Jak uchronić zęby naszych dzieci przed próchnicą? - Forum

U mnie Mati ma zęby mocne, nie psują się..... Jak nie dopilnuję to oczywiście zęby umyte nie są.... A przyznam się, że czasem zapominam:( Za to mały nie poszedłby spać, gdyby zebó nie umył...A ząbki Jego są słabe...To chyba geny decydują jakie dany dzieciaczek ma ząbki...

Jak apobiegać próchnicy? Mycię zębów i kontrolne wizyty u dentysty....

Genetyka żadnej roboty nie zrobi, jeśli dziecko tego lizaka mamła pół dnia. U nas strasznie bylo to przestrzegane (tata jest stomatologiem) więc w sumie nie pamiętam, żeby mi kiedykolwiek lizaka kupił. i w ogóle lizaków nie lubiłam, jak już udało mi się dorwać... efekt? zdrowe, mocne, bialuteńkie zęby, z których jestem strasznie dumna i uwielbiam się uśmiechać

zasady generalne są takie: nie faszerować słodyczami, a już w ogóle nie pozwalać ja jedzenie takich, które strasznie zęby oblepiają czyli lizaki i modne kiedyś mordoklejki. takie, co to jak się przyklei, to pół dnia można zlizywać. woda w przeważającej ilości i przestrzeganie wizyt kontrolnych. i umiejętne mycie zębów. wydaje się to być niesamowicie prostą czynnością, ale z tego co tata i inni znajomi dentyści, paradoksalnie jest MASA osób, które nie potrafią dokładnie umyć zębów!

Szkoda tylko, że specjalistów stomatologów dziecięcych jest w Polsce tak mało...

Geny też. Ale również na przykład odpowieni smoczek do picia i mleka. Na szczęście Młody próchnicy nie ma - nie przepadał za to w dzieciństwie za słodyczami i pił tylko wodę (do dzisiaj Mu zostało). Ząbki myliśmy codziennie odkąd skończył roczek. Teraz szczotkujemy je już 2 razy dziennie.

Faktycznie u mnie rodzinne jest to, że mamy trwałe zęby - mój tata nie ma może z 3 sztuk, reszta z lekkimi ubytkami (oczywiście zrobionymi). W jego wieku to ewenement. Psują się nam tylko 6tki :))))

Za stan uzębienia u dzieci odpowiadamy już w życiu płodowym dziecka. Geny również obarczamy odpowiedzialnością. Jednym słowem wszsytko wpływa na stan ząbków naszych dzieci - hiegiena, uwarunkowania genetyczne, sposób naszego odżywiana. Straszna czasem ta nasza matka natura dlaczego nie jesteśmy idealni?

Odpukać w niemalowane nasze dzieci jakoś jej uniknęły ale przyznam że dbaliśmy o to. Najmłodszy syn dopiero w tym roku miał borowany jeden ząb.

Oliweczka jak na razie ma piękne ząbki to chyba po mamie i tacie

Zasypianie z butelką mleka, picie słodkich napojów, słodycze... Madzia ma dopiero 2 lata więc wszystko przed nami jednak staram się dbać o jej ząbki od kiedy skończyła roczek. Do picia głównie woda, słodycze ograniczone do minimum, ząbki myte przed południowym i nocnym spaniem, brak dokarmiania w nocy... Lakowanie ząbków już miała i wybieramy się w tym miesiącu po raz kolejny.

Co pedodonta zaradził na próchnicę synka?

Widzę że naprawde rozsądna mama z Ciebie i jestes przygotowana jak dbać o zęby!!!!

Narazie jestem przed porodem , ale korzystam ze zwolnienia by się edukować . Ostatnio natrafiłam na świetnego bloga   na temat dbania o zęby maluszków  - trochę zmienił moje wyobrażenie na ten temat - polecam:) - http://rodzicedzieciidentysta.blogspot.com/2015/05/wpyw-rodzicow-na-uzebienie-dzieci.html

Nasze wnusiaczki, Tymcio, Ziemuś i Oliwka jak na razie bez próchnicy, maja ładne ząbki...

Córka z Oliwką wcześnie zaczęła chodzić z nią na przeglądy do dentysty i syn już też był z naszym 3-letnim wnusiem Ziemusiem... ząbki ma jak perełki czyściutkie i bialutkie... W najbliższym czasie taka wizyta czeka drugiego jego synka - 2 letniego Tymcia...

Jego chłopcy prawie w ogóle nie jadają słodyczy, syn im ich w ogóle nie kupuje a jedzą je  i to w bardzo ograniczonych ilościach przy okazji świąt lub urodzinek, nie kupuje żadnych soków, dają tylko swoje, nasze zrobione z owoców z naszej działeczki, w większości jednak  to woda jest im dawna do picia od maluszka i tak jest nadal...

Oliwka również za dużo słodkości nie jada a jeśli już to zazwyczaj gorzką czekoladę, ma to po babci... lub czekoladki kinderki a wcześniej jajka niespodzianki, ciastek i ciast nie lubi, nawet swoich urodzinowych tortów za bardzo nie jada... już tak ma... he he he...

Ja poza standardową profilkaktyką od paru tygodni podaję co wieczór córce do ssania specjalne tabletki acidolac dentifix kids, żeby chronić dodatkowo zęby przed demineralizacją. Mała jest bardzo zadowolona z tego, bo tabletki są o smaku truskawkowym i bardzo jej smakują