Gdzie Was zastała informacja, że to już, że Wasze dziecko właśnie postanowiło wyjść na ten świat?
1 października 2013 19:48 | ID: 1023988
Przy mojej trójce dzieci godzina "O" zawsze była prawie o tej samej porze w okolicach godziny 19 - 20 w mieszkaniu i wtedy następowało "wybycie" na porodówkę. Pierwszy poród odbył się nocą, drugi dopiero po dwóch dniach i trzeci następnego dnia. Tak więc musiałam jeszcze ciut na salach przedporodowych leżeć...
Niestety w tamtych latach nikt z rodziny nie mógł być przy porodach ale ja gdyby nawet i można było to raczej nie chciałabym by ktoś był ze mną...
1 grudnia 2013 21:35 | ID: 1049632
Co ciekawe w metrze. Teoretycznie bez zasięgu a tu się zasięg znalazł. Pierwszy telefon i niedowierzanie, a z drugiej strony radość i znowu trochę obawy. Bardzo dziwne i jedyne w swoim rodzaju uczucie :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.