Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe

2095odp.
Strona 97 z 105
Odsłon wątku: 299967
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 sierpnia 2011, 19:36 | ID: 620195

    Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)

    Użytkownik usunięty
      1920
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 września 2012, 09:13 | ID: 828235

      ale leje.....swiata nie widać a ja pranie zrobiłam :/

      Użytkownik usunięty
        1921
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 września 2012, 09:21 | ID: 828237

        a u nas całą noc lało i była burza, a teraz spokój i jakoś jaśniej się robi. Ale podobno ma się zrobić już zimno i deszczowo {#kwasny}

        Użytkownik usunięty
          1922
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 września 2012, 09:44 | ID: 828244

          a ja dziś czytałam że jesień ma być sucha :) co prognoza to inne przewidywania :)

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          1923
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 września 2012, 10:08 | ID: 828256
          A u nas piekna pogoda :) ok 25 st :) wlasnie jestesmy na podworku i sie bawimy :D jak na razie na spacer sie nie wybieramy bo czekam na kuriera :)
          Użytkownik usunięty
            1924
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 września 2012, 10:10 | ID: 828257
            Paulqa (2012-09-11 14:07:26)
            edith (2012-09-11 13:04:02)

            Ciekawe czy my bedziemy mieli kiedys taka ksiezniczke....?

            Edytko nic nie stoi na przeszkodzie :)) trzeba działać :)


            Jeszcze nie czas....

            Użytkownik usunięty
              1925
              • Zgłoś naruszenie zasad
              12 września 2012, 10:12 | ID: 828258

              Dario zycze wam zebyscie juz nigdy nie musieli spedzac osobno zadnej rocznicy{#flowers}

              Użytkownik usunięty
                1926
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 września 2012, 10:15 | ID: 828259

                Marcel tez budzil sie dzisiaj w nocy kilka razy.Maz wstawal do niego do godz 3 a potem juz spal do 7.
                Moze to te skoki rozwojowe?

                Pogoda u nas sloneczna ale jest wietrznie.{#lang_emotions_sunny}

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                1927
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 września 2012, 10:29 | ID: 828262
                Dziewczyny mam pytanie, ktore moze wydac sie smieszne... Czy wasze maluszki was gryza? Bo Filip od kilku dni mnie gryzie ale tylko w sytuacjach gdy mu czegos zabronie albo nie pozwole wziac... Tlumacze mu ze tak nie wolno ale na nic sie to zdaje.
                Użytkownik usunięty
                  1928
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 września 2012, 10:34 | ID: 828263

                  Ola nie gryzie ale macha łapkami lub kopie nogami jakby chciała uderzyć jak robię coś czego ona nie lubi lub jak jej czegoś zabronię. Wtedy mówię prosty komunikat że nie wolno, albo że brzydko robisz - mówię stanowczo, nie krzyczę. Mam nadzieję że z czasem poskutkuje. Czasem się słucha czasem nie.

                  Użytkownik usunięty
                    1929
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 września 2012, 10:46 | ID: 828268

                    Jak czegos zabronie Marcelowi to placze przez chwilke,dopoki nie znajdzie czegos nowego co go zainteresuje.Tez staram sie mowic stanowczo:nie wolno i z reguly to skutkuje(zobaczymy jak dlugo).

                    Avatar użytkownika Paulqa
                    PaulqaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                    • Posty: 14675
                    1930
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 września 2012, 10:58 | ID: 828276
                    edith (2012-09-12 12:46:24)

                    Jak czegos zabronie Marcelowi to placze przez chwilke,dopoki nie znajdzie czegos nowego co go zainteresuje.Tez staram sie mowic stanowczo:nie wolno i z reguly to skutkuje(zobaczymy jak dlugo).

                    Mój mały do tej pory też reagował płaczem i wystarczyło go czymś innym zainetersować i było po płaczu a teraz wziął się za gryzienie - przeważnie gryzie mnie gdy nie pozwalam mu jeść kamieni które mamy wysypane dookoła krzewów... Moje stanowcze nie wolno przy kamieniach nie skutkuje. W domu przeważnie się słucha i zastanawiamy się już nad zebraniem tych kamieni żeby go nie kusily...

                    Użytkownik usunięty
                      1931
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      12 września 2012, 11:08 | ID: 828280

                      Blanka gryzła. teraz przerzuciła się na szczypanie. Stanowcze nie, nie zawsze skutkuje, bo Mała Księżniczka jest nauczona przez babcie, że dostaje prawie wszsytko co zechce, więc w weekendy czasem mamy małe awanturki z córunią, bo jak jej sie powie nie, to potrafi oprócz szczypania na Ciebie nakrzyczeć :P

                      Użytkownik usunięty
                        1932
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 września 2012, 11:23 | ID: 828281
                        To chyba normalne bo moja mała też tak śmiesznie macha jakby mi miała walnąć lub płacze przez chwilę jeżeli stanowcze noe wolno nie pomaga to wtedy zabieram ja od spornej rzeczy. Koleżanka nauczyła swoje dzieci że po upomnieniu liczy do trzech jeżeli n nie pomoże a zazwyczaj pomaga to wtedy mają karę np ten mniejszy siedzi w wózku.
                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        1933
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 września 2012, 11:35 | ID: 828284
                        Moniskaa (2012-09-12 13:08:19)

                        Blanka gryzła. teraz przerzuciła się na szczypanie. Stanowcze nie, nie zawsze skutkuje, bo Mała Księżniczka jest nauczona przez babcie, że dostaje prawie wszsytko co zechce, więc w weekendy czasem mamy małe awanturki z córunią, bo jak jej sie powie nie, to potrafi oprócz szczypania na Ciebie nakrzyczeć :P

                        czyli gryzienie to jest jakiś etap w rozwoju naszych dzieci, Filip już szczypał teraz gryzie - Blanka to taki mały agencik :) już od małego kłóci się z rodzicami :) ma dziewczyna charakter! :D

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        1934
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 września 2012, 11:39 | ID: 828287
                        dpczajkows cy (2012-09-12 13:23:48)
                        To chyba normalne bo moja mała też tak śmiesznie macha jakby mi miała walnąć lub płacze przez chwilę jeżeli stanowcze noe wolno nie pomaga to wtedy zabieram ja od spornej rzeczy. Koleżanka nauczyła swoje dzieci że po upomnieniu liczy do trzech jeżeli n nie pomoże a zazwyczaj pomaga to wtedy mają karę np ten mniejszy siedzi w wózku.

                        Dario nie chcę krytykować Twojej koleżanki, ani nie wiem ile jej dzieci mają lat ale ja bym takiej kary jak siedzenie w wózku dziecku nie dała... Ciekawe jak to dziecko, które za karę siedzi w wózku zachwouje się na spacerach jadąc w tym wózku...? Ono sobie myśli, że ma karę. Jestem przeciwnikiem stosowania kar, sama byłam wychowana bez jakichkolwiek zakazów i kar - uważam, że na dobre mi to wyszło i będę starala się malego wychowywać w taki sam sposób. Czy się uda...? Nie wiem... Dowiem się za kilka/kilkanaście lat

                        Użytkownik usunięty
                          1935
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          12 września 2012, 12:40 | ID: 828315

                          Paula zgadzam się z Tobą w kwesti kar.

                          Choć dziś nie mam siły już....padam, Ola jak miała apetyt tak dziś nic nie chce jesc, nie chce się sama bawić nawet przez chwilę tylko książeczki by czytała, ale razem ze mną. To efekt ostatniego pilnowania Oli przez teściową, dwie godziny bawiły się w czytanie książeczek i teraz to jedyna zabawa która uznaje Ola, a jak łątwo się domyślić ja w tym czasie nie jestem w stanie zrobić nic. :( już coraz abrdziej nie mam sił, nawet rano wstaję zmęczona...teraz położyłam Ole spać sama też się zdrzemnę, później spróbuję dać jej butle przez sen...

                          Użytkownik usunięty
                            1936
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            12 września 2012, 12:52 | ID: 828322
                            ewjolinka (2012-09-12 14:40:22)

                            Paula zgadzam się z Tobą w kwesti kar.

                            Choć dziś nie mam siły już....padam, Ola jak miała apetyt tak dziś nic nie chce jesc, nie chce się sama bawić nawet przez chwilę tylko książeczki by czytała, ale razem ze mną. To efekt ostatniego pilnowania Oli przez teściową, dwie godziny bawiły się w czytanie książeczek i teraz to jedyna zabawa która uznaje Ola, a jak łątwo się domyślić ja w tym czasie nie jestem w stanie zrobić nic. :( już coraz abrdziej nie mam sił, nawet rano wstaję zmęczona...teraz położyłam Ole spać sama też się zdrzemnę, później spróbuję dać jej butle przez sen...

                            uszy do góry :) Moja Mała też ma takie dni, że nie potrafi się sama sobą zająć. Generalnie po południa woli spędzać razem ze mną, bo jest stęskniona jak wracam z pracy, więc rzadko kiedy mam czas żeby przygotować jakiś bardziej skomplikowany obiad :P ale co tam, ciesze się póki chce ze mną przebywać, potem nie będzie chciała i co :p ale dziś mam w planach roladki z cuki wg przepisu pauli - tylko dorsza zamieniłam na mielone ;) taki mały myk :p

                            Użytkownik usunięty
                              1937
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              12 września 2012, 13:08 | ID: 828334
                              Ja też byłam wychowana bez kar i nie narzekam jednak patrząc na jej dzieci dwóch bardzo aktywnych chłopców nie dziwie się że niektórzy takie sposoby stosują. Obserwuje ja tylko na polu gdy dzieci się bawią więc tu jedyne co moge powiedzieć się starszy ma no karę typu chodzenie przy wózku bo często gdy czegoś chce a prośby nie skutkują bo chce żeby mi coś kupiła a ona zwyczajnie nie ma portfela to wybiega specjalnie na ulice. I tłumaczenia nie pomagają. Młodszy już chodzi więc wózek biorą tylko gdy się zmęczy ale jeździ w nim ładnie gdy trzeba. Ja nie zamierzam wprowadzać kar bo póki dziecko słucha to po co.
                              Użytkownik usunięty
                                1938
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                12 września 2012, 18:14 | ID: 828463

                                ale Dario pocieszające jest, że machanie to tez kwestia etapu machalniczego :)


                                u mnie już lepiej po tym jak razem z Olą zapadłam w sen popołudniowy :) aż później naleśniki chciało mi się zrobić - a być moze to kwestia mojego żelaza, bo łyknęłam sobie dzisiaj :)

                                u nas nadal pada ale stęskniłam się za deszczem a Oli spacer w deszczy podobał się :)

                                Użytkownik usunięty
                                  1939
                                  • Zgłoś naruszenie zasad
                                  12 września 2012, 18:39 | ID: 828478

                                  :) dzisiaj było też u nas wymuszanie płaczem, a czego...gryzienia barierki! ojjj te dzieci mają pomysły, na szczęście wyszło na moje.