Małżeńskie łóżko - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

27 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 5284

Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675 IP:

2010-03-13 20:44:51

13 marca 2010 20:44 | ID: 167857

Kiedy rodzi się dziecko, kobieta często najchętniej nie odstępowałaby go na krok i nawet w nocy chce mieć go blisko siebie. Gdy noworodek zaczyna spędzać z rodzicami niemal każdą noc, może się okazać, że w małżeńskim łóżku brakuje miejsca dla mężczyzny. Psycholodzy są jednak zgodni, że nadmierne przywiązanie matki do dziecka i zepchnięcie ojca na drugi plan, staje się powodem poważnych problemów w związku.

<- 1 2 ->

21
usunięty użytkownik

2010-03-14 19:25:35

14 marca 2010 19:25 | ID: 168854

Poza kilkoma wyjątkowymi sytuacjami Młody nie sypiał z nami - od pierwszego dnia, który spędził w domu miał swoje łóżeczko, swój pokój i nie bał się ich wykorzystać do własnych celów :))))
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
22
usunięty użytkownik

2010-03-14 19:55:29

14 marca 2010 19:55 | ID: 168873

Dlatego kupilem sofę 3-rzy osobową :)))) i nawet piątka sie zmieści jak trzeba :)) a naszą Uleńkę mógbym oglądać w dzień i noc. Ciągle. Perełka jest tą pierwszą moją gwiazdą ale ta najmniejsza gwiadka również jest moim oczkiem - z którą chcę bywać - nawet w naszym łozu.
23
2iza

Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 . Posty: 1522

2010-03-14 20:59:58

14 marca 2010 20:59 | ID: 168902

My z racji tego ,że mieszkamy na dwu pokojowym mieszkanku spimy z małym ,ale każdy w swoim wyrku. Racja czasami też sie zdaży ,że Krzysiu nad ranem ląduje u nas (jak go brzuszek boli czy cóś...). Nie ma z nim problemu jeżeli chodzi o spanie u siebie ,zawsze tak było i mam nadzieje ,że zostanie bo mimo to iż mamy wielkie wyrko to zawsze mi bardzo nie wygodnie jak mamy spać w trzech.
24
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-03-14 21:47:08

14 marca 2010 21:47 | ID: 168911

Ja też jestem zdania że dziecko powinno mieć własne łóżeczko i Ania je miała i Domi tak samo nie wyobrażam sobie cały czas spać z dzieckiem. Już pomijam fakt że jest mi nie wygodnie ale również faktem jest że i dla dziecka może to być nie bezpieczne bo ja np śpię wtedy jak zając pod miedzą i boję się że jak zmęczenie weźmie górę to mogła bym nie czuć i ją przygniotę. Chociaż sporadycznie albo jak dziecko się wybudzi ze snu z płaczem albo jak jest chore to czasem ją biorę do siebie i wtedy nie ma problemu bo sporadycznie to mogę nawet pospać jak zając pod miedzą.
25
ivy0

Zarejestrowany: 05-01-2010 21:21 . Posty: 131

2010-03-14 22:05:39

14 marca 2010 22:05 | ID: 168926

kareia napisał 2010-03-14 16:47:07
miss napisał 2010-03-14 15:52:34
kareia napisał 2010-03-14 10:19:18
kiedyś przeczytałam taki cytat " Ludzie to jedyne ssaki, które wyrzucają swoje młode z legowiska"
chyba legowisko oznacza tutaj raczej dom niz lozko :))))
na pewno legowisko oznaczało łóżko
rozwinięciem tej myśli był właśnie tekst o tym, że niewielu rodziców chce spać ze swoimi dziećmi i jak najszybciej chcą przenieść je do własnych łóżek
ja chcę spać z dzieckiem w jednym łóżku, ale racjonalnie lepiej żeby miało swoją przestrzeń. Jeśli sporadycznie będzie chciał z nami spać to ok, ale nie może to stać się normą. I nie czuję się jakimś wyrodnym rodzicem, 'wyrzucającym' dziecko
26
usunięty użytkownik

2010-03-15 07:35:11

15 marca 2010 07:35 | ID: 169058

ivy0 proszę, podkreśl mi jeszcze w mojej wypowiedzi wyrażenie "wyrodny rodzic"
27
ivy0

Zarejestrowany: 05-01-2010 21:21 . Posty: 131

2010-03-15 07:48:09

15 marca 2010 07:48 | ID: 169064

Tak odebrałam tę wypowiedź. Jeśli nadinterpretuję to przepraszam

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Małżeńskie łóżko - Forum

Wątek: Małżeńskie łóżko