Mam do Was pytaznie - jak wasze maluchy reagują na skoki rozwojowe? Czy śpią wtedy normalnie w nocy, czy są bardziej płaczliwe, mówią przez sen, mniej śpią, więcej śpią? jak jest u Was i ile to trwa? Bo u nas sama nie wiem z czego to wynika ale zanim mała odwazyła się samodzielnie poruszać po domu to chodziła przez sen po łóżeczku, jak nauczyła się nowych słów to wypowiadała je przez sen itp.