KONKURS - Wiosenne wycieczki - wygraj wózek dla dziecka i inne gadżety małego podróżnika! - Forum

Zadanie 9.

Wybieran plecaczek nr 2 LittleLife Disney.

Super żywe kolory

bardzo przydatny pasek bezpieczeństwa

malutki, idealnie bedzie pasował na małego szkraba 

nawiązuje do bajki Disney, którą każdy chyba zna.

wybieram nr2 

-niższa cena

- fajnie że posiadabaldahim

- super ze ma automatyczne rozkładanie poprzez samo-nadmuch

-zajmuje mało miejsca po złożeniu

-dodatkowo przewijak itorba też się przyda

Pomysłowe żez hulajnogo można zrobić rowerk biegowy

Może korzystaj już maluch popierwszym roku życia

Miękkie siedzicko

Dzień 5

wybieramnr 2

- bardzo fajnie, że w szybki sposób z bujak można zrobić jeździk,

- dzieci szybkosie nudzą zabawkami dlatego jednegodia mogą się bujać innego pojeździć

- łatwy w monatarzu - mamusia sobie poradzi sama

Dzień 5

wybieramnr 2

- bardzo fajnie, że w szybki sposób z bujak można zrobić jeździk,

- dzieci szybkosie nudzą zabawkami dlatego jednegodia mogą się bujać innego pojeździć

- łatwy w monatarzu - mamusia sobie poradzi sama

dzień 6

wybieram nr 1 

-niższa cena

-siateczkowa konstrukcja pleców

- pakki naramienne mają poduszeczki co nie bedzie uwieraomalucha a pas piersiowey sprawi , że plecak nie bedzie się zsuwał z ramion

- boczne kieszeniezawsze się przydają np na husteczki czy napój

-odblaskowe paski poprawią widoczność naszego malucha
-

dzień 7wybieran nr 2

-bezpieczny bo wykonany z kauczuku

- dobrze , że jest także dla alergików

- dziecko może trzymać się za skrzydła samoloty - ułatwi muto jazdę

- jaskrawy kolor przykuje uwagę dziecka

Wybieram: Nr.2

wybieram -  Miś Edukacyjny ( uczniaczek)

Wybrałabym walizkę numer 1

SKOOT WALIZKO I JEŹDZIK 2W1

Bez zastanowienia wybrałam tą walizkę jeszcze, zanim przeczytałam jej opis. Zdecydowałabym się na nią ponieważ:

- na 100% spodobałaby się mojemu synkowi ze względu na funkcję jeździka, 

- służyłaby mu na pewno przez najbliższe trzy lata jako jeździł a potem jako sama walizka,

- byłaby idealna nie tylko w podróży, ale też w domu do codziennej zabawy,

- jest bardzo pojemna a zawartość można przypinać pasami,

- jest wykonana ze sztywnego materiału, co zabezpiecza jej zawartość, 

- można ją nosić zawieszoną na ramieniu,

- gdy dziecko się zmęczy można ciągnąć walizkę przy pomocy specjalnego pasa.

Nie wiedziałam, że istnieją takie wspaniałe walizki i zabawki w jednym. Ta wybrana przeze mnie jest na pewno wspaniałą zabawką dla dziecka i ogromnym udogodnieniem dla rodzica.

Wybieram nr 2

Gdy na nią patrzę, uśmiech z twarzy mi nie znika,

gdyż to walizka na miarę prawdziwgo podróznika!

Walizki LittleLife Animal są przede wszystkim przyjazne dla oka Uważam, że wraz z prezentowanym wczoraj plecaczkiem Little Life Animal tworzą zgrany duet i z pewnością są idealnym zestawem prezentowanym dla każdego dziecka. Kolejną zaletą jest to, że są bardzo zgrabne, proste,  a jednocześnie bardzo pojemne i praktyczne (np. idealne na pokład samolotu). Myślę, że każdy Mały Podróżnik może poczuć się wyjątkowo z taką walizką. Zastosowanie zewnętrznej kieszeni jest bardzo fajnym pomysłem (łatwość znalezienia drobiazgów, które powinny być pod ręką). Wszysko w połączeniu z cudownym wzorem zwierzątek (miłym, niebanalnym, nieprzesłodzonym) co sprawia, że to walizka stworzona na miarę prawdziwego podróżnika i poszukiwacza przygód

WOW co za cudny pojazd dla małego podróźnika - wybrałabym nr 2 - SKOOT WALIZKO - JEŹDZIK 2W1...

ze względu na:

- jego wygląd, pakowność i przede wszystkim funkcjonalność -  takie dwa w jednym - walizka i jeździk...

- wygodny jako podręczny bagaż do samolotu...

- bezproblemowy transport...

Jak zapewnia producent jest wykonany solidnie z lekkiego i trwałego tworzywa co zapewnia jego długie i bezpieczne użytkowanie...

Mały podróźnik byłby na pewno nim zachwycony jeżdżąc na taaakim wspaniałym skuterze...

A wnusio Tymusio baaardzo lubi motory to może wreszcie przekonałby się do nauki jazdy na takim fajnym jeździku bo jak na razie nie można go przekonać ani do jazdy na rowerku biegowym czy innym jeździku...

W dniu 11 wybieramy 

Czy ja już przypadkiem nie wspominałam, że nie lubię przedmiotów na których musiałabym swoje dziecko gonić? 

Jeszcze w parku - ok. Możemy pobiegać (no nie będę matką marudą). No ale na dworcu? Ja mam wyobraźnię szaloną- już widzę jak syn mój z dybytkiem oddala się na peronie w stronę pociągu do Zakopanego, a przecież my na Hel jechać planujemy. 

Zatem liczymy, że walizka (dajmy na to żółwiowa) sprawdzi się lepiej - pojedziemy z nią i nad morze i w góry. 

Jest ładna i bardzo pojemna - 20l to dosyć dużo miejsca na dziecięce skarby. 

Myślę, że takim żółwiom najlepiej jest w ciepłych krajach. Zabierzemy go ze sobą na wakacje w rodzinne strony - samolotem! 

Planujemy taką podróż (a jakże). Już nieraz towarzyszyłam takim maluchom w ich pierwszych lotach (jako pasażer nieszczęśliwy) i uczyłam się na błędach ich rodziców. Wygląda na to, że dzieci nie czują się dobrze w zamkniętej przestrzeni, w obecności wielu obcych ludzi i w niewygodnym za dużym fotelu z gniotącymi pasami (wiem - to wiecie wszyscy). Zauważyłam jednak, że dzieciom bardzo pomaga posiadanie czegoś swojego (i mama jakakolwiek nie byłaby cudowna nie wystarczy). Tak sobie myślę, że zabranie na pokład SWOJEJ walizki, w której stale obecny byłby ulubiony miś znacznie ułatwiłoby długie minuty lotu. Chętnie sprawdzimy czy walizka choć trochę ułatwia podróżowanie, ale jesteśmy pełni optymizmu:) 

- bardzo fajne rozwiązanie walizki i jeździka. ja nie muszę nosić a dziecko ma zabawkę.

- dobrym rozwiązaniem jest pas, który służy do ciągnięcia dzieckai jakoramię torby

- maluch zmęczony podróżą będzie mógł uśiąść naswojej walizeczce i odpocząć.

Jestem zachwycona tym wynalzkiem 

Dzień 11

Wybieram oczywiście numer 1 

Skoot walizko - jeżdzik 2w1 

Ponieważ mam synka , który uwielbia właśnie takie rozwiązania jakimi są

 jeździki. Jest wręcz wiernym fanem . Do tego już 3 letnie dziecko może na niej jeżdzić.  Ma bardzo elegancki i dziecięcy wygląd skuterka. Mieści się do niej bardzo duży bagaż bo aż 13 litrów ! co podczas podróży samolotem lub samochodem jest bardzo pomocne. Torby nie są już nam wtedy potrzebne. Jest to bardzo wygodny bagaż bo można go nawet wnieść jako bagaż podreczny do samolotu. Skuterek po przebytej podróży nie musi być juz bezuzyteczny ponieważ dziecko może nim jeżdzić  nawet po domku dzięki gumowym kółkom zastosowanym w walizce. Wykonany jest bardzo solidnie co zapewnia długowieczność oraz niezwaodnośc . Jest to bardzo polecany produkt zarówno jak i dla chłopców jak i również dla dziewczynek . Posiada dwa kolory rożowy, czerwony, fioletowy oraz niebieski. Polecam jest to świetna zabwa w samolocie

 jak i w domu na bardzo długi czas !

Zalety 

- duża pojemnośc ,

- funkcja jeżdzika,

- funkcja walizki, 

- zwrotność , 

- idealny do samolotu , 

- desing , 

- łatwa w obsłudze , 

- wygodna , 

- trwała , 

Nagrody :

DZIEŃ 10 (pomyłka bo napisane zadanie 9.)

Wybieram plecak nr 2 - LITTLELIFE PLECACZEK DISNEY Z PASKIEM BEZPIECZEŃSTWA

Oba plecaki są z tej samej firmy, oba przeznaczone są dla dzieci w wieku od 12 mcy do 3-4 lat, oba posiadają dodatkową smyczkę oraz miejsce na wpisanie danych adresowych, oba mają wagę 200g i pojemność 2 litry, wymiary też są identyczne. 
OBA PLECACZKi są praktycznie takie same ! - co mnie przekonało do wyboru nr 2 ? 
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY a dokładniej :
 

zuroczył mnie plecak w postaci tygryska :) 

Różni ich jedynie cena - czemu ? plecak wydaje mi się bardziej porządnie wykonany, i poprostu jest śliczniejszy 

DZIEŃ 11

Wybieram walizkę nr 1 - SKOOT WALIZKO I JEŹDZIK 2W1

Bez wahania wybrałam walizko-jeździk 2 w 1 
Mimo to, że jest mniej pojemna niż walizka nr 2 to i tak jestem za nr 1 !!
FUNKCJONALNOŚĆ bardziej mnie przekonała  
Walizeczka nie dość, że przyda się na różne wypady nawet za granicę podczas podróży samolotem to dodatkowo sprawdza się jako przyjemna zabawka :) - jeździk to frajda dla każdego dzieciaczka :) 
Ruchoma kierownica, podwyższane siadełko, gumowe koła oraz pas naramienny, który może posłużyć jako pas do ciągnięcia dziecka !  - same plusy 
Pojemność 13 litrów w zupełności wystarczy by spakować najpotrzebniejsze rzeczy Naszego szkraba :)

Cenowo tylko 6 zł droższa, a jak dla mnie jest o niebo lepsza niż walizka nr 2 
Jestem poprostu zauroczona walizeczko-jeździkiem  

Dzień 11

                  Dziś wybieram walizkę nr.1 Skoot Walizko i jeździk 2w1 ponieważ jest funkcjonalna i pojemna. Jako jedyna daje dziecku mozliwość posiadania wspaniałej walizki w kształcie motoru ale także pozwala na chwilę odpoczynku i radości podczas jazdy nią. bardzo łatwo się ja otwiera i zamyka. Wykonana z tworzywa solidnego, mocnego i bezpiecznego. Kółka sa bardzo dobre ponieważ bez żadnego trudu obracają sięi z lekkością skuter przemieszcza się we wszystkich kierunkach. Dzięki bogatej kolorystyce każde dziecko może mieć walizke w swoim ulubionym kolorze.
                    W środku pomimo pojemności walizka jest wzbogacona w paski które po zamknięciu zatrzasku doskonale utrzymują ubrania. dzięki temu podczas podróżu nic się nie po gniecie, i wszystko pozostanie na swoim miejscu. Mozna do niej spakować odzież ale także ulubione zabawki dziecka.

                  Walizka znakomita i bardzo nowoczesna oraz bardzo lekka. Zachwyci każde dziecko i uważam że to rewelacyjny prezent. Świetna do czyszczenia, kolor nie blaknie. Po dłuższym użytkowaniu nie staje sie mniej atrakcyjna. Mój syn mając taka walizke byłby zachwycony i z pewnością każda podróż byłaby dla niego zadawalająca. Sam chętnie wezmę tą walizkę w podóż.

Z tą walizką za pan brat

pokonam cały świat.

Na każdym wyjeździe jest moment krytyczny.

- Mamoooo! Nóżki mnie bolą.

Znaczy „chcę na rączki”. Co tam, że sama mam wielki plecak, walizkę. Przecież jestem mamą i dokonuję rzeczy niemożliwych. No więc dziecko i jego walizkę też poniosę.

Wybieram ten produkt, który pozwoli mi nie tylko ciągnąć walizkę, ale też uniknąć dźwigania malucha.

- Ja chcę usiąść!

Teraz, natychmiast. Co tam, że mamy przesiadkę i musimy gonić na inny peron.

Wybieram ten produkt, na którym zmęczony brzdąc spocznie i odpoczynek nie spowoduje przerwy w drodze.

- A czemu nie mogę wziąć mojego rowerka?

I misia (tego największego), klocków (tych najcięższych), książeczki (tej najgrubszej, w twardej oprawie) etc.

Wybieram ten produkt, dzięki któremu uniknę tego dylematu.

I chociaż walizka jest urocza, i tworzy piękny zestaw z prezentowanym wczoraj plecaczkiem (idealne na prezent!), to ja skłaniam się ku skuterowi. Dzięki niemu, nie tylko maluch miałby w co spakować swoje zabawki, ale też na wyjeździe miałby jeździk, czyli dodatkową atrakcję. A i na wakacjach można by zaproponować szkrabowi wypad skuterem po zakupy. Ja miałabym w co je zapakować i nie musiałabym nieść, a maluch miałby przejażdżkę. Gdyby się zmęczył, to mogłabym skuter pociągnąć za pasek (takie sanki latem).

Skuter pomieści mniej rzeczy niż walizeczka, bo ma pojemność 13 litrów (kontra 20 litrów), ale dla mnie to jest zaleta. Dziecko nie zmieści do niego połowy domu. Poza tym ma pas zabezpieczający przed przemieszczaniem się zapakowanych rzeczy. No i skuter, w przeciwieństwie do walizki (2) po wakacyjnym wyjeździe nie pójdzie do schowka, tylko nadal będzie służył jako zabawka.