Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
                                   23 września 2012 15:52 | ID: 833183
                  23 września 2012 15:52 | ID: 833183
              
u nas cały czas pogoda paskudna . Mam dylemat - iść jutro do pracy , czy jednak do lekarza . Z katarem bym sobie poradziła . Mam jednak pasudny kaszel , na który jak dotąd nie działają żadne domowe sposoby ...
Alinko! Idź do lekarza. Bo chyba bedziesz musiala wziąc antybiotyk. Albo spróbuj thiocidin. Pomaga na uporczywy kaszel gdy trzeba iść do pracy.
mam tchiocodin , ale on kaszlu nie leczy , działa tylko doraźnie . Biorę flegaminę , piję Fervex , pozbyłam się jedynie temperatury . Z nosa cieknie dalej i ten paskudny kaszel ....
                                   23 września 2012 16:49 | ID: 833189
                  23 września 2012 16:49 | ID: 833189
              
Alinko! Idź do lekarza. Bo chyba bedziesz musiala wziąc antybiotyk. Albo spróbuj thiocidin. Pomaga na uporczywy kaszel gdy trzeba iść do pracy.
mam tchiocodin , ale on kaszlu nie leczy , działa tylko doraźnie . Biorę flegaminę , piję Fervex , pozbyłam się jedynie temperatury . Z nosa cieknie dalej i ten paskudny kaszel ....
Kochana to jednak lekarz będzie nieunikniony - lepiej dmuchać na zimne...
                                   23 września 2012 17:00 | ID: 833191
                  23 września 2012 17:00 | ID: 833191
              
weszłysmy niedawno do domu.
Jowka miała gruba kurtke tak wieje...
                                   23 września 2012 17:04 | ID: 833193
                  23 września 2012 17:04 | ID: 833193
              
weszłysmy niedawno do domu.
Jowka miała gruba kurtke tak wieje...
Zahartuje się takimi spacerkami...
                                   23 września 2012 17:07 | ID: 833195
                  23 września 2012 17:07 | ID: 833195
              
weszłysmy niedawno do domu.
Jowka miała gruba kurtke tak wieje...
Zahartuje się takimi spacerkami...
dokladnie.
tylkoe gorzej bo jak siku chce to w wietrze ją sadzac na siku nie za bardzo....
                                   23 września 2012 17:14 | ID: 833198
                  23 września 2012 17:14 | ID: 833198
              
weszłysmy niedawno do domu.
Jowka miała gruba kurtke tak wieje...
Zahartuje się takimi spacerkami...
dokladnie.
tylkoe gorzej bo jak siku chce to w wietrze ją sadzac na siku nie za bardzo....
O tak z tym już jest gorzej...
                                   23 września 2012 17:36 | ID: 833201
                  23 września 2012 17:36 | ID: 833201
              
Wróciliśmy z gościnki:) Teraz piję sobie capucinko:) Jeszcze grzybki muszę usmażyć moim chłopakom, bo dziś przynieśli:)))
                                   23 września 2012 17:40 | ID: 833204
                  23 września 2012 17:40 | ID: 833204
              
siedzimy przed tv, ja na lapku klikam....
a Jowka wlasnie z dzieckiem swoim przyjechała.. hehehe
                                   23 września 2012 17:42 | ID: 833206
                  23 września 2012 17:42 | ID: 833206
              
Adaś coś ma gorączkę, mam nadzieję, że to tylko zęby, a nie choroba bo w tym tygodniu ma mieć szczepienie.
                                   23 września 2012 17:49 | ID: 833209
                  23 września 2012 17:49 | ID: 833209
              
Adaś coś ma gorączkę, mam nadzieję, że to tylko zęby, a nie choroba bo w tym tygodniu ma mieć szczepienie.
Zdrówka dla Adasia!!!! U nas też mały się załatwił i gardło ma chore, w piątek byłam u lekarza:(((
                                   23 września 2012 18:01 | ID: 833218
                  23 września 2012 18:01 | ID: 833218
              
Wróciliśmy z gościnki:) Teraz piję sobie capucinko:) Jeszcze grzybki muszę usmażyć moim chłopakom, bo dziś przynieśli:)))
A ja sama nie wiem co bym zjadła.... coś dobrego 
                                   23 września 2012 18:07 | ID: 833220
                  23 września 2012 18:07 | ID: 833220
              
Wróciliśmy z gościnki:) Teraz piję sobie capucinko:) Jeszcze grzybki muszę usmażyć moim chłopakom, bo dziś przynieśli:)))
A ja sama nie wiem co bym zjadła.... coś dobrego 
To wpadnij na ciasto z jabłkami- "ala" szarlotka:)))
Ja uciekam smazyć grzyby, bo już się odgotowałY:)
                                   23 września 2012 18:10 | ID: 833221
                  23 września 2012 18:10 | ID: 833221
              
Dzwoniła córka, że są już u siebie w domku, Oliwcia tańczy przed TV 
Synowa ugotowała dzisiaj zupkę dyniową dla Ziemusia i bardzo mu posmakowała a tak w ogóle szykuje się on już do raczkowania , dupka w górę i do przodu... he he he
 , dupka w górę i do przodu... he he he 
                                   23 września 2012 18:24 | ID: 833222
                  23 września 2012 18:24 | ID: 833222
              
zjadłabym cos
                                   23 września 2012 19:07 | ID: 833231
                  23 września 2012 19:07 | ID: 833231
              
A ja normalnie za chwile zasnę. Po kolacji mnie tak spanie złapało, że szok:)))
                                   23 września 2012 19:17 | ID: 833234
                  23 września 2012 19:17 | ID: 833234
              
                                   23 września 2012 19:28 | ID: 833239
                  23 września 2012 19:28 | ID: 833239
              
Marcel miał dziś mega apetyt i właśnie przypłacił wymiotowaniem... wszystko wokół do prania. popija gorącą herbatę. ale dziś leniwie. i tak czasem trzeba. czekam na męża a chłopaki po kąpieli,zaraz ich gonię spać.
                                   23 września 2012 19:36 | ID: 833245
                  23 września 2012 19:36 | ID: 833245
              
A ja się zastanawiam jak najlepiej zakończyć ten dzień.
Mój usypia Dorotkę... Ja przed tv coś za mną chodzi, więc chyba sobie kisiel zaraz zrobię...
A jutro apiać od nowa ;)
                                   23 września 2012 19:36 | ID: 833246
                  23 września 2012 19:36 | ID: 833246
              
Biedak. Ale tak to jest, ze czasem za apetyt nadmierny trzeba odplacic.
                                   23 września 2012 19:42 | ID: 833250
                  23 września 2012 19:42 | ID: 833250
              
Biedak. Ale tak to jest, ze czasem za apetyt nadmierny trzeba odplacic.
niestety. słodyczy nie ujrzy przez dobre kilka dni. 
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!