Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
11 czerwca 2011 12:47 | ID: 557480
Ja wczoraj zrobilam sernik:) mmmmm pychotka;) zjadlam w nocy pol:P
Plecy mnie bola, ze masakra, chyba troche sie przeciazylam ze wczorajszym sprzataniem:( jeszcze dzis i jutro sama z Adim jestem, bo mezus w pracy:(
dzis sie pokazalo sloneczko, ale jest straszny wiatr... posciel juz sie mi konczy praci wywieszam do ogrodka. Jutro tylko wyciagne male buteleczki dla dzidzi, a mezus, jak juz bede w szpitalu to ma mi podwyzszyc materac w lozeczku, ubrac posciel i rozlozyc kojec i hustawke w salonie:) ach no i wozek w koncu z kartona wyciagnac i rozlozyc:P
11 czerwca 2011 13:00 | ID: 557490
Ale mi robicie smaka na ten serniczek. Niestety jak zrobie to zjem cały a tu pora się odchudzać. Wyobrazcie sobie że po powrocie ze szpitala miałam tylko 5 kilo mniej. Masakra. Reszta została w tyłku
11 czerwca 2011 13:18 | ID: 557501
11 czerwca 2011 13:21 | ID: 557504
Ale mi robicie smaka na ten serniczek. Niestety jak zrobie to zjem cały a tu pora się odchudzać. Wyobrazcie sobie że po powrocie ze szpitala miałam tylko 5 kilo mniej. Masakra. Reszta została w tyłku
ja musze sie zwazyc tez;p
11 czerwca 2011 14:02 | ID: 557521
Na szczęście całkowicie straciłam apetyt. Może szybko schudne bo jak widze jedzenie to robi mi się niedobrze
11 czerwca 2011 14:20 | ID: 557530
Karola ja też się boje tutaj jeździć trochę... nie raz się łapałam na tym że chciałam jechać pod prąd
niby nic ale nie potrafię się do końca przestawić na lewą stronę
pół europy mogę przejechać ale na wyspach wole jak mąż prowadzi do czasu kiedy nie muszę pojechać sama nie ciągnie mnie za kółko :) no i mąż zabiera auto jak jedzie do pracy więc problem ewentualnych pokus odpada
obudziłam się i spać nie mogę dalej
no nic dobranoc babeczki
No, ja z tym pod prad akurat nie mam problemow, tylko te waskie drogi i niektorzy ludzie jak jezdza to masakra... Z reszta mi moj maz powiedzial, ze jest na 100% pewny jak zaczne jezdzic to do miesiaca auto stukne gdzies... I niestety chyba tak bedzie:P ja umiem jezdzic, bo w Polsce sie uczylam, tzn. zrobilam kurs, a egzamin mi wypadl na 3 listopada, gdzie na 1 listopada mialam kupiony bilet do Irlandii.
Ja już po zakupkach:-) Stwierdziłam, że jak mi okna parują to nie mogę ich wycierać jak jadę, bo kierownica mi leci, jakby Łukasz dziś nie krzyknął to byłoby drzewo, dobrze, że i tak to droga wiejska była i nic za nami nie jechało, bo taką huśtawke mielismy
Kurcze, musze częściej jeździć autem, ze 3 razy mi dziś zgasł, bo oczywiście nie pamiętałam, że rusza się przeciez z jedynki
11 czerwca 2011 15:20 | ID: 557555
Justynko a jak zareagowal na Nadie ???? I czy wogole cos powiedzial ????
A to jednak już po spotkaniu?
Cześć dziewczynki, u mnie deszczowo się zapowiada...
Nie dziewczyny spotkania nie było bo je co chwile przekłada i chyba jednak przyjdzie z tą krową, a i jeszze mi powiedział jak z grzeczności zpytałamco u jego taty słychać, ze co mnei to obchodzi i on sobie nie życzy żebym pytało jego ojca, więc nie wiem co mu nagadał,, ale jak się wkurze to się dowiem i pojade do niego pokazać mu wnuczkę !!!
A co do Nadii to jak spytałam czy chce ją zobaczyć to on mi na to że to mój wybór, czyli jest mu to obojętne, powiedziałam mu że w weekend ma mi dac ostateczną odpowiedz kiedy się widzimy! BO jak chce wojny i tak pogrywać tą ją będzie miał!!!
o boziu co za palant do potęgi i debil skończony, życzę Ci dużo wytrwałości w rozmowach z nim
11 czerwca 2011 15:27 | ID: 557558
Justynko a jak zareagowal na Nadie ???? I czy wogole cos powiedzial ????
A to jednak już po spotkaniu?
Cześć dziewczynki, u mnie deszczowo się zapowiada...
Nie dziewczyny spotkania nie było bo je co chwile przekłada i chyba jednak przyjdzie z tą krową, a i jeszze mi powiedział jak z grzeczności zpytałamco u jego taty słychać, ze co mnei to obchodzi i on sobie nie życzy żebym pytało jego ojca, więc nie wiem co mu nagadał,, ale jak się wkurze to się dowiem i pojade do niego pokazać mu wnuczkę !!!
A co do Nadii to jak spytałam czy chce ją zobaczyć to on mi na to że to mój wybór, czyli jest mu to obojętne, powiedziałam mu że w weekend ma mi dac ostateczną odpowiedz kiedy się widzimy! BO jak chce wojny i tak pogrywać tą ją będzie miał!!!
o boziu co za palant do potęgi i debil skończony, życzę Ci dużo wytrwałości w rozmowach z nim
Kurcze, naprwdę niepoważny typek, wiesz, ja na Twoim miejscu w ogóle nie gadalabym z nim, od razu sprawę założyłabym mu jak nie umie po ludzku się dogadać
11 czerwca 2011 15:34 | ID: 557561
Hej dziewczyny w końcu jestem:)
Witaj Martusia :)))
Czesc Wam.
Jestem w domu. Dzisiaj mialam znowu jakiegos innego lekarza. Nie mam w ogole rozwarcia, szyjka wysoko i twarda. Mialam robione USG, bo dziecku wody sprawdzali. Wszystko jest ok. Pytalam sie o plec, ale powiedzial mi lekarz,ze dzidzia jest za duza, a aparat USG za maly, zeby stwierdzic plec. Oczywiscie znowu byla gadka z konsultanka (ta co w zeszlym tygodniu) i ona stwierdzila, ze nie ma sensu dawac mnie na naturalne. Jak mi to lekarz powiedzial, uwierzcie, zaczelam sie smiac, bo juz nie wiem co robic. Tak wiec jestem zapisana na 13 czerwca (matko, ja mam zawsze pecha 13:/) na cc. Mam byc w szpitalu na 8.30, mimo, ze jestem 5 osoba na liscie na cc. Ciekawe tylko, czy dozyje do poniedzialku...
To jest moje drugie dziecko w Irlandii, ale to jak mnie traktuja jest jakas parodia.
Ide spac, bo pol nocy z nerwow nie spalam:(
I witaj truskaweczko z powrotem :))
Cześć. Ja też wróciłam. Póżniej w wątku bobasków majowo- czerwcowych opiszę wam mój poród i coś czuję ze nie uwierzycie.
Wiolu, również witaj :))))
11 czerwca 2011 15:35 | ID: 557562
Hej dziewczyny w końcu jestem:)
Witaj Martusia :)))
Czesc Wam.
Jestem w domu. Dzisiaj mialam znowu jakiegos innego lekarza. Nie mam w ogole rozwarcia, szyjka wysoko i twarda. Mialam robione USG, bo dziecku wody sprawdzali. Wszystko jest ok. Pytalam sie o plec, ale powiedzial mi lekarz,ze dzidzia jest za duza, a aparat USG za maly, zeby stwierdzic plec. Oczywiscie znowu byla gadka z konsultanka (ta co w zeszlym tygodniu) i ona stwierdzila, ze nie ma sensu dawac mnie na naturalne. Jak mi to lekarz powiedzial, uwierzcie, zaczelam sie smiac, bo juz nie wiem co robic. Tak wiec jestem zapisana na 13 czerwca (matko, ja mam zawsze pecha 13:/) na cc. Mam byc w szpitalu na 8.30, mimo, ze jestem 5 osoba na liscie na cc. Ciekawe tylko, czy dozyje do poniedzialku...
To jest moje drugie dziecko w Irlandii, ale to jak mnie traktuja jest jakas parodia.
Ide spac, bo pol nocy z nerwow nie spalam:(
I witaj truskaweczko z powrotem :))
Cześć. Ja też wróciłam. Póżniej w wątku bobasków majowo- czerwcowych opiszę wam mój poród i coś czuję ze nie uwierzycie.
Wiolu, również witaj :))))
Kasiu jak córunia i jak Ty się czujesz? Chodzicie na spacerki?
11 czerwca 2011 15:45 | ID: 557565
Witaj Kasiu równiez:)
Aga masz dzis taki termin co ja jak poszłam rodzić 9 dni weczesniej:)
11 czerwca 2011 15:46 | ID: 557566
Witaj Kasiu równiez:)
Aga masz dzis taki termin co ja jak poszłam rodzić 9 dni weczesniej:)
Właściwie to mi 7 dni zostało;-P Chyba, że suwaczek familiowy lepiej liczy niz ginekolog hehe:-D
11 czerwca 2011 16:01 | ID: 557568
Witaj Kasiu równiez:)
Aga masz dzis taki termin co ja jak poszłam rodzić 9 dni weczesniej:)
Właściwie to mi 7 dni zostało;-P Chyba, że suwaczek familiowy lepiej liczy niz ginekolog hehe:-D
bo termin na sobote heheh zobaczymy co nam z tych terminow wyjdzie :P
11 czerwca 2011 16:03 | ID: 557570
no ja mam z usg 7 dni a z om 9 wiec duzej roznicy nie mam ... ale zobaczymy jak to bedzie...
ciekawe ktora z nas trzech pierwsza bedzie trzymala malenstwo w rekach...
smialabym sie jakby przyszly w jeden dzien :D:P
11 czerwca 2011 16:09 | ID: 557574
no ja mam z usg 7 dni a z om 9 wiec duzej roznicy nie mam ... ale zobaczymy jak to bedzie...
ciekawe ktora z nas trzech pierwsza bedzie trzymala malenstwo w rekach...
smialabym sie jakby przyszly w jeden dzien :D:P
Ja coś czuję w moczu, że znów synchronizacja będzieA niech się któraś wyłamie
11 czerwca 2011 16:11 | ID: 557577
heheh jaja by byly jak berety ... :P:D
no zobaczymy .... jak narazie to maluchy nas strasza... i robia co chca :D:P
11 czerwca 2011 16:13 | ID: 557579
no ja mam z usg 7 dni a z om 9 wiec duzej roznicy nie mam ... ale zobaczymy jak to bedzie...
ciekawe ktora z nas trzech pierwsza bedzie trzymala malenstwo w rekach...
smialabym sie jakby przyszly w jeden dzien :D:P
Bylo by sprawiedliwie zadna by nie zostala w tyle
11 czerwca 2011 16:20 | ID: 557591
Hej dziewczyny w końcu jestem:)
Witaj Martusia :)))
Czesc Wam.
Jestem w domu. Dzisiaj mialam znowu jakiegos innego lekarza. Nie mam w ogole rozwarcia, szyjka wysoko i twarda. Mialam robione USG, bo dziecku wody sprawdzali. Wszystko jest ok. Pytalam sie o plec, ale powiedzial mi lekarz,ze dzidzia jest za duza, a aparat USG za maly, zeby stwierdzic plec. Oczywiscie znowu byla gadka z konsultanka (ta co w zeszlym tygodniu) i ona stwierdzila, ze nie ma sensu dawac mnie na naturalne. Jak mi to lekarz powiedzial, uwierzcie, zaczelam sie smiac, bo juz nie wiem co robic. Tak wiec jestem zapisana na 13 czerwca (matko, ja mam zawsze pecha 13:/) na cc. Mam byc w szpitalu na 8.30, mimo, ze jestem 5 osoba na liscie na cc. Ciekawe tylko, czy dozyje do poniedzialku...
To jest moje drugie dziecko w Irlandii, ale to jak mnie traktuja jest jakas parodia.
Ide spac, bo pol nocy z nerwow nie spalam:(
I witaj truskaweczko z powrotem :))
Cześć. Ja też wróciłam. Póżniej w wątku bobasków majowo- czerwcowych opiszę wam mój poród i coś czuję ze nie uwierzycie.
Wiolu, również witaj :))))
Kasiu jak córunia i jak Ty się czujesz? Chodzicie na spacerki?
jeszcze nie chodzimy , od kilku dni u nas strasznie wieje wiatr, wcześniej tylko kilka razy werandowanie na balkonie było, no i czekałam aż żołtaczka spadnie Lenusi i JUUUPIIIII od dwóch dni jest coraz lepiej!!!! dr przedłuzyła jeszcze lek do poniedziałku żeby dalej działało ale jest już dobrze!!!!
Wczoraj za to maleńka była bardzo niepokojna cały dzień, nic nowego nie jadłam, ale myślę że to może po wit d3, spała przy cycu, a po odłożeniu do łóżeczka z 15-30 min po czym budziła się i płacz,i i tak cały dzień, wieczorem padałam na pysk, ale masowałam brzuszek w ciepłej kąpieli wieczorem i była widać taka zadowolona, taką szcześliwą minkę miała, że spała aż 6 godzin w nocy :), dziś też już ładnie śpi, i zero płaczu, ciekawe jak jej dam te witaminki co będzie..
Teraz też śpi, a mi zaraz czuję że cycek pęknie hihihi, już sie nie mogę karmienia doczekać bo boli, aaałłćććć
Ale smaka robicie tymi sernikami i ciastami co piszecie mniam mniam
Spadam obejrzec zdj ecia Alanka i Jonaszka :)))
11 czerwca 2011 16:29 | ID: 557600
Dziewczynki Wiola i Marta - słodkości Wasi synkowie - całuski od cioci Kasi dla nich
11 czerwca 2011 17:35 | ID: 557632
no ja mam z usg 7 dni a z om 9 wiec duzej roznicy nie mam ... ale zobaczymy jak to bedzie...
ciekawe ktora z nas trzech pierwsza bedzie trzymala malenstwo w rekach...
smialabym sie jakby przyszly w jeden dzien :D:P
Ja coś czuję w moczu, że znów synchronizacja będzieA niech się któraś wyłamie
to się szykujcie bo ja się chyba zaczęłam rozsypywać
od rana miałam skurcze ale takie nie za mocne a byliśmy w parku z Justynką i jak mnie zaczęły łapać to teraz już dają konkretnie już łapią po mniej niż 20 minut, mam nadzieję że teraz to już sie skończy porodówką..
a takie wybuchy mam że płacze, krzyczę, śmieję się na raz...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.