Czy zdarzyło się Wam, żeby jakaś rzecz (ubranie) Waszego dziecka zaginęła w przedszkolu/szkole?
Jak ten problem jest rozwiązany w placówkach, do których chodzą Wasze dzieci?
Jaka powinna być reakcja i ewentualna pomoc dyrektora przedszkola/szkoły?
14 października 2013 09:25 | ID: 1029135
U mnie na szczescie jeszcze sie nic takiego nie przydarzylo-w sensie mojemu dziecku,ale to dopiero I klasa,wiec doswiadczenie w tej dziedzinie-żadne.
Mysle jednak,ze trudno chyba byloby nad tym zapanowac... Tyle dzieci,tyle osob trzecich przewija sie przez szkole,ze trudno kazdemu "za tylkiem" chodzic i patrzec na rece,czy aby kapci komus nie buchnął...
14 października 2013 21:22 | ID: 1029505
Wiktora nowa bluza do tej pory się nie znalazła...a wsiąkła na początku roku szkolnego.Panie tłumaczą się że pewnie się gdzieś zawieruszyła.
15 października 2013 09:40 | ID: 1029628
Gdy ktoś coś znajdzie i odda nauczycielowi, to zazwyczaj jest szansa, że dziecko odzyska swoją rzecz. Gdy zaś ktoś coś "śmignie" to juz niestety....Wiadomo, że trzeba bedzie kupić nową, bo ta rzecz się nie odnajdzie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.