rozwijanie postawy pro - ekologicznej u dziecka - wasze doświadczenia - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

rozwijanie postawy pro - ekologicznej u dziecka - wasze doświadczenia

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4972
Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 13:08 | ID: 761630

Proponuję rozwinąć wątek dotyczący dbania o środowisko. Jak przekazać dziecku wartości związane z ochroną środowiska, segregowaniem śmieci, itp. Jak zachęcać pociechy do działań pro - ekologicznych? Czy macie jakies pomysły i doświadczenia z tego tematu? Prosze o pomoc, informacje...

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 13:24 | ID: 761636

Najlepszym sposobem jest przykład. Jak dziecko nie ma przykładu w rodzicach to choćbyśmy stawali na głowie dziecko nie zrozumie o co nam chodzi. Jeśli mama będzie wrzucać do śmietnika wszystko jak leci a dziecku będzie tłumaczyć że należy segregować śmieci to rodzic traci w oczach dziecka a przy okazji dziecko czuje sie zagubione w swojej decyzji bycia ekologicznym.Skoro ktoś taki jak mama robi inaczej niz mówi to po co byc konsekwentnym w tym co robimy?

Dziecko musi tez   uczestniczyć w życiu domowym. Nawet wyrzucanie śmieci do śmietnika jest fajna lekcja. Ja staram sie chodzić z synem jak mam zebrany papier,butelki lub szkło. Syn pomaga mi wybierać odpowiednie pojemniki. Czasem udaje ze wrzucam papier do butelek i w tedy jest krzyk :D Syn upomina mnie ze tak nie wolno! Utrwala sie w nim wiedza jaka w ten sposób uzyskał.

Uczę go ze należy gasić światło jeśli nie ma potrzeby by było włączone. Pokazuje mu licznik od prądu. Włączamy i wyłączamy rzeczy by zobaczył czy szybko "chodzi "czy wolno.

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 13:28 | ID: 761639

A można podchodzić finansowo, że np. jak tracimy więcej prądu to musimy opłacić to w rachunkach i nie starczy na zabawki?

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 13:36 | ID: 761642

U nas akurat argument o zabawki nie przemawia. Syn jest przez Nas tak uczony ze zabawki nie sa najważniejsze. Bardziej przemawia przez niego to ze rodzice muszą więcej czasu poświecić  na prace zamiast dla niego.

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 13:44 | ID: 761648

A poza miejscem zamieszkania? Czy synek pamięta co robił w domu, czy nasladuje kolegów... Co zrobić, żeby dobre postawy przenosił na grunt poza-domowy :) Gdzie nie ma już rodzica...

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 14:00 | ID: 761653

Czy sa jakies konkursy dla dizeci związane z ekologią? Może tak w to wejść...

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2012, 14:25 | ID: 761668
tomdra (2012-03-16 14:44:38)

A poza miejscem zamieszkania? Czy synek pamięta co robił w domu, czy nasladuje kolegów... Co zrobić, żeby dobre postawy przenosił na grunt poza-domowy :) Gdzie nie ma już rodzica...

Bardzo go uczulam by nigdy nie zostawiał po sobie bałaganu gdy jesteśmy w lesie albo gdziekolwiek na podwórku.  Papierek po cukierku ma wylądować w koszu a nie na ziemi. Przyznam ze nie wiem jak zachowuje sie poza domem bo cały czas jest ze mną po za przedszkolem. Jednak widzę ze gdy jest u dziadków pilnuje sie by nie rozrzucać papierków . Czasem gdy jesteśmy na placu zabaw i widzi jakieś śmieci woła mnie  i robi wielkie zamieszanie wśród dzieci że ktoś zostawił  butelkę albo paczkę po czipsach.  Czasem fajnie to wygląda  jak grupka dzieciaków stoi nad śmieciem i dyskutuje ze ktoś był niedobry i niegrzeczny ze tak zrobił. A mi jako rodzicowi pozostaje tylko to posprzątać.

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 marca 2012, 10:29 | ID: 762148

ale chyba trzeba też uważać, żeby mieć umiar z czystością, prawda? żeby dziecko nie było za bardzo pedantyczne w przyszłości... a jak to się ma do tego, że dzieci wychowywane w niesterylnych warunkach stają się bardziej odporne...

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 marca 2012, 14:40 | ID: 762179
tomdra (2012-03-18 11:29:22)

ale chyba trzeba też uważać, żeby mieć umiar z czystością, prawda? żeby dziecko nie było za bardzo pedantyczne w przyszłości... a jak to się ma do tego, że dzieci wychowywane w niesterylnych warunkach stają się bardziej odporne...

oj mojemu dziecku to nie grozi...:) jak je orzechy lub jabłko to rzuci w trawe...jak sie pytam czemu? to odpowiada ze i tak sie rozłozy...i tyle tłumaczenia...

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 marca 2012, 20:17 | ID: 762280

a czy bycie ekologicznym związane jest z byciem wegetarianinem czy weganinem itp. ciekawi mnie czy uczycie dzieci jeść wszystko czy np. ograniczacie liczbę mięsa czy coś podobnego?

Avatar użytkownika tomdra
tomdraPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
  • Posty: 24
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 marca 2012, 05:19 | ID: 767158

dziękuje wszystkim za porady!

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 marca 2012, 07:15 | ID: 767184
tomdra (2012-03-18 21:17:43)

a czy bycie ekologicznym związane jest z byciem wegetarianinem czy weganinem itp. ciekawi mnie czy uczycie dzieci jeść wszystko czy np. ograniczacie liczbę mięsa czy coś podobnego?

Moje dziecko je to co ja jem. Czyli wszystko to czego sie nie brzydzę. Strasznie to brzmi ale nie jadam wątróbek i innych podrobów.Jeśli  mięso to z hodowli. Nie skusiła bym sie na dziczyznę. Uczę dziecko że zabijanie zwierząt i jedzenie tych którym  Matka natura pozwoliła przeżyć nie jest dobre. Jestem przeciwniczką kosowników i nieodpowiedzialnych myśliwych.

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 marca 2012, 07:16 | ID: 767185
tomdra (2012-03-28 07:19:38)

dziękuje wszystkim za porady!

zakładam ze wykorzystasz gdzieś ta rozmowę w jakimś artykule. Mozna wiedzieć gdzie to będzie?

Avatar użytkownika Sylwiaws
SylwiawsPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
  • Posty: 4215
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 kwietnia 2012, 21:30 | ID: 769667

i juz znalazłam odpowiedz na moje pytanie:) podoba mi się to jak to napisałeś....{#lang_emotions_plus}