mój 3-latek zawsze kiedy przechodzimy obok cmentarza zadaje mnóstwo pytań...przypomina mu się jak jeżdzimy do mojej babci na grób i wypytuje dlaczego umarła,gdzie jest,po co,dlaczego...?tłumaczę mu,że jak jeszcze troszkę urośnie to mu wszystko wyjaśnię,ale on na to,że już jest duży
no to próbuję rozmawiać z nim tak,żeby zrozumiał...