Do problemu ciąż zagrożonych odniosło się Towarzystwo Medycyny Matczyno-Płodowej (SMFM), które wydało nowe zalecenia dla postępowania w ciążach zagrożonych. Zazwyczaj zagrożona ciąża kończyła się dla kobiety często długotrwałym leżeniem, a nierzadko jednymi aktywnościami fizycznymi pozostawały potrzeby fizjologiczne i higieniczne.
Tymczasem nowe wytyczne dla ciąż zagrożonych wskazują, że leżenie w wielu przypadkach nie jest konieczne, a może nawet być niekorzystne.
Ciąża zagrożona - nowe wytyczne
Nie zaleca się lub rozluźnia podejście do reżimu łóżkowego w takich przypadkach, jak: nadciśnienie, hipotrofia płodu, łożysko przodujące, zagrażające poronienie, skrócenie szyjki macicy, przedwczesne odpływanie płynu owodniowego czy przedwczesne skurcze.
Problem ten na profilu Przychodni św. Zofii skomentował dr Jan Modzelewski:
Miłe Panie, wstańcie z łóżek!
Zagrażający poród przedwczesny nowe rekomendacje. Jednym z dość częstych problemów w ciąży jest zagrażający poród przedwczesny. Są różne metody jego leczenia i często zdarza się, że dodatkowo zaleca się ograniczenia aktywności. Tymczasem okazuje się, że jest to niepotrzebne, a może nawet być szkodliwe.
Do tego problemu odnosi się najnowsze stanowisko amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Matczyno-Płodowej (SMFM) – o reżimie łóżkowym w przypadku ciąży powikłanej. Stanowisko to jest przeciwne stosowaniu reżimu łóżkowego lub znacznemu ograniczeniu aktywności w przypadku nadciśnienia, hipotrofii płodu, łożyska przodującego, czy zagrażającego poronienia.
Bardzo mocno wypowiada się też przeciw ograniczeniu aktywności w przypadkach, które zagrażają przedwczesnym porodem, takich jak skrócenie szyjki macicy, przedwczesne odpływanie płynu owodniowego czy przedwczesne skurcze. Stanowisko SMFM podsumowuje obecny stan wiedzy i jednoznacznie mówi o braku zysku, a nawet potencjalnej szkodliwości reżimu łóżkowego.
Na naszym oddziale zrezygnowaliśmy z reżimu łóżkowego już kilka lat temu i też zauważyliśmy poprawę efektów leczenia! – pisze dr Modzelewski na profilu Przychodni św. Zofii.
CZYTAJ TEŻ >> Tokofobia - jak przestać się bać porodu?
