Wątek:
Lekcje o homoseksualizmie w podstawówkach!?
58odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 7314ULAPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Jak donosi fronda.pl, Mer Amsterdamu chce wprowadzenia już w szkołach podstawowych lekcji uświadamiających dzieci o homoseksualizmie... Według niego to idealny wiek do wpajania dzieciom odpowiednich standardów i wartości - np. tego, że dwóch mężczyzn idących ulicą za rękę to norma.
I co Wy na to?
sysia12Poziom:
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
21
Mama Tymka napisał 2010-08-09 11:32:13
zgadzam się z KasiąNa naukę tolerancji nigdy nie jest ani za wcześnie ani za późno. Choć oczywiście dzieci powinny to wynieść z domu a nie ze szkoły.
Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
I o pedofilii też nauczajmy- nie wiadomo, czy ośmioletnie dziecko nie napotka, wracając ze szkoły, jakiegoś fajnego wujka. Bedzie przynajmniej uświadomione.
A przecież to Holandia - to tam działa partia pedofili, domagająca sie obniżenia do 12 lat wieku inicjacji seksualnej. I mająca cały czas ten sam argument - daliście prawa jednym, dajcie i nam.
A swoja drogą - norma jest jedna. Nie ma "mniejszej normy", "lepszej normy", "innej normy", "jeszcze jednej normy", "tak, normy, ale...".
Nie ma!
Cokolwiek obrońcy dewiacji wymyślą.
PS. - Dewiacja w znaczniu technicznym (odchylenie od normy), nie negatywnym.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
25
Mama Julki napisał 2010-08-09 15:02:17
A jak sądzisz, czego by uczyła polska szkoła? Czego się obawiasz Mamo Julki? Bardzo jestem ciekawa.Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
26
Chcialabym dziecku sama to wytlumaczyć - tak jak ja to widzę. I nie widzę potrzeby by uczono o tym juz w szkołach podstawowych.
Ulinka napisał 2010-08-09 19:37:48
Wystarczy popatrzeć, czego teraz uczy... Juz samo nastawienie nauczyciela do tej kwestii stanowiłoby o sposobie uswiadamiania dzieci - i nauczyciel moze być homofobem... A nie chcę żeby nauczyła się np. nietolerancji wobec innosci.
Ja na pewno przekażę mojej córce wiedzę o homoseksualizmie tak, aby wiedziała, że trzeba byc tolerancyjnym, lecz z drugiej strony orientacja homo nie jest normą w naszym społeczeństwie...
Nie chcę, żeby to robili obcy ludzie. To zbyt delikatna kwestia. Trzeba wiedzieć, jak rozmawiać o tym z dzieckiem, trzeba dziecko znać...Mama Julki napisał 2010-08-09 15:02:17
A jak sądzisz, czego by uczyła polska szkoła? Czego się obawiasz Mamo Julki? Bardzo jestem ciekawa.Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
28
Mama Julki napisał 2010-08-09 21:23:13
Mamo Julki, Idąc tym tokiem rozumowania, można powiedzieć, że sami będziemy uczyć własne dzieci np. historii, bo nauczyciel może interpretować ją po swojemu, nie tak jak byśmy chcieli.
Jestem pewna, że Ty jako rodzic najlepiej przekażesz swojemu dziecku tę wiedzę, ale ilu rodziców to zrobi? Jeśli nie oni, to kto?
A czego teraz uczy polska szkoła? Piszesz, że wystarczy popatrzeć.Ulinka napisał 2010-08-09 19:37:48
Wystarczy popatrzeć, czego teraz uczy... Juz samo nastawienie nauczyciela do tej kwestii stanowiłoby o sposobie uswiadamiania dzieci - i nauczyciel moze być homofobem... A nie chcę żeby nauczyła się np. nietolerancji wobec innosci.
Ja na pewno przekażę mojej córce wiedzę o homoseksualizmie tak, aby wiedziała, że trzeba byc tolerancyjnym, lecz z drugiej strony orientacja homo nie jest normą w naszym społeczeństwie...
Nie chcę, żeby to robili obcy ludzie. To zbyt delikatna kwestia. Trzeba wiedzieć, jak rozmawiać o tym z dzieckiem, trzeba dziecko znać...Mama Julki napisał 2010-08-09 15:02:17
A jak sądzisz, czego by uczyła polska szkoła? Czego się obawiasz Mamo Julki? Bardzo jestem ciekawa.Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
Ulinka napisał 2010-08-09 23:17:11
Mialam na mysli to, ze coraz trudniej jest w szkolach dzieci wychowywać - bo jak wiaddomo szkola pelni tez taką funkcję. Jakos trudno mi sobie wyobrazić gromadkę gimnazjalistów na lekcji o homoseksualizmie... Szczególnie chlopcy chetnie przyjmuja stereotyp, że gej to ciota (przepraszam), ktos gorszy, z kogo nalezy się wyśmiewać... Trzeba by bylo naprawdę doskonalego pedagoga, aby tę wiedzę faktycznie rzetelnie dzieciakom przekazal...Mama Julki napisał 2010-08-09 21:23:13
Mamo Julki, Idąc tym tokiem rozumowania, można powiedzieć, że sami będziemy uczyć własne dzieci np. historii, bo nauczyciel może interpretować ją po swojemu, nie tak jak byśmy chcieli.
Jestem pewna, że Ty jako rodzic najlepiej przekażesz swojemu dziecku tę wiedzę, ale ilu rodziców to zrobi? Jeśli nie oni, to kto?
A czego teraz uczy polska szkoła? Piszesz, że wystarczy popatrzeć.Ulinka napisał 2010-08-09 19:37:48
Wystarczy popatrzeć, czego teraz uczy... Juz samo nastawienie nauczyciela do tej kwestii stanowiłoby o sposobie uswiadamiania dzieci - i nauczyciel moze być homofobem... A nie chcę żeby nauczyła się np. nietolerancji wobec innosci.
Ja na pewno przekażę mojej córce wiedzę o homoseksualizmie tak, aby wiedziała, że trzeba byc tolerancyjnym, lecz z drugiej strony orientacja homo nie jest normą w naszym społeczeństwie...
Nie chcę, żeby to robili obcy ludzie. To zbyt delikatna kwestia. Trzeba wiedzieć, jak rozmawiać o tym z dzieckiem, trzeba dziecko znać...Mama Julki napisał 2010-08-09 15:02:17
A jak sądzisz, czego by uczyła polska szkoła? Czego się obawiasz Mamo Julki? Bardzo jestem ciekawa.Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
30
Mamo Julki, jeśli z młodzieżą nie rozmawia się o takich zjawiskach jak np. homoseksualizm, to trudno się dziwić, że dla niektórych gej to "ciota". Zaręczam Ci, że z gimnazjalistami można merytorycznie porozmawiać.
Ulinka napisał 2010-08-11 22:23:18
Sama nie tak dawno byam gimnazjalistką he he Mamo Julki, jeśli z młodzieżą nie rozmawia się o takich zjawiskach jak np. homoseksualizm, to trudno się dziwić, że dla niektórych gej to "ciota". Zaręczam Ci, że z gimnazjalistami można merytorycznie porozmawiać.

UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
32
Mamo Julki, jak widać mamy różne doświadczenia.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
33
Mój błąd, rzeczywiście. Użyłem słowa "homofil" jako przeciwieństwa do "homofoba", bo tak w potocznym znaczeniu ono funkcjonuje. Ale znaczenie pierwotne jest faktycznie inne.
Ulinka napisał 2010-08-09 19:37:48
Mama Julki napisał 2010-08-09 15:02:17
A jak sądzisz, czego by uczyła polska szkoła? Czego się obawiasz Mamo Julki? Bardzo jestem ciekawa.Ja jednak obstaję przy swoim - dziecko powinno dowiedzieć się ode mnie, czym jest homoseksualizm. Ja nie mam nic przecwiko osobom innej orientacji. Znam kilku gejów i są fantastycznymi ludźmi! Na pewno wpoję mojej córce tolerancję! Ale nie mamy gwarancji, czego w takim wypadku uczyłaby na ten temat szkoła...
Ja się obawiam, że szkoła może uczyć pod dyktando politycznej poprawności, mówiąc, że "be gay it's ok!", że homoseksualizm to norma i jest w porządku, że jest na równi z heteroseksualizmem, że parom jednopłciowym powinno się przyznać takie same prawa i przywileje jak małżeństwom, że mówienie negatywnie o homoseksualizmie jest przejawem "mowy nienawiści" i że można oddzielić seksualność od moralności.
Ulinka napisał 2010-08-12 11:36:00
Ja z punktu widzenia byej gimnazajlaistki, Ty z punktu widzenia nauczyciela... To dwa skrajne punkty widzenia, faktMamo Julki, jak widać mamy różne doświadczenia.

UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
35
Bartt, uważasz, że należałoby mówić, że mówienie negatywnie o homoseksualizmie jest przejawem "mowy miłości"?
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
36
Mamo Julki, twierdzisz więc, że zawsze wszyscy uczniowie co innego mówią podczas lekcji, a co innego po? Jeśli w takiej klasie przyszło Ci się uczyć, to szczerze współczuję. Nie twierdzę, że wszyscy są idealni, dlatego trzeba rozmawiać i nie trzeba być jakimś wybitnym pedagogiem.
Zakładanie, że zrobi to rodzic, jest już z założenia błędne. Doskonale wiesz, że takich rodziców jest niewielu.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
37
Ulinka napisał 2010-08-12 12:29:35
Zakładanie, że zrobi to rodzic, jest już z założenia błędne. Doskonale wiesz, że takich rodziców jest niewielu.
Zakładanie, że zrobi to rodzic, jest poszanowaniem jego rodzicielskiej władzy i odpowiedzialności za dziecko. I nie wtrącaniem się w nie swoje sprawy.
Ulinka napisał 2010-08-12 12:20:24
Konkretnie rzecz biorąc, to tak - mówienie, że homoseksualizm jest zły, to objaw prawdziwej miłości, której zależy na dobrze człowieka, bez względu na to, czy jest to miłe i przyjemne.
Tu wychodzi problem - ponieważ nie da się oddzielić seksualności od moralności.Bartt, uważasz, że należałoby mówić, że mówienie negatywnie o homoseksualizmie jest przejawem "mowy miłości"?
Mama Julki napisał 2010-08-12 08:13:18
więc wiem, ze mozna, ale na pewno nie z każdym. Indywidualnie - owszem, ale w grupie - liczy się przynależność i wątpię, zeby jakiś chopak się wyama i zaczą dyskutować o homoseksualizmie na powaznie. Grupa by nie daa mu żyć...
No niestety - nie rozmawia się, Ulinko, tak jak piszesz. I stad te poglądy - z tv, z prasy, z internetu...
Jak napisalam w tym poście Ulinko - nie wszyscy są tacy! Jeśli juz takie rozmowy w szkolach mialyby być, to na pewno podstawówka jest jeszcze okresem zbyt wczesnym. Tak sądzę.Ulinka napisał 2010-08-11 22:23:18
Sama nie tak dawno byam gimnazjalistką he he Mamo Julki, jeśli z młodzieżą nie rozmawia się o takich zjawiskach jak np. homoseksualizm, to trudno się dziwić, że dla niektórych gej to "ciota". Zaręczam Ci, że z gimnazjalistami można merytorycznie porozmawiać.

SKORPION1Poziom:
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
39
A tyle swoim córusiom tłumaczycie , a ONE i tak się "puszczają" i tak. To samo jest i z "chłopcami" -żeby nie być stronniczym .
A wszystko rozbija się o to czy ktoś "ma skłonności" do takiego czy innego zachowania , czy też nie ... to tak jak z tyciem i anoreksją ( jeżeli ktoś wie z czym to się kojarzy)
SKORPION1 napisał 2010-08-12 14:48:51
Nie zgodzę się z tym, ze córka, która ma naprawdę przyjacielskie kontakty z rodzicami, szczególnie z mamą i co ważniejsze - odpowiedni przyklad - będzie sie puszczać, bo ma takie sklonności!A tyle swoim córusiom tłumaczycie , a ONE i tak się "puszczają" i tak. To samo jest i z "chłopcami" -żeby nie być stronniczym .
A wszystko rozbija się o to czy ktoś "ma skłonności" do takiego czy innego zachowania , czy też nie ... to tak jak z tyciem i anoreksją ( jeżeli ktoś wie z czym to się kojarzy)