rozwijanie postawy pro - ekologicznej u dziecka - wasze doświadczenia
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
Proponuję rozwinąć wątek dotyczący dbania o środowisko. Jak przekazać dziecku wartości związane z ochroną środowiska, segregowaniem śmieci, itp. Jak zachęcać pociechy do działań pro - ekologicznych? Czy macie jakies pomysły i doświadczenia z tego tematu? Prosze o pomoc, informacje...
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Najlepszym sposobem jest przykład. Jak dziecko nie ma przykładu w rodzicach to choćbyśmy stawali na głowie dziecko nie zrozumie o co nam chodzi. Jeśli mama będzie wrzucać do śmietnika wszystko jak leci a dziecku będzie tłumaczyć że należy segregować śmieci to rodzic traci w oczach dziecka a przy okazji dziecko czuje sie zagubione w swojej decyzji bycia ekologicznym.Skoro ktoś taki jak mama robi inaczej niz mówi to po co byc konsekwentnym w tym co robimy?
Dziecko musi tez uczestniczyć w życiu domowym. Nawet wyrzucanie śmieci do śmietnika jest fajna lekcja. Ja staram sie chodzić z synem jak mam zebrany papier,butelki lub szkło. Syn pomaga mi wybierać odpowiednie pojemniki. Czasem udaje ze wrzucam papier do butelek i w tedy jest krzyk :D Syn upomina mnie ze tak nie wolno! Utrwala sie w nim wiedza jaka w ten sposób uzyskał.
Uczę go ze należy gasić światło jeśli nie ma potrzeby by było włączone. Pokazuje mu licznik od prądu. Włączamy i wyłączamy rzeczy by zobaczył czy szybko "chodzi "czy wolno.
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
A można podchodzić finansowo, że np. jak tracimy więcej prądu to musimy opłacić to w rachunkach i nie starczy na zabawki?
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
U nas akurat argument o zabawki nie przemawia. Syn jest przez Nas tak uczony ze zabawki nie sa najważniejsze. Bardziej przemawia przez niego to ze rodzice muszą więcej czasu poświecić na prace zamiast dla niego.
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
A poza miejscem zamieszkania? Czy synek pamięta co robił w domu, czy nasladuje kolegów... Co zrobić, żeby dobre postawy przenosił na grunt poza-domowy :) Gdzie nie ma już rodzica...
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
Czy sa jakies konkursy dla dizeci związane z ekologią? Może tak w to wejść...
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
A poza miejscem zamieszkania? Czy synek pamięta co robił w domu, czy nasladuje kolegów... Co zrobić, żeby dobre postawy przenosił na grunt poza-domowy :) Gdzie nie ma już rodzica...
Bardzo go uczulam by nigdy nie zostawiał po sobie bałaganu gdy jesteśmy w lesie albo gdziekolwiek na podwórku. Papierek po cukierku ma wylądować w koszu a nie na ziemi. Przyznam ze nie wiem jak zachowuje sie poza domem bo cały czas jest ze mną po za przedszkolem. Jednak widzę ze gdy jest u dziadków pilnuje sie by nie rozrzucać papierków . Czasem gdy jesteśmy na placu zabaw i widzi jakieś śmieci woła mnie i robi wielkie zamieszanie wśród dzieci że ktoś zostawił butelkę albo paczkę po czipsach. Czasem fajnie to wygląda jak grupka dzieciaków stoi nad śmieciem i dyskutuje ze ktoś był niedobry i niegrzeczny ze tak zrobił. A mi jako rodzicowi pozostaje tylko to posprzątać.
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
ale chyba trzeba też uważać, żeby mieć umiar z czystością, prawda? żeby dziecko nie było za bardzo pedantyczne w przyszłości... a jak to się ma do tego, że dzieci wychowywane w niesterylnych warunkach stają się bardziej odporne...
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
ale chyba trzeba też uważać, żeby mieć umiar z czystością, prawda? żeby dziecko nie było za bardzo pedantyczne w przyszłości... a jak to się ma do tego, że dzieci wychowywane w niesterylnych warunkach stają się bardziej odporne...
oj mojemu dziecku to nie grozi...:) jak je orzechy lub jabłko to rzuci w trawe...jak sie pytam czemu? to odpowiada ze i tak sie rozłozy...i tyle tłumaczenia...
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
a czy bycie ekologicznym związane jest z byciem wegetarianinem czy weganinem itp. ciekawi mnie czy uczycie dzieci jeść wszystko czy np. ograniczacie liczbę mięsa czy coś podobnego?
- Zarejestrowany: 14.03.2011, 07:06
- Posty: 24
dziękuje wszystkim za porady!
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
a czy bycie ekologicznym związane jest z byciem wegetarianinem czy weganinem itp. ciekawi mnie czy uczycie dzieci jeść wszystko czy np. ograniczacie liczbę mięsa czy coś podobnego?
Moje dziecko je to co ja jem. Czyli wszystko to czego sie nie brzydzę. Strasznie to brzmi ale nie jadam wątróbek i innych podrobów.Jeśli mięso to z hodowli. Nie skusiła bym sie na dziczyznę. Uczę dziecko że zabijanie zwierząt i jedzenie tych którym Matka natura pozwoliła przeżyć nie jest dobre. Jestem przeciwniczką kosowników i nieodpowiedzialnych myśliwych.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
dziękuje wszystkim za porady!
zakładam ze wykorzystasz gdzieś ta rozmowę w jakimś artykule. Mozna wiedzieć gdzie to będzie?
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
i juz znalazłam odpowiedz na moje pytanie:) podoba mi się to jak to napisałeś....