samotna ciąza
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 08:05
- Posty: 12
mam 21 lat i rozstałam sie z narzeczonym, nie wiem co mam zrobic bo kloce sie caly czas z rodzicami. chcialabym wyprowadzic sie z domu rodzinnego ale nie pracuje, studiuje nie mam zadnych pieniedzy aby utrzymac mnie i dziecko;( nie wiem czy moge w urzedzie pracy sie zarejestrowac jako bezrobotna bo nigdy nie pracowalam a na pomoc byłego narzeczonego nie mam co czekac udaje, że nie zna mnie i olewa swoje dziecko a ja tak myslałam, że mnie kocha. Nie wiem co mam robic;(
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W takiej sytuacji, gdy dziecko się urodzi musisz walczyć o alimenty na nie. Poza tym Twoja sytuacja jest bardzo trudna, i myślę, że na wyprowadzenie z domu rodzinnego narazie nie możesz sobie pozwolić.
Jedynym wyjściem wyprowadzki w tej sytuacji byłby dom samotnej matki, ale czy tam naprawdę bedzie Ci lepiej? Zbieraj paragony zakupionych rzeczy z wyprawki i gdy dziecko się urodzi załóż sprawę o alimenty. Narazie w tej chwili chyba nic nie możesz zrobić...
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 08:05
- Posty: 12
macie racje dziewczyny musze brac sie w garsc i jak znajde prace wtedy wyprowadze sie maleństwem i nie bede tamtego o nic wiecej prosić tylko o to co dla dziecka sie nalezy
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Spróbuj porozmawiać w GOPSie lub MOPSie, może Ci się od nich jakieś pieniądze będą należały. Wyprawka dla dziecka jest kosztowna
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
dom samotnej matki to moze być rozwiązanie dla CIebie a po za tym alimenty i ośrodek pomocy społecznej pytaj o pomoc
- Zarejestrowany: 07.01.2013, 19:23
- Posty: 23
współczuję sytuacji, ale ja Twoim miejscu zostałabym na razie u rodziców. zawsze to dodatkowa pomoc, a przy dziecku jednak jest kupa roboty... nie wiem jaki stosunek mają Twoi rodzice, ale chociaż zawsze ktos pomoże w codziennych obowiązkach
Postaraj się ułożyć relacje z rodzicami, bo nie wierzę żeby zostawili cię bez pomocy Kłótnie nie doprowadzą do niczego dobrego, tylko zaognisz sytuacje
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
wiele jest samotnych matek , napewno i Ty sobie poradzisz . Trzymaj się ....
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 08:05
- Posty: 12
bardzo dziekuje za wsparcie, zostane u rodziców, musze troche z nerwami przystopować i może jakos pojdzie. Rodzice mnie wspieraja tylko tez im cieżko jest bo jednak był planowany slub a tu wyszlo jak wyszlo, wspieraja moja decyzje, że wole sama wychowac dziecko niż z facetem który olał dziecko ale to zawsze kobiety mają cięzej bo facec moga odwrocic sie na piecie....
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
ja też od początku ciąży byłam sama i do tej pory mieszkam z rodzicami, wiadomo są zgrzyty i spięcia, ale moje dziecko wychowuje ja nie oni. Jesteś w ciąży wiadomo hormony buzują i masz żal , że wszystko miało się inaczej ułożyć, ale kto wie może jeszcze wrócicie do siebie , może jak zobaczy dziecko wszystko się zmieni. Moim zdaniem powinnaś zostać z rodzicami, ja jestem bardzo im wdzięczna za ich pomoc, wsparcie finansowe i miłość jaką dają Nadii. Po urodzeniu dziecka będzie przysługiwać CI rodzinne z mop0su w wysokości 74zł miesiecznie w zależności od Twojego dochodu, becikowe w wysokości 1000zł (które dostaje każdy jeżeli masz zaświadczenie od lekarza że pierwsza wizyta oddbyła się do 10 tyg ciąży) i możliwość zapomogi jednorazowej również 1000zł jeżeli dochód nie będzie CI przekraczał. No i oczywiście alimenty dla dziecka któe musisz załatwić w sądzie . Pozdrawiam i wierzę że dasz rade i wszystko pozytywnie się ułoży :) bo samotna nie znaczy nieszczęśliwa , nieporadna, panna której każdy żałuje choć w moim środowisku wśród starszych ludzi nadal panuje to przekonanie .
Kochana, dasz radę:) Dla swojego maleństwa, a Twoi rodzice po narodzinach dziecka pokochają je bez opamiętania- zobaczysz- będzie to ich oczko w głowie- a i Ty będziesz miała pomoc:) na razie dbajo siebie i o brzuszek:) Na kiedy masz termin porodu:)?
Być może tu u nas na portalu dziewczyny mają niepotrzebne ciuszki:) bądź butelki czy gryzaczki:)
Zorganizujemy coś:) Jak tylko dasz się bliżej poznać. Z jakiego województwa jesteś? Daleko od Olsztyna?
(warm- mazurskie)
Ja myślę, że teraz przysługuje Ci zasiłek okresowy, o ile dochód Twoich rodziców nie przekroczy bodajże 504 zł za osobę, ale nie jestem pewna- idź się dowiedz:)
Nie potrzebujesz rejestrować się w UP, jeżeli studiujesz dziennie masz ubezpieczenie- ale podpytaj jeszcze na uczelni:)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
bardzo dziekuje za wsparcie, zostane u rodziców, musze troche z nerwami przystopować i może jakos pojdzie. Rodzice mnie wspieraja tylko tez im cieżko jest bo jednak był planowany slub a tu wyszlo jak wyszlo, wspieraja moja decyzje, że wole sama wychowac dziecko niż z facetem który olał dziecko ale to zawsze kobiety mają cięzej bo facec moga odwrocic sie na piecie....
masz wsparcie rodziców , a to już bardzo ważne ...
- Zarejestrowany: 01.06.2012, 06:45
- Posty: 340
edyska - studiujesz,nie pracujesz, nie masz pieniędzy, narzeczonego,ale za to będziesz miała dziecko i Ty chcesz się wyprowadzić od rodziców, teraz kiedy będą Ci najbardziej potrzebni? Nie rób tego, bo nie dasz sobie rady, a tamtemu bancwołowi,nie daruj,zaraz po urodzeniu podaj go o alimenty - łaski żadnej nie robi,a płacić musi,czy tego chce czy nie - głąb jeden . Sorki,ale się wkurzyłam.I.... weź się mocno w garść i nie poddawaj, bo będziesz miała dla kogo walczyć i to o wszystko.Powodzenia.
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 08:05
- Posty: 12
dzieki dziewczyny wreszcie poczulam, ze oprocz rodziny ktos we mnie wierzy, że dam rade.
Kochana, dasz radę:) Dla swojego maleństwa, a Twoi rodzice po narodzinach dziecka pokochają je bez opamiętania- zobaczysz- będzie to ich oczko w głowie- a i Ty będziesz miała pomoc:) na razie dbajo siebie i o brzuszek:) Na kiedy masz termin porodu:)?
Być może tu u nas na portalu dziewczyny mają niepotrzebne ciuszki:) bądź butelki czy gryzaczki:)
Zorganizujemy coś:) Jak tylko dasz się bliżej poznać. Z jakiego województwa jesteś? Daleko od Olsztyna?
(warm- mazurskie)
Ja myślę, że teraz przysługuje Ci zasiłek okresowy, o ile dochód Twoich rodziców nie przekroczy bodajże 504 zł za osobę, ale nie jestem pewna- idź się dowiedz:)
no niestety nie przysluguje moim rodzicom zasilek okresowy poniewaz mój tato pracuje w niemczech i dostajemy z tamtad pieniadze tak jak u nas rodzinne tylko no oczywiscie wieksze. Termin porodu mam na 23 grudnia na same świeta a ciąże jak dobrze pamietam wykryli w 7 tygodniu... Pochodze w województwa podlaskiego a dokładnie z okolic Suwałk.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
dzieki dziewczyny wreszcie poczulam, ze oprocz rodziny ktos we mnie wierzy, że dam rade.
Kochana, dasz radę:) Dla swojego maleństwa, a Twoi rodzice po narodzinach dziecka pokochają je bez opamiętania- zobaczysz- będzie to ich oczko w głowie- a i Ty będziesz miała pomoc:) na razie dbajo siebie i o brzuszek:) Na kiedy masz termin porodu:)?
Być może tu u nas na portalu dziewczyny mają niepotrzebne ciuszki:) bądź butelki czy gryzaczki:)
Zorganizujemy coś:) Jak tylko dasz się bliżej poznać. Z jakiego województwa jesteś? Daleko od Olsztyna?
(warm- mazurskie)
Ja myślę, że teraz przysługuje Ci zasiłek okresowy, o ile dochód Twoich rodziców nie przekroczy bodajże 504 zł za osobę, ale nie jestem pewna- idź się dowiedz:)
no niestety nie przysluguje moim rodzicom zasilek okresowy poniewaz mój tato pracuje w niemczech i dostajemy z tamtad pieniadze tak jak u nas rodzinne tylko no oczywiscie wieksze. Termin porodu mam na 23 grudnia na same świeta a ciąże jak dobrze pamietam wykryli w 7 tygodniu... Pochodze w województwa podlaskiego a dokładnie z okolic Suwałk.
Pewnie, że dasz radę!!! Tylko musisz wszystko brać bardziej na spokojnie;) Nerwami daleko nie zajdziesz:) Dbaj o siebie)
- Zarejestrowany: 09.12.2010, 12:33
- Posty: 1241
dzieki dziewczyny wreszcie poczulam, ze oprocz rodziny ktos we mnie wierzy, że dam rade.
Kochana, dasz radę:) Dla swojego maleństwa, a Twoi rodzice po narodzinach dziecka pokochają je bez opamiętania- zobaczysz- będzie to ich oczko w głowie- a i Ty będziesz miała pomoc:) na razie dbajo siebie i o brzuszek:) Na kiedy masz termin porodu:)?
Być może tu u nas na portalu dziewczyny mają niepotrzebne ciuszki:) bądź butelki czy gryzaczki:)
Zorganizujemy coś:) Jak tylko dasz się bliżej poznać. Z jakiego województwa jesteś? Daleko od Olsztyna?
(warm- mazurskie)
Ja myślę, że teraz przysługuje Ci zasiłek okresowy, o ile dochód Twoich rodziców nie przekroczy bodajże 504 zł za osobę, ale nie jestem pewna- idź się dowiedz:)
no niestety nie przysluguje moim rodzicom zasilek okresowy poniewaz mój tato pracuje w niemczech i dostajemy z tamtad pieniadze tak jak u nas rodzinne tylko no oczywiscie wieksze. Termin porodu mam na 23 grudnia na same świeta a ciąże jak dobrze pamietam wykryli w 7 tygodniu... Pochodze w województwa podlaskiego a dokładnie z okolic Suwałk.
Zbieraj skrzętnie wszystkie rachunki dotyczące kosztów ciąży i porodu tzn. rachunki za wizyty lekarskie, jeśli ciążę prowadzi lekarz w prywatnej przychodni, badania lekarskie, leki/witaminy, bo ojciec dziecka musi zwrucić Ci połowę(chyba) tych kosztów nie tylko wyprawki. Będzie dobrze, dasz radę szczegółnie przy wsparciu rodziców, bo będziesz go potrzebawała nie mało i nie zadręczaj się, bo to wszystko wpływa na dzieciątko. Mam córkę w takiej sytuacji, ale mój wnisio ma już 2 latka i 9m-cy.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Dasz radę. Ja jestem sama od 3 miesiąca ciąży. I dałam radę.. Na początku było bardzo ciężko ale potem już było lepiej. Nie mówię że jest rewelacyjnie, bo kolorowo nie jest ale jest normalnie. Dziecko jest zdrowe, ja znalazłam pracę, funkcjonujemy normalnie i dajemy radę :):):) Jak mogę Ci coś poradzić zbieraj wszystkie rachunki i inne dowody jeśli chodzi o "tatusia". Ojciec dziecka będzie musiał zwrócić Ci połowe kosztów ciąży i wyprawki.
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 08:05
- Posty: 12
Dasz radę. Ja jestem sama od 3 miesiąca ciąży. I dałam radę.. Na początku było bardzo ciężko ale potem już było lepiej. Nie mówię że jest rewelacyjnie, bo kolorowo nie jest ale jest normalnie. Dziecko jest zdrowe, ja znalazłam pracę, funkcjonujemy normalnie i dajemy radę :):):) Jak mogę Ci coś poradzić zbieraj wszystkie rachunki i inne dowody jeśli chodzi o "tatusia". Ojciec dziecka będzie musiał zwrócić Ci połowe kosztów ciąży i wyprawki.
napewno bede zbierac. Jak ja sie ciesze,że przełamałam sie i napisalam ten wątek, takie wsparcie dostac to naprawde dar od losu
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Dasz radę. Ja jestem sama od 3 miesiąca ciąży. I dałam radę.. Na początku było bardzo ciężko ale potem już było lepiej. Nie mówię że jest rewelacyjnie, bo kolorowo nie jest ale jest normalnie. Dziecko jest zdrowe, ja znalazłam pracę, funkcjonujemy normalnie i dajemy radę :):):) Jak mogę Ci coś poradzić zbieraj wszystkie rachunki i inne dowody jeśli chodzi o "tatusia". Ojciec dziecka będzie musiał zwrócić Ci połowe kosztów ciąży i wyprawki.
napewno bede zbierac. Jak ja sie ciesze,że przełamałam sie i napisalam ten wątek, takie wsparcie dostac to naprawde dar od losu
O tak, wsparcie jest bardzo ważne. Wiem o tym doskonale....
Jak na razie to dbaj o siebie, tym hmm dziadem się nie przejmuj. Dzieciątko najważniejsze, a stres źle wpływa na ciąże. Ja niestety wylądowałam w szpitalu w 34 tc z zagrożeniem przedwczesnego porodu właśnie z powodu stresu.
sama zobczysz z perspektywy czasu będzie lepiej... a jak dzieciątko się urodzi to już zupełnie Twój świat się zmieni :).