zostawianie dzieci samych w domu
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
zdarza Wam się zostawiać dzieci same w domu,bo np. musicie wyskoczyć po zakupy,do piwinicy...? ile miały kiedy po raz pierwszy zostały same?
moi chłopcy kiedy trzeba zostają sami. zamykam ich,wcześniej tłumaczę,że nie wolno nikomu otwierać,itp.
dają radę. jestem dużo spokojniejsza kiedy zostawiam samego Mikołaja,bo wiem,że nie ma głupich pomysłów. kiedy zostają obaj mam obawy i spieszę się na maxa do domu.
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
No to ja jestem wyrodna matka :/, zuze wcześnie sama zostawialiśmy sama w domu. Pierwszy raz została jak miała około 6 lat sama w domu na noc :/. Niestety nie miałam instytucji babci i musieliśmy sami sobie radzić sami za granicami kraju. Mało tego 11-12 letnie dziecko zostawiałam sama w domu bo musiałam jechać po towar, także w nocy w niedziele wyjeżdżałam a młoda w poniedziałek rano musiała wyjsć z psem, oporządzić kota , wyszykować sie do szkoły, dojechać do niej, wrócić, zając sie sobą , odgrzać obiad , wyjsć z psem ect, położyć sie spać. czasami widywaliśmy sie dopiero we wtorek wieczorem ;) przy późnej kolacji. Jak narazie zyje ma sie dobrze i myśle, ze wcale nie ucierpiała na tym, ze zostawała sama. Mysle, ze dzięki temu, ze zostawała , nic nie nabroila ma większe luzy jezeli chodzi o wyjścia, wyjazdy z przyjaciółmi , ect.
No to ja jestem wyrodna matka :/, zuze wcześnie sama zostawialiśmy sama w domu. Pierwszy raz została jak miała około 6 lat sama w domu na noc :/. Niestety nie miałam instytucji babci i musieliśmy sami sobie radzić sami za granicami kraju. Mało tego 11-12 letnie dziecko zostawiałam sama w domu bo musiałam jechać po towar, także w nocy w niedziele wyjeżdżałam a młoda w poniedziałek rano musiała wyjsć z psem, oporządzić kota , wyszykować sie do szkoły, dojechać do niej, wrócić, zając sie sobą , odgrzać obiad , wyjsć z psem ect, położyć sie spać. czasami widywaliśmy sie dopiero we wtorek wieczorem ;) przy późnej kolacji. Jak narazie zyje ma sie dobrze i myśle, ze wcale nie ucierpiała na tym, ze zostawała sama. Mysle, ze dzięki temu, ze zostawała , nic nie nabroila ma większe luzy jezeli chodzi o wyjścia, wyjazdy z przyjaciółmi , ect.
Żadna tam z ciebie wyrodna matka. Jeśli dziecku tłumaczy się co może,jak powinno się zachować gdy zostaje samo to powinno być dobrze. Wiele też zależy od dziecka.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
nigdy w zyciu nie zostawie ...
nigdy w zyciu nie zostawie ...
Życie samo pokaże. Małego dziecka raczej nie,ale jak podrośnie też będziesz uważała że "nigdy"?
- Zarejestrowany: 10.02.2016, 10:45
- Posty: 90
Tak zdarza. Może nie bardzo często, ale też nie bardzo rzadko. Na pół dnia, cały dzień tak mniej więcej raz w tygodniu - tzn. od rana do wieczora, jeszcze nigdy na noc. 5 - latka czasami samego, czasami z kuzynami (8-latkami). Wszystko mają przygotowane na ten czas, nigdy nic złego się nie działo, a ile razy już słyszeliśmy, czemu wróciliśmy do domu? HAHA
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
nigdy w zyciu nie zostawie ...
Życie samo pokaże. Małego dziecka raczej nie,ale jak podrośnie też będziesz uważała że "nigdy"?
Ja też nigdy. Przez najbliższe 10 lat napweno nie.
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
nigdy w zyciu nie zostawie ...
Życie samo pokaże. Małego dziecka raczej nie,ale jak podrośnie też będziesz uważała że "nigdy"?
Ja też nigdy. Przez najbliższe 10 lat napweno nie.
Każda matka wychowuje swoje dzieci najlepiej jak potrafi, ja nie chcąc aby moje dzieci wyrosły na ciapy niezaradne życiowo zostawiłam same