Skoro już 1 listopada zbliża się wielkimi krokami to chciałam spytać jakie kwiaty wybieracie na groby swoich bliskich?Wolicie żywe czy te sztuczne,które są na pewno praktyczniejsze?
25 października 2011 13:49 | ID: 667835
ja kupuje tylko sztuczne
na chryzantemy patrzec nie mogę
25 października 2011 13:50 | ID: 667837
ja kupuje tylko sztuczne
na chryzantemy patrzec nie mogę
Pozwol,że zapytam dlaczego?Nie lubisz czy źle ci sie kojarza?
25 października 2011 14:01 | ID: 667848
hmm...ja wole osobisie kwiaty zywe...mam wogole awersje do sztucnzych kwiatow u mojej mamy bylo ich tyle, zbiera sie na nich kurz a w domu mamy malego alergika wiec stad moja fobia i wogole jakos tak nie przemawiaja do mnie sztuczne kwiaty, nie widze w nich naturlaneog piekna:)
25 października 2011 14:06 | ID: 667853
Przeważają żywe kwiaty, niewiele kupujemy tych sztucznych, osobiście ich nie cierpię, chociaż muszę przyznac , że sa coraz ładniejsze i wyglądają coraz naturalniej
25 października 2011 16:53 | ID: 667946
Wolę żywe...chryzantemy w doniczce.
25 października 2011 17:07 | ID: 667962
Ze względów praktycznych kupujemy sztuczne kwiaty na cmentarz,ale ja uwielbiam kwiaty żywe i zawsze dokupię doniczkę żywych chryzantem
25 października 2011 17:14 | ID: 667976
Ze względów praktycznych kupujemy sztuczne kwiaty na cmentarz,ale ja uwielbiam kwiaty żywe i zawsze dokupię doniczkę żywych chryzantem
U nas jest podobnie. ja kupuję żywe kawiaty, a rodzice sztuczne.
25 października 2011 17:17 | ID: 667980
zawsze kupuję doniczki świeżych chryzantem - nie wyobrażam sobie Święta Zmarłych bez tych kwiatów ...
25 października 2011 17:23 | ID: 667984
My kupujemy i takie i takie...
25 października 2011 18:21 | ID: 667999
My dopiero od 3 lat robimy wszystko "sami" - wcześniej zajmowali się tym rodzice, dziadkowie a my tylko towarzyszyliśmy. Do tej pory kupowaliśmy jedynie znicze i w tym roku też tak będzie. Co prawda rozglądam się już za kwiatami to znak, że dorastam. Dla nas wszystko jest takie nowe. 3 lata temu mieszkaliśmy z rodzicami i o nic się nie martwiliśmy. Potem nagle ślub, dziecko, samodzielne mieszkanie. To taki przełom i powolutku oswajamy się, że my to już rodzina. W ubiegłym roku kupiliśmy pierwszy raz naszą pierwszą, żywą choinkę - ale to poza tematem.
Jeśli będę kupowała kwiaty to tylko i wyłącznie żywe - oczywiście przepiękne chryzantemy wielkokwiatowe i drobnokwiatowe jesienne w doniczkach.
25 października 2011 18:28 | ID: 668002
Zdecydowanie żywe kwiaty. I to chryzantemy. I jak co roku mam dylemat duże kwiaty czy dużo kwiatków ale małe. Uwielbiam takie duże białe z żóltymi środkami. Ale lubię też żłociste. I lubie też duże donice z wielką ilością małych kwiatków. A dziś widziałam tak wielkie, że zasłonia pół dużego grobu. Ale to już przesada.
25 października 2011 19:07 | ID: 668049
Wolę prawdziwe, ale ze względów "wytrzymałościowych na mróz" wybieram sztuczne.
25 października 2011 20:15 | ID: 668107
My kupujemy i takie i takie...
U nas też takie i takie.
25 października 2011 21:11 | ID: 668150
ja kupuje tylko sztuczne
na chryzantemy patrzec nie mogę
Pozwol,że zapytam dlaczego?Nie lubisz czy źle ci sie kojarza?
w sumie nie wiem jakoś tak ładniej wyglądają sztuczne dłuzej posłuzą isą takie różne każde inne. a chryzantemy takie oklepane na co 2 pomniku stoją wszystkie takie same nie wiem wole sztuczne
26 października 2011 09:28 | ID: 668366
My zawsze kupujemy każdemu po doniczce zywych kwiatów, a do taty stawiamy też sztuczne żeby dłużej postały.
10 października 2012 15:29 | ID: 843846
Ja kupuje sztuczne , chryzantem w doniczkach rodzina przynosi tyle, ze czasem nie ma gdzie juz stawiac, dlatego ja kupuje chryzantemy do wazonu i sama robie na gotowym podkładzie i z sztucznych kwiatów jakies kompozycje
Z reguły staram się skomponowac kolorystycznie z tymi co wkładam do wazonu
Tylko kwiaty kupuje nie pod cmentarzem ale w jednym upatrzonym sklepie internetowym albo u nich na allegro bo mają tak piekne chryzantemy i róze ( no i inne też ) ze wygladaja jak zywe
w tym roku kupiłam już sobie takie róże na grób babci ( ona kochała róże) i takie chryzantemy - wygladają pieknie :) podkłady też gotowe kupiłam , do tego trochę róznych dekoracyjnych lisci i dodatków i pora coś skomponowac :)
10 października 2012 15:37 | ID: 843855
My zawsze mamy sztuczne. Czasami sama jakieś ułoże :)
10 października 2012 15:46 | ID: 843864
Żywe w doniczkach zawsze zawozimy chwilę przed 1 listopada, po jednej na grób babci, dziadka i taty a kupujemy je u znajomej ogrodniczki w zasadzie rok w rok mamy tą samą cenę. Potem robię stroik ze sztucznych dzięki temu mogę zmieniać i modelować wg uznania przez cały rok. Szkoda tylko, że z roku na rok robią się te sztuczne kwiaty coraz droższe.
10 października 2012 15:52 | ID: 843867
10 października 2012 15:54 | ID: 843869
żywe chryzantemy, mi tam się podobają:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.