17 listopada 2010 22:10 | ID: 330092
18 listopada 2010 13:41 | ID: 330630
30 grudnia 2010 11:10 | ID: 364930
Z pietruszką i najlepszy jest z kilku rodzajów mięsiwa nie tylko drobiowy.
30 grudnia 2010 11:14 | ID: 364932
Uwielbiam rosół!!!!! Taki mocny!!!! I z domowym makaronem. Ale już chyba o tym pisałam.
30 grudnia 2010 13:36 | ID: 365067
U nas uwielbiają rosołek i to z domowymi kluseczkami przeze mnie gniecionymi...Na katar bardzo dobry jest rosół z kury . Najpierw wdychamy gorące opary przez kilka minut, a potem zjadamy zupę.
30 grudnia 2010 15:48 | ID: 365212
Lubie rosol ....wlasnie dzisiaj gotowalam
2 stycznia 2011 13:16 | ID: 366813
"Odszumowywujecie" rosoł podczas gotowania? Ja gdzieś kiedyś wyczytałam, ze nie powinno się go "odszumowywać", poniewaz pozbywamy się wtedy cennych witamin pochodzących z mięsa. Poza tym gotować pod przykryciem czy bez przykrycia? Jedne źródła mówią, żeby absolutnie nie przykrywać, inne, żeby przykrywac, bo witaminy uciekają :) I już sama nie wiem, generalnie nie przykrywam, bo jak tylko go przykryję to zaraz nabiera takiej temp, że aż wrze, a nie powinien przecież... Pytanie może banalne, ale jestem ciekawa jak wy postępujecie z rosołkiem :)
2 stycznia 2011 13:21 | ID: 366819
https://www.familie.pl/Forum-18-352/m330092-1,Rosol-dobry-na-wszystko.html
2 stycznia 2011 13:23 | ID: 366822
A i jeszcze kiedy dodajecie włoszczyznę? Ja zazwyczaj ddawałam od razu na początku razem z mięsem, ale mięso zazwyczaj "dochodziło" dużo później i warzywa były rozgotowane, od jakiegoś czasu wrzucam włoszczyzne troszkę później, gdy już mięsko jest miękkawe, wtedy warzywa nie są takie rozgotowane, a i rosół też nie zauważyłam, żeby smakował jakoś gorzej...
2 stycznia 2011 13:24 | ID: 366823
ok, dzięki, poczytam :))
2 stycznia 2011 15:35 | ID: 366945
Kocham rosołek ze swoim makaronem:)
2 stycznia 2011 15:36 | ID: 366946
Dziś mieliśmy rosołek! Miałam lenia- zjadłam i się zabrałam do pracy! Jak widać na lenia tez pomaga
2 stycznia 2011 16:50 | ID: 366987
Też lubie rosół. Mój mąż też, tylko on musi mieć obowiązkowo do rosołu ugotowane ziemniaki. Takie zboczenie;)
2 stycznia 2011 16:52 | ID: 366988
Bardzo lubię rosół , ale jem go bez warzyw , czysty najbardziej mi smakuje ...
2 stycznia 2011 17:38 | ID: 367012
Ja gotuję rosół od razu z warzywami i przyprawami oraz z solą. Nie szumuję. Gotuję długo na wolnym ogniu. A na koniec przecedzam przez sito. Dodaję tylko pokrojoną marchew i mięsko. I kto lubi zieloną pietruszkę.
2 stycznia 2011 18:52 | ID: 367106
rosół stawia na nogi !
2 stycznia 2011 19:24 | ID: 367131
U nas uwielbiają rosołek i to z domowymi kluseczkami przeze mnie gniecionymi...Na katar bardzo dobry jest rosół z kury . Najpierw wdychamy gorące opary przez kilka minut, a potem zjadamy zupę.
Tego nie wiediałam:) Ale jutro u nas rosół zagości!!! Katar mnie trzyma i napewno wypróbuję ten sposób!!!
3 stycznia 2011 22:09 | ID: 368273
jeśli rosół, to u mnie zawsze z dodatkiem świeżego lubczyku i opieczonej cebuli wrzuconej na koniec.
3 stycznia 2011 22:13 | ID: 368274
jeśli rosół, to u mnie zawsze z dodatkiem świeżego lubczyku i opieczonej cebuli wrzuconej na koniec.
podobno taka wlasnie cebula klaruje wywar...tak slyszlam, ale czy to prawda to nie wiem, bo nie dodaje :)
3 stycznia 2011 22:22 | ID: 368280
Czasami razem z natką pietruszki... sypnę ale w maluśkich ilościach. Selera nie dodaję bo u mnie nie znoszą jego zapachu...
Oliweczka rosołek by na okrągło jadła...
3 stycznia 2011 22:23 | ID: 368284
A i jeszcze kiedy dodajecie włoszczyznę? Ja zazwyczaj ddawałam od razu na początku razem z mięsem, ale mięso zazwyczaj "dochodziło" dużo później i warzywa były rozgotowane, od jakiegoś czasu wrzucam włoszczyzne troszkę później, gdy już mięsko jest miękkawe, wtedy warzywa nie są takie rozgotowane, a i rosół też nie zauważyłam, żeby smakował jakoś gorzej...
Włoszczyznę dodaję pożniej - zawsze...bo jak piszesz jak od razu to za bardzo się rozgotowuje...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.