Dziewczyny powiedzcie mi czy miałyście tez taki problem jak ja. Otóż od pewnego czasu mój synek płacze przez sen, strasznie sie wierci. jego płacz jest taki głośny, że od razu wstaje na równe nogi. Ide do łożeczka pogłaskam Go i uspokaja się. jeszzce dobrze nie wróce do łóżka słysze dalej płacz i tak w kółko. W końcu przenoszę Go do siebie przytulam sie do niego i powoli zasypia, uspokaja się. Na poczatku to było jeszcze znosne, ale teraz to juz jets męczace. dzisiaj w nocy jak obudził sie z płaczem o1 to zasnał o 3. I tak każda noc:(