Witajcie,
niezła burza u mnie przeszła, brrr, a rano było strasznie parno, chociaż powietrze się oczyściło.
Z tym brzuchem to ja też tak miałam, może nie był wiszący, ale taki wiotki, obleśny, denerwowałam sie, aż w końcu przestałam zwracać na nioego uwagę i sam sie zrobił całkiem niezły, nie jest taki wiotki i całkiem całkiem wygląda ;) ale jak Ci Dana przeszkadza to może ćwiczenia jakieś??? ja jestem leniwa i pewnie gdybym miała robić ja ćwiczenia to nic by z tego nie wyszło ;))
a co do ospałości maluchów - u mojej młodej też z tym kiepsko, są dni że ze 3,4 razy dziennie po 10-15 min, a czasem, ale to sporadycznie zdarzy się, że śpi kilka razy dziennie i to długo ( dziś tak właśnie śpi - chyba 5 raz i ze 3 razy ok godz spała) ale ogólnie mało śpi, a najgorzej na spacerach jak sie obudzi, się drze i koniec, na rączki trzeba wziąć.
w ogóle już zaczęła sie bawić swoimi rączkami, łapać grzechotki i pchać je do buzi, no i strasznie szczypie jak sie ją nosi, to w szyję szczypie - mała szczypawka, a gaworzy czasem tak głośno, że u sąsiadki słychać jak okno otwarte :)