28 kwietnia 2010 19:01 | ID: 201124
30 lipca 2010 21:29 | ID: 262244
27 marca 2011 00:47 | ID: 469528
następny ciekawy wątek:)
27 marca 2011 00:55 | ID: 469537
Mysle, ze wypada....mi sie kilka razy zdarzylo... choc po zwroceniu uwagi byly tez niemile docinki ze storny dzieci i 'wizanki' w moja strone!
27 marca 2011 00:57 | ID: 469538
ja uważam,że wypada.
27 marca 2011 01:08 | ID: 469546
ja całkiem niedawno się troszkę zdziwiłam bo przechodził obok mnie 10 no może nawet 9 latek i przez głośnik wypasionego telefonu słucha Peji i piosenek z ostrymi słowami,przekleństwami.Po pierwsze że się nie krył a po drugie dlaczego rodzice cxzasami nie sprawdzaja tego co dzieci mają w telefonie?bo dzieci będą uważać ze im nie ufają?w tych czasach na zaufanie trzeba sobie zasłużyć!
27 marca 2011 05:16 | ID: 469559
Hmmm... to zalezy...
Czasem mogłoby sie to skonczyc niezbyt miło - albo sami zostaniemy obrzuceni obelgami, albo co gorsza mozemy dorobic sie odcienia fioletowego na twarzy...
A czasami, zwyczajnie komus zrobi sie głupio...
Jednak nigdy niewiadomo, na kogo trafimy...
Mi sie zdarzyło zwrócic uwage, no i uslyszałam jaka jestem ;]
27 marca 2011 08:35 | ID: 469577
Mysle, ze wypada....mi sie kilka razy zdarzylo... choc po zwroceniu uwagi byly tez niemile docinki ze storny dzieci i 'wizanki' w moja strone!
...przeważnie zwracam uwagę, chociaż wiązanki od nieco straszych dzieciaków często lecą w moją stronę...
nastawiam się na taką reakcję, ale i tak robię swoje...
27 marca 2011 08:54 | ID: 469592
...przeważnie zwracam uwagę, chociaż wiązanki od nieco straszych dzieciaków często lecą w moją stronę...
nastawiam się na taką reakcję, ale i tak robię swoje...
Ja juz nie zwracam uwagi ponieważ dwa razy zostałam bardzo źle potraktowana i powyzywana przez gówniarzy, wieć teraz przechodze obojętnie, mam juz uraz do takich sytuacji.
27 marca 2011 10:29 | ID: 469704
Ja jestem cierpliwa do czasu...
Jeśli zachowanie jakiegoś dziecka przekroczyłoby pewna granicę i w jakis sposób dotykało mnie lub mojego dziecka, na pewno nie zawahałabym się zwrócic uwagę.
27 marca 2011 11:18 | ID: 469734
Ja jestem cierpliwa do czasu...
Jeśli zachowanie jakiegoś dziecka przekroczyłoby pewna granicę i w jakis sposób dotykało mnie lub mojego dziecka, na pewno nie zawahałabym się zwrócic uwagę.
ja również zniosłabym jakąś podjazdową sytuację, ale do czasu, Gdyby to było naprawdę paskudne zachowanie, to zwróciłabym uwagę . I choć napewno wiązanka poleciałaby w moją stronę, to nie przeszłabym obojetnie.
27 marca 2011 11:23 | ID: 469739
Czasami gryzę się w język i przechodzę obojętnie, czasmi nie wytrzymuję i jednak "grzecznie " zwracam uwagę.
I nie tylko na to co słyszę ale i na to co widzę- niszczenie ławek, zabawek na placu zabaw, łamanie drzew itp.
27 marca 2011 14:35 | ID: 469857
Jasne, że trzeba zwracać uwagę,ale należy być przygotowanym na nieprzyjemną reakcję z ich strony. Niestety, dzieciaki teraz się nie szczypią...
27 marca 2011 16:57 | ID: 469929
Jasne, że trzeba zwracać uwagę,ale należy być przygotowanym na nieprzyjemną reakcję z ich strony. Niestety, dzieciaki teraz się nie szczypią...
I czasami trzeba przyjąć ich filozofię, szczególnie, kiedy są w takim wieku, ze juz dobrze wiedzą, co jest dobre a co złe...
21 stycznia 2014 08:54 | ID: 1069461
Wczoraj taki nastolatek wyzywał się na gałęzi drzewa. Rzucał reklamówką a po tem chciał złamać dosyć spora gałąź. Zwróciłam mu uwagę: W czym ci przeszkadza ta gałąź ,ze musisz ja łamać". Było to tuż przy przystanku i ludzie co sie patrzyli na niego odwrócili się w moja stronę i udawali,ze tego chłopca nie widzą. On na złość mi złamał ta gałąź. A ludzie problemu nie chcieli zauważyć. Odeszłam, bo nie widziałam sensu tam dyskutowania. Chłopak w innych osobach z przystanku widział sojuszników. Wystarczyło by tylko jedna osoba mnie wsparła to dał by sobie spokój, bo widziałam,ze był zdziwiony,ze ktoś mu zwraca uwagę. Wiedział,ze robi źle.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.