Czy Wasi Rodzice i Teściowie zawsze cieszyli się z tego, że urodzi się im kolejny wnuk? - Forum

Wiadomością było miłą ale raczej za tym niewielo szło;)

Moi teściowie mają póki co dwóch wnuków - po jednym od każdego dziecka, a z mojej strony jest tylko Młody, tak więc radość była nieopisana :))))

i tescie i rodzice bardzo sie cieszyli jak i na Kryspinka tak i na Alanka

Jako żem teściowa to powiem - ciesze się bardzo i nie mogę doczekać się kolejnego wnusiaczka , który ma przyjść na ten świat 1 kwietnia 2012r. o ile nie wcześniej.

Moi rodzice z każdego byli zadowoleni - tata doczekał tylko 3 wnuków, mama 6 wnuków i 2 wnuczki w tym moja córa i córka mojej siostry. Bracia mieli samych synów.

Moja mama, jak wcześniej pisałam na Forum, pilnowała moje dzieci dopóki nie poszły do przedszkola, miałam z nią bardzo dobrze

U mnie jak mówilismy o "naszych "ciążach to, zarówno rodzice jak i teściowie byli szczęśliwi, ale jakieś półtora roku temy wyszło szydło z workaTeściowa w czasie rozmowy ze mną na temat tego, że już nie wyrabiam sama z dwójką dzieci, bo mężuś po całych dniach w pracy, powiedziała mi, że:Ona to sie wcale nie ucieszyła jak sie dowiedziała, że znowu jestem w ciąży, bo albo jedno, albo wiekszy odstęp.
 (między moimi dziećmi jest 3 lata różnicy). Ona jest już za stara na bawienie dzieci(a nie pomaga kompletnie nic, przychodzi raz na pół roku, abo i rzadziej) i inne tego typu podobne rzeczy. Milusia co?

Ze strony meza byla radosc pomieszana z niepewnoscia, czy sobie poradzimy. Natomiast moja babcia i moja mama nie ybly zadowolone, ze w wieku 23 lat zostalam mama. Za to teraz swiata poza wnuczka nie widza.Wiadomosc o drugim dziecku juz mniej bolesnie zostala przyjeta.

Szymciur jest pierwszym wnukiem moich Rodziców, więc radość była niesamowita. U Teściów Szymciur jest trzecim wnukiem, a i tak radość była. U Teścia widziałam łzy wzruszenia, to było bardzo miłe.

Julka jest pierwszą wnuczką moich rodziców, więc było szaleństwo! Teraz podobnie - marzy im się wnusio:)

Teściowa też się cieszyła, choć już ianczej, bo ma już wnuki.

moi rodzice mają trzech wnuków. są zakochani w każdym osobno i we wszystkich jednocześnie :) i z wzajemnością. od początku każdej ciąży pomagali,wspierali mnie i bratową. sa nieocenieni ;)

teście mają specyficzny sposób okazywania uczuć i trzeba ich znać,żeby wiedzieć jak jest,ale dobrze pamiętam moment,gdy urodziłam Mikiego (pierwszego wnuka) i wywozili mnie z porodówki a mama i teściowa! zacałowywały mnie dziękując...miłe wspomnienie

Też tak właśnie pomyślałam,że ci co mało robią, dużo narzekają

Pomiędzy moimi dziewczynami też jest 3 lata różnicy i teraz uważam, że jest to duża różnica wieku. 

Moi rodzice mają 4 wnuków i 5 wnuczek...ze strony moich sióstr,ubolewają że ja jeszcze nie mam dzieci.I równocześnie chcieliby mieć już prawnuki:).Teściowa ma 3 wnuków od jednej córki,i też czekają na wnuka.

Jakub jest pierwszym wnusiem moich rodziców, a do tego kompanem dla taty , ktory ma z kim pobawić się teraz samochodami, ale lekko nie było. Rodzice nie ucieszyli się, ale nie ze względu na to, że będą mieli wnuka, tylko przez zaistniałą sytuację, to ja byłam tą poważniejszą i rozsądniejszą córką, życie jednak spłatało figla, teraz jednak radość jest przeogromna :)