Szymon jest ogromnie śpiący w dzień, ale nie chce się położyć, jest zły rzuca wszystkim, nie może się skupić, próba położenia go konczą się histerią....
Nie wiem co robię nie tak, gdyby nie to że bez drzemki pada o 18 brudny i głodny dałabym mu spokój.
A czy wasze dzieci śpią w południe? Same się kładą czy im pomagacie, jeśli tak to jak?:)