Bałagan w pokoju.... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Bałagan w pokoju....

37odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 12464
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2012, 17:41 | ID: 848607

    No i masz babo placek ! Nie nauczyłam to teraz mam za swoje Moje 14 letnie chłopię nie sprząta po sobie nic Teraz odczuwam to bardzo Nie wiem jak do niego dotrzeć Póżniej , potem , za chwilę i wieczór W pokoju czasem nie ma nogi gdzie postawić Koszmar Czy to w genach ? Czy moje zaniedbanie????

    Avatar użytkownika marek215
    marek215Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.10.2012, 15:04
    • Posty: 52
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 16:55 | ID: 849347

    każdy dziecko z wiekiem dorośnie do czystosci,czy pożądku w pokoju...Gdy się znajdzie na dziecko więcej czasu to zrozumi ,,..

    Avatar użytkownika halszka
    halszkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
    • Posty: 2629
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:01 | ID: 849353
    marek215 (2012-10-21 18:55:32)

    każdy dziecko z wiekiem dorośnie do czystosci,czy pożądku w pokoju...Gdy się znajdzie na dziecko więcej czasu to zrozumi ,,..

    -albo po prosyu żona zrobi to za niego!!!

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:06 | ID: 849358
    halszka (2012-10-21 19:01:56)
    marek215 (2012-10-21 18:55:32)

    każdy dziecko z wiekiem dorośnie do czystosci,czy pożądku w pokoju...Gdy się znajdzie na dziecko więcej czasu to zrozumi ,,..

    -albo po prosyu żona zrobi to za niego!!!

     


    no nie wiem czy dbanie o porządek to kwestia dorosłości... razczej wychowania i osobowości.

    Avatar użytkownika marek215
    marek215Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.10.2012, 15:04
    • Posty: 52
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:19 | ID: 849364

    ja np. z dziecmi lubię sprzątać,i wiem że co dzień jest czysciej 

    Avatar użytkownika anetaab
    anetaabPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
    • Posty: 13427
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:30 | ID: 849377
    monaaa71 (2012-10-21 19:06:20)
    halszka (2012-10-21 19:01:56)
    marek215 (2012-10-21 18:55:32)

    każdy dziecko z wiekiem dorośnie do czystosci,czy pożądku w pokoju...Gdy się znajdzie na dziecko więcej czasu to zrozumi ,,..

    -albo po prosyu żona zrobi to za niego!!!

     


    no nie wiem czy dbanie o porządek to kwestia dorosłości... razczej wychowania i osobowości.

    to na pewno, ale chyba jest też trochę tak, że przychodzi taki czas kiedy bałagan zaczyna "uwierać". chociaż są pewnie i tacy, którzy całe życie tłumaczą sobie, że tylko w artystycznym nieładzie potrafią coś znaleźć

    Avatar użytkownika marek215
    marek215Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.10.2012, 15:04
    • Posty: 52
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:32 | ID: 849379

    damy radę  Kiedyś taka pani w radiu narzekała na męża  bo pił i brudził w domu , co tylko się da , ona się już nie martwi i mówi tak: alleluja i do przodu :)

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 października 2012, 17:50 | ID: 849409
    anetaab (2012-10-21 19:30:19)
    monaaa71 (2012-10-21 19:06:20)
    halszka (2012-10-21 19:01:56)
    marek215 (2012-10-21 18:55:32)

    każdy dziecko z wiekiem dorośnie do czystosci,czy pożądku w pokoju...Gdy się znajdzie na dziecko więcej czasu to zrozumi ,,..

    -albo po prosyu żona zrobi to za niego!!!

     


    no nie wiem czy dbanie o porządek to kwestia dorosłości... razczej wychowania i osobowości.

    to na pewno, ale chyba jest też trochę tak, że przychodzi taki czas kiedy bałagan zaczyna "uwierać". chociaż są pewnie i tacy, którzy całe życie tłumaczą sobie, że tylko w artystycznym nieładzie potrafią coś znaleźć

     


    tak,takie typy mam na myśli.

    Avatar użytkownika Monia43
    Monia43Poziom:
    • Zarejestrowany: 07.11.2012, 21:18
    • Posty: 9
    28
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 listopada 2012, 21:25 | ID: 858938

    A ja prostu przestałam prać i sprzątać jego rzeczy - po 2 tygodniach był TAKI bałagan, że łaskie postawnił wszystko mój kochany syn ogarnąć, bo się gubił. :P No i nie miał już w czym chodzić. :D

    Avatar użytkownika sas_anka74
    sas_anka74Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.08.2013, 11:25
    • Posty: 17
    29
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 sierpnia 2013, 11:00 | ID: 1005993

    A ja, tak jak już pisałam w innym wątku, robię zdjęcia bałaganu w pokoju 14 latka i stwierdzam, ze mu na Facebooku zamieszczę, żeby koledzy i koleżanki jego sweet focie poogladali... Wiecie co - działa, chociaż nigdy tego nie zrobiłam :-) Teraz tylko rzucam hasło - za 15 minut robię zdjęcia i mam porządek :-) 

    Avatar użytkownika Agaew
    AgaewPoziom:
    • Zarejestrowany: 22.08.2013, 11:16
    • Posty: 2
    30
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 sierpnia 2013, 11:21 | ID: 1005996

    z jednej strony z poczuciem estetyki się człowiek rodzi albo nie, jednak 14 lat to bardzo "delikatny" wiek, więc bardzo prawdopodobne że z tego wyrośnie.

    Ostatnio edytowany: 22.08.2013, 12:02, przez: Sonia
    Avatar użytkownika Mariola1811
    Mariola1811Poziom:
    • Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
    • Posty: 330
    31
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 sierpnia 2013, 13:02 | ID: 1006061
    sas_anka74 (2013-08-22 13:00:55)

    A ja, tak jak już pisałam w innym wątku, robię zdjęcia bałaganu w pokoju 14 latka i stwierdzam, ze mu na Facebooku zamieszczę, żeby koledzy i koleżanki jego sweet focie poogladali... Wiecie co - działa, chociaż nigdy tego nie zrobiłam :-) Teraz tylko rzucam hasło - za 15 minut robię zdjęcia i mam porządek :-) 

    Uważam, że to znakomity pomysł. Po prostu świetny. Do dzisiejszej młodzieży jakby mało co dociera. Tłumaczenia, krzyki, nerwy - po co? Pomysł ze zdjęciami i wrzuceniem na FB - Super!

    Avatar użytkownika aneta1114
    aneta1114Poziom:
    • Zarejestrowany: 20.03.2012, 08:46
    • Posty: 668
    32
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 sierpnia 2013, 12:14 | ID: 1006862

    Z tym bałaganem widzę ,że  to wszędzie -moje dzieci też nabałaganią a sprzątać potem nie chcą tylko się spierają kto więcej nabałaganił.Wcześniej sprzątałam po niech ale powiedziałam dość muszą sprzątać po sobie !

    Avatar użytkownika BoCin
    BoCinPoziom:
    • Zarejestrowany: 03.09.2012, 19:33
    • Posty: 30
    33
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 sierpnia 2013, 20:46 | ID: 1007153

    Ja to bym z tymi fotami na facebooka uważał. Moi znajomi zrobili kiedyś swojej córce podobny numer, to w rewanżu (z resztą słusznie) dostali to samo. Poranna fota matki z rozczochranymi włosami trafiła w internet. Dała matka dziecku przykład i tego nauczyła, więc sama sobie winna. :)


    Jeśli chodzi o mojego syna, to uczony jest  samodzielności, odpowiedzialności i poszanowania innych. W swoim pokoju może bałaganić ile tylko mu się podoba. Może trzymać wszystko na podłodze, może przemieszczać meble według uznania, może zrywać tapety ze ścian i chlapać wkoło farbą. Tylko że jak sobie urządzi, tak będzie mieszkał i nikt w ewentualnym remoncie mu nie pomoże - będzie winien sam odnawiać za kieszonkowe, o ile oczywiście "twórczy chaos" będzie go uwierał. Mając to w świadomości, jakoś nic nie robi i pokój wygląda wzorowo. Jeśli zaś mowa o części wspólnej mieszkania, to obowiązuje go całkowite poszanowanie i także nie ma z tym żadnych problemów. Wszystko jest kwestią poważnego podejścia do dziecka - jak do myślącego człowieka, a nie jak do niewolnika (czy osoby niedorozwiniętej) potrzebującego instrukcji.

    Ostatnio edytowany: 25.08.2013, 20:47, przez: BoCin
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    34
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 sierpnia 2013, 07:32 | ID: 1007224

    Kuba ma wielkie opory przed sprzątaniem. Co mu sie dziwic jak ja wolałam zrobic to bo uwazałam ze pójdzie szybciej i lepiej. Teraz przybywa Kubusiowi obowiązkow, buntuje sie ale malymi krokami dojdziemy do sukcesu.

    Avatar użytkownika Paulqa
    PaulqaPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
    • Posty: 14675
    35
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 sierpnia 2013, 08:05 | ID: 1007249

    Filip jest mistrzem w expresowym robieniu balaganu, niechętnie sprząta ale sprzątamy razem w formie rywalizacji np kto więcej zabawek sprzątnie do 'swojego' pudełka :) młody wtedy jest zadowolony bo mógł posprzątać szybciej niż mama

    Avatar użytkownika Mama899
    Mama899Poziom:
    • Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
    • Posty: 1228
    36
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 sierpnia 2013, 08:56 | ID: 1007268

    jak ja posprzątam w pokoju i naciesze się widokiem porzadku wystarczy 5 min i jest znów to samo tez tak macie ? 

    Avatar użytkownika sas_anka74
    sas_anka74Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.08.2013, 11:25
    • Posty: 17
    37
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 sierpnia 2013, 09:33 | ID: 1007282

    BoCin, tak jak napisałam wcześniej - jeszcze nie zdażyło się, żeby była konieczność ich wrzucenia {#lang_emotions_smile} Sam straszak działa.

    Popieram Cię co do drugiego rozwiązania, które czasami stosuje od poniedziałku do piatku. Wtedy w pokojach chłopaków mogą dziać się różne rzeczy - nie wnikam, byle mi sie robactwo nie zalęgło, ale na weekend  ma być porządek.

    Również tak jak BoCin uważam, ze nie ma przeproś co do zachowywania czystości w częściach wspólnych mieszkania, a naukę można zacząć od prostego odstawienia naczyń do zlewu, przetarcia ścieraczką umywalki po myciu zębów, samodzielnym odnoszeniu rzeczy po kąpieli z łazienki. Od takich drobnych spraw.

    Raz w roku robię generalne sprzątanie, o którym informuję strony zainteresowane - na wakacjach jak chłopcy są poza domem. Wtedy wszystko, co według mnie jest niepotrzebne, ląduje w kartonach - NIE WYRZUCAM TYCH RZECZY - i po przyjeździe mają z kilku kartonów zrobić jeden i to mogą zostawić a resztę albo wyrzucają albo przekazują do kontenerów dla potrzebujących.

    W bierzącym sprzątaniu, zawsze największy problem stwarzają klocki Lego, których jest ładnych pare kilo. Przy tworzeniu konstrukcji statków kosmicznych lub innch maszyn uzytkowych klocki lądują na ziemi (a podkładka leży obok {#lang_emotions_smile}) i później jest problem ze zbieraniem "Bo wiesz mamuś, one są specjalnie posortowane żeby później skończyć budować..."Jednak jak pada hasło, "Panowie, dziś odkurzacie" - wszystkie klocki co do jednego są zabrane z podłogi, bo nie podoba im się dźwięk wciąganego klocka do odkurzacza... Jak ja odkurzałam - mieli to w poważaniu {#wink1}

    Jak Krzyś był mały to zastałam go na "sprzątaniu". Kiedy weszłam do jego pokoju, on miał otwartą szafę i z rozmachem wrzucał do niej zabawki. Pytam się "Co Ty robisz???" a on na to " Palę w piecu {#lang_emotions_cool} "

    Ogólnie sadzę, że trzeba mieć dystans do pokoju dzieci - my też kiedyś nimi byliśmy i przyznam szczerze - nienawidziłam sprzątać. To była katorga, którą traktowałam jak najgorszą karę. Pokój zawsze miał być czysty i wysprzątany. Teraz uważam, ze dom jest dla mnie nie ja dla niego.