Przemoc...
- Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
- Posty: 273
Ona i on poznają się zaczynają mieszkać razem, zaręczają, kupują mieszkanie życie jak w bajcie wszystko pięknie ładnie.. aż nagle …on wraca z pracy zły zmęczony i katuję ja przez 2 godziny aby się wyładować!!Po wszystkim jak by nigdy nic nie było ona ucieka do mamy on ja przeprasza… jak można tak żyć i myśleć że to jest normalne….
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
- Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
- Posty: 273
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
- Posty: 490
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
- Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
- Posty: 273
- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779
- Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
- Posty: 273
Oki sopel to się nie zrozumieliśmy …no taka przemoc też jest straszna , nie zaprzeczę że wiele kobiet tak robi ale uważam że to jest wina takiego związku sami sobie na to pozwalają nie można przecież być całkowicie uzależnionym od drugiej osoby we wszystkich sprawach, jeżeli już tak jest to powinny być ustalone jakieś zasady czy coś w tym stylu..przynajmniej tak mi się wydaje...
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
- Posty: 490