Mąż z nowa na wigili jak uniknać tego
Witajcie mąż był a raczej byl u synka przy okazji zapytalam go czy bedzie na wigilii u młodych on tak ale chce przyjsc z jak to powiedzial wybranką jego serca bedziemy skrepowani ja ,młodzi przy 1 stole z ta nowa mysle jak to rozwiazac by on byl ale sam na to jego ze jeszcze sie zobaczy wiem tylko ze jest duzo mlodsza ta osoba.Przezywam to i szukam winy w sobie ze tak stalo sie jestem w kiepskim nastroju nic mi sie nie chce synek mnie mobilizuje by wstac i cos robić.
- Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
- Posty: 128
Żal mi kobiety. Tak sobie myślę, żę facet to ma tupet, rozmawiałam z moim narzeczonym na ten temat, on mówi, żę gdyby tak postąpił to wstydziłby się przyjść na wigilię, spojżeć rodzinie w oczy i udawać że nic się nie stało, składać życzenia. A ta laska jak chce zobaczyć dziecko niech sobie zrobi swoje. Moja siostra miała podobną sytuację, i tamta laska do niej napisała, jak jej chłopak jeszcze z nią był, a ona w 9 miesiącu ciąży, no ia ta kochanka napisała jej że spała z jej narzeczonym, a potem, że będzie dobrą macochą dla ich syna, pfree
Nie martw się będzie dobrze, masz wsparcie rodziny
Mój maz nie byl na wigilii z nami ani przez święta i powiem ze jest mi tak dobrze bez niego.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mój maz nie byl na wigilii z nami ani przez święta i powiem ze jest mi tak dobrze bez niego.
Witaj Kasiu:)
Jak sobie radzicie? Jak Córka?
Mój maz nie byl na wigilii z nami ani przez święta i powiem ze jest mi tak dobrze bez niego.
Witaj Kasiu:)
Jak sobie radzicie? Jak Córka?
Najwżniejsze, że Tobie jest dobrze, cieszę się i pozdrawiam;)
Córka radzi sobie z 2 dzieci powiemm ze bardzo dobrze pomagam jej jak poprosi,ja pogodzona z losem ale nie umiem byc sama brakuje mi kogos jeszcze w domu nie jego rzecz jasna.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Córka radzi sobie z 2 dzieci powiemm ze bardzo dobrze pomagam jej jak poprosi,ja pogodzona z losem ale nie umiem byc sama brakuje mi kogos jeszcze w domu nie jego rzecz jasna.
Najważniejsze, że dajecie radę!!!! Nie martw się, przyjdzie czas, że i uśmiech wróci do Was:) Będzie dobrze!!!!
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mój maz nie byl na wigilii z nami ani przez święta i powiem ze jest mi tak dobrze bez niego.
No to masz problem z głowy. Tylko gdy wróci ( bo to jest bardzo prawdopodobne) przemyśl czy naprawdę chcesz tego aby wrócił. A Ty jesteś jeszcze bardzo młoda i życie przed Tobą. A faceta już masz. Tylko jest jeszcze malutki. A on napewno będzie Cię kochał i długo jeszcze Ciebie nie opuści.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U was wszystko tak szybko sie dzieje i zeby zaraz sie nie okaząło, ze Dojrzala osoba kogos poznala bo dopiero będzie cyrk. Myslę, ze teraz wszyscy u was potrzebują wytchnienia bo ostatni rok nie oszczędzał was w zmiany. Niektórych mogło to przerosnąc.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Kasiu oby zdrowie i siły były :-)