Zauważyliście, że Wasze Szkraby mają ogrom zabawek na baterie? Wszystko piszczy, miga, jeździ. Fajne są, ale ile to pochłania baterii....
2 stycznia 2011 16:42 | ID: 366984
Zgadzam się! My już dawno to zauważyliśmy i staramy się nie kupować takich zabawek.
2 stycznia 2011 16:49 | ID: 366986
Fakt, sporo mamy takich zabawek. Zaopatrzyliśmy się w akumulatorki.
2 stycznia 2011 17:05 | ID: 366990
Fakt, sporo mamy takich zabawek. Zaopatrzyliśmy się w akumulatorki.
To jest jakieś rozwiązanie...
2 stycznia 2011 17:24 | ID: 367000
Fakt, sporo mamy takich zabawek. Zaopatrzyliśmy się w akumulatorki.
To jest jakieś rozwiązanie...
I u nas mamy akumulatorki:) Podładuję i grają, jeżdżą, dalej:)
2 stycznia 2011 18:37 | ID: 367073
Ja, jesli kupuje zabawki na baterie na prezent, dolaczam komplet baterii :-)
2 stycznia 2011 18:45 | ID: 367090
stosy u nas takich zabawek. akumulatorki kosztują jednak trochę więcej niż baterie. też mamy
2 stycznia 2011 21:35 | ID: 367304
A może i ładowarki do baterii stosujecie? Nie wiem tylko, czy one się opłacają.
2 stycznia 2011 22:02 | ID: 367349
Oj tak, i to po 3 na raz;) I starcza na miesiąc jak nie jest mocno eksploatowane. Nic tylko kupować ładowarki do baterii;)
2 stycznia 2011 23:52 | ID: 367509
6 maja 2011 10:22 | ID: 512994
Uważam że zabawki na baterie bywają odtwórcze.
Bo wystarczy że bateria "padnie" i dziecko juz niepotrafi sie tą zabawką bawić. a poza tym ile one wydają dzwięków. Sama takich zabawek nie lubię wolę kupować zabawki prostrze które także moga dziecko czegoś nauczyć.]
Co sądzicie o kupowaniu dzieciom np zwykłych klocków? jak wasze dzieci do nich podchodzą czy lubia się nimi bawić?
podsyłam link do sklepu w którym znalazłam kilka rodzai ciekawych klocków http://mamy-dzieci.com/produkty.html?page=shop.browse&category_id=12
6 maja 2011 10:41 | ID: 513054
Nie podobają mi się zabawki na baterie, sama prawie nigdy ich nie kupuję, niemal wszystkie, które mamy, to prezenty. Mamy akumulatorki (w Lidlu czasem są, niedrogo), ale tak czy siak... Hałasują, rozdrażniają, i na ogół niczego twórczego sobą nie reprezentują. Córka i tak najdłużej zajmuje się np. klockami Lego.
2 czerwca 2012 18:55 | ID: 790388
Mój bratanek ma tyle zabawek na baterie, że brat niekiedy mówi, ze głowa mu pęka od tego huku. :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.