie menu, no ale cóż zrobić jak zjadłąm zupe pomidorową to małą wywaliło od góy do dołu ;/ dziwne bo w ciąży non stop ją jadłam i było ok (a może wcale to nie pomidorówka ?? ale tylko ją jadłam wtedy p raz pierwszy i na drugi dzień niespodzianka) pomogła kąpiel w kromchmalu i mała już prawie niema chrostek.
A pomidory nie mają w sobie alrgenów? Choć podobno można je jeść od razu...
8 czerwca 2011 16:21 | ID: 553959
wszytsko Aga ma alergeny, zależy od dziecka jednemu nie szkodzi innemu szkodzi...
8 czerwca 2011 16:22 | ID: 553961
wszytsko Aga ma alergeny, zależy od dziecka jednemu nie szkodzi innemu szkodzi...
To ciekawe jak to będzie z naszym bobaskami...
8 czerwca 2011 16:58 | ID: 553988
mam nadzieje że tak jak za pierwszym razem :)
mogłam jeść wszystko do woli i nic jej się nie działo :) oczywiście rozsądnie żeby nie przeginać ale nawet kiełbaskę z grilla zjadałam i było ok :)
plan b zastosowany po takiej przerwie czad teraz idę się przejść na jakiś spacer może mnie ruszy
mam nadzieje bo pewnie lekarz mnie
8 czerwca 2011 17:47 | ID: 554040
marta wlasnie patrzylam na pogode i burza ma do nas przyjsc :D
szykujmy sie moze cos nas wezmie heheh
8 czerwca 2011 17:59 | ID: 554046
marta wlasnie patrzylam na pogode i burza ma do nas przyjsc :D
szykujmy sie moze cos nas wezmie heheh
U mnie właśnie leje:-) A już myślałam, że taniec deszczu trzeba będzie odprawiać
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.