Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
                                   15 października 2016 12:27 | ID: 1346464
                  15 października 2016 12:27 | ID: 1346464
              
Witam Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
 Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
WITAJ BASIEŃKO !!! Poszukiwałam Ciebie, chorujesz, życzę Ci duuużo zdróweczka...
                                   15 października 2016 12:34 | ID: 1346468
                  15 października 2016 12:34 | ID: 1346468
              
Witam Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
 Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
WITAJ BASIEŃKO !!! Poszukiwałam Ciebie, chorujesz, życzę Ci duuużo zdróweczka...
Dzięki Grażynko
                                   15 października 2016 16:41 | ID: 1346498
                  15 października 2016 16:41 | ID: 1346498
              
Dziś przyjechał Mateusz. Mimo, że musiał wstać do pociągu ok.4.00., po przyjeździe od razu po śniadaniu zabraliśmy się za "robotę". Wrzucił drewno do piwnicy, skopał resztę działki, wywiózł zebrane resztki na kompost. Sprzątnęliśmy taras. Po obiedzie pospał trochę, a teraz zmywa podłogi. Z rana chociaż było zimno, ale byłyprzebłyski słońca. Teraz zachmurzone, coraz ciemniej. Jak pozmywa to wypijemy po kieliszeczku nalewki na rozgrzewkę.
                                   15 października 2016 18:53 | ID: 1346509
                  15 października 2016 18:53 | ID: 1346509
              
Dziś przyjechał Mateusz. Mimo, że musiał wstać do pociągu ok.4.00., po przyjeździe od razu po śniadaniu zabraliśmy się za "robotę". Wrzucił drewno do piwnicy, skopał resztę działki, wywiózł zebrane resztki na kompost. Sprzątnęliśmy taras. Po obiedzie pospał trochę, a teraz zmywa podłogi. Z rana chociaż było zimno, ale byłyprzebłyski słońca. Teraz zachmurzone, coraz ciemniej. Jak pozmywa to wypijemy po kieliszeczku nalewki na rozgrzewkę.
O, fajna taka pomoc! Złoty chłopak z Twojego syna! 
                                   15 października 2016 19:42 | ID: 1346511
                  15 października 2016 19:42 | ID: 1346511
              
Witam Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
 Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
WITAJ BASIEŃKO !!! Poszukiwałam Ciebie, chorujesz, życzę Ci duuużo zdróweczka...
Dzięki Grażynko
Hej Basieńko, zdrowiej już!!!!
                                   15 października 2016 19:43 | ID: 1346512
                  15 października 2016 19:43 | ID: 1346512
              
Ależ wieje u nas... Mielismy małe przeboje z wymianą amortyzatora, ale już ok;)
                                   15 października 2016 23:02 | ID: 1346532
                  15 października 2016 23:02 | ID: 1346532
              
Ależ wieje u nas... Mielismy małe przeboje z wymianą amortyzatora, ale już ok;)
I u nas zimno i wietrznie...
                                   15 października 2016 23:06 | ID: 1346533
                  15 października 2016 23:06 | ID: 1346533
              
I udało się - córka kupiła w W-wie dla Oliwki strój do jazdy konnej - czapkę, buty i rękawiczki...  ale super w tym wygląda, jak prawdziwa "amazonka"...

                                   16 października 2016 10:38 | ID: 1346550
                  16 października 2016 10:38 | ID: 1346550
              
Dzień dobry niedzielne, po obiedzie wyjeżdżamy do mojej rodziny, mam dziś 5-ta rocznicę śmierci brata. Miłej niedzieli niech trwa najdłużej :)
                                   16 października 2016 11:20 | ID: 1346553
                  16 października 2016 11:20 | ID: 1346553
              
witam niedzielnie  Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
 Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
                                   16 października 2016 11:30 | ID: 1346556
                  16 października 2016 11:30 | ID: 1346556
              
Witam Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
 Melduję się dłuższym niebycie Chorowania ciąg dalszy Nastruj ciut lepszy ale jeszcze niepewność  istnieje Myślę że dam radę Pozdrawiam wszystkich cieplutko
WITAJ BASIEŃKO !!! Poszukiwałam Ciebie, chorujesz, życzę Ci duuużo zdróweczka...
Dzięki Grażynko
Hej Basieńko, zdrowiej już!!!!
To nie takie proste Żanetko Czeka mnie jeszcze jedna seria leków i kontrola , a potem zobaczymy
                                   16 października 2016 13:12 | ID: 1346571
                  16 października 2016 13:12 | ID: 1346571
              
witam niedzielnie  Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
 Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
WITAJ BASIU !!! Nie forsuj się za bardzo, trzeba powoli organizm przyzwyczajać po chorobie na dłuższe spacery...
                                   16 października 2016 13:19 | ID: 1346572
                  16 października 2016 13:19 | ID: 1346572
              
witam niedzielnie  Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
 Wybrałam się na spacer nad morze, ale w połowie drogi zawróciłam Potwornie osłabiają mnie leki , a ja tak nie lubię leżeć
WITAJ BASIU !!! Nie forsuj się za bardzo, trzeba powoli organizm przyzwyczajać po chorobie na dłuższe spacery...
Pewnie. Leki też osłabiają mocno! Zdrówka Basiu dla Ciebie!
                                   16 października 2016 19:17 | ID: 1346596
                  16 października 2016 19:17 | ID: 1346596
              
Hejka;) Dziś troszkę pojeździliśmy sobie, teraz wieczornie siedzimy w domku:)
                                   16 października 2016 19:38 | ID: 1346604
                  16 października 2016 19:38 | ID: 1346604
              
Mateusz wyjechał. Miałam szczęście, nie musiałam odwozić go do pociągu (nie lubię jeździć wieczorem). Zabrał się z kolegą samochodem, ze wspólnego mieszkania. Teraz z niecierpliwością czekam na wiadomość czy szczęśliwie dojechali.
                                   17 października 2016 13:44 | ID: 1346638
                  17 października 2016 13:44 | ID: 1346638
              
Mateusz wyjechał. Miałam szczęście, nie musiałam odwozić go do pociągu (nie lubię jeździć wieczorem). Zabrał się z kolegą samochodem, ze wspólnego mieszkania. Teraz z niecierpliwością czekam na wiadomość czy szczęśliwie dojechali.
I ja zawsze proszę, że jak dzieci dojadą do siebie by nas informowali a czasami sami dzwonimy...
                                   17 października 2016 14:01 | ID: 1346646
                  17 października 2016 14:01 | ID: 1346646
              
Mateusz wyjechał. Miałam szczęście, nie musiałam odwozić go do pociągu (nie lubię jeździć wieczorem). Zabrał się z kolegą samochodem, ze wspólnego mieszkania. Teraz z niecierpliwością czekam na wiadomość czy szczęśliwie dojechali.
I ja zawsze proszę, że jak dzieci dojadą do siebie by nas informowali a czasami sami dzwonimy...
 też daję znać rodzicom jak dojadę, zawsze się martwią..
  też daję znać rodzicom jak dojadę, zawsze się martwią..
                                   17 października 2016 15:55 | ID: 1346651
                  17 października 2016 15:55 | ID: 1346651
              
Mateusz wyjechał. Miałam szczęście, nie musiałam odwozić go do pociągu (nie lubię jeździć wieczorem). Zabrał się z kolegą samochodem, ze wspólnego mieszkania. Teraz z niecierpliwością czekam na wiadomość czy szczęśliwie dojechali.
I ja zawsze proszę, że jak dzieci dojadą do siebie by nas informowali a czasami sami dzwonimy...
 też daję znać rodzicom jak dojadę, zawsze się martwią..
  też daję znać rodzicom jak dojadę, zawsze się martwią..
Tak rodzice już mają...
                                   17 października 2016 18:21 | ID: 1346661
                  17 października 2016 18:21 | ID: 1346661
              
Nasz wnusio Tymcio kończy dzisiaj 3 latka, karteczka z życzeniami i samochodizkiem doszła do niego a teraz są wszyscy na wielkiej sali zabaw... Złożyłam mu też życzonka a on podziękował...
                                   17 października 2016 18:58 | ID: 1346668
                  17 października 2016 18:58 | ID: 1346668
              
Nasz wnusio Tymcio kończy dzisiaj 3 latka, karteczka z życzeniami i samochodizkiem doszła do niego a teraz są wszyscy na wielkiej sali zabaw... Złożyłam mu też życzonka a on podziękował...
Sto lat dla Twojego Wnusia Grażynko, samych uśmiechów w życiu!!!!

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!