30-letnia obecnie Ameneh Bahrami poznała Majida Movahediego na studiach.  Mężczyzna wielokrotnie składał jej propozycję małżeństwa, ale kobieta  ją odrzucała. W końcu Movahedi postanowił się zemścić. Zaczaił się na  wracającą z pracy Bahrami i rzucił w jej twarz słoik z kwasem. 
 W 2008 roku irański sąd uznał Mohavediego za winnego i pozwolił  Bahrami na wymierzenie mu kary poprzez oślepienie. Wyrok ten jest zgodny  z islamską zasadą qesas - odwetu.
Tymczasem zachodnie organizacje broniące praw człowieka apelują do  Bahrami o wybaczenie swojemu oprawcy. - To niewiarygodne, że irańskie  władze zastosowały taką karę - mowiła stacji CNN Hassiba Hadj Sahraoui,  dyrektorka lokalnego oddziału Amnesty International - Bez względu na to,  jak koszmarną zbrodnię przeżyła Ameneh Bahrami, oślepienie kwasem to  okrutna i nieludzka kara, to tortura - dodała. 
 Jak  podaje "Washington Post" Bahrami nie ma zamiaru wybaczać przestępcy. Ma  nadzieję, że wyrok będzie ostrzeżeniem dla innych mężczyzn, którzy  rozważają popełnienie podobnej zbrodni. - Nie chcę, żeby jakakolwiek  kobieta przeszła przez to, co ja - mówiła.
 Bahrami obecnie mieszka w Hiszpanii. Przeszła szereg operacji, ale lekarzom nie udało się przywrócić jej wzroku.
Czy kara jest rzeczywiście za okrutna, czy tylko sprawiedliwa?
            
            
		
		
		
		
		
...
		
		
		
