Co najważniejsze przed porodem? - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Co najważniejsze przed porodem?

Dzień porodu zbliża się wielkimi krokami...? Co najważniejsze przed porodem? Jak zachować spokój? Co spakować do szpitala?

Co najważniejsze przed porodem?

  • Nie słuchamy strasznych opowieści o porodach. Nie ma sensu popadać w większy obłęd. Każdy poród jest inny. Miliony kobiet na świecie urodziło dzieci, a niektóre rodzą właśnie w tej chwili, w której to czytasz. My mamy duże szczęście, że możemy rodzić w szpitalach pod fachową opieką. Być może chciałybyśmy, aby wyglądało to jeszcze lepiej, ale takie są realia i cieszmy się, że nie jest gorzej.
  • Najlepszym sposobem na spokój przed porodem jest odpoczynek. Przyjmijmy każdą pomoc w codziennych obowiązkach. Po drugie wybierzmy szpital, w którym chcemy rodzić. Ja najpierw zaczęłam od szukania w sieci wypowiedzi innych mam na temat szpitali z mojej okolicy. Na tej podstawie odwiedziłam dwa. Spokojnie możemy wejść, zapoznać się z układem szpitala. Dopytać się w informacji, gdzie jest izba przyjęć, gdzie porodówka, a gdzie oddział położniczy. Później, w czasie akcji porodowej, nie będziemy wpadały w panikę. Nie bójmy się położnych, mimo iż czasami słyszymy o nich straszne opowieści. Ja w obu szpitalach spytałam się położnych, co należy ze sobą zabrać. Co szpital to obyczaj. W każdym wymaga się czegoś innego. W jednym należy mieć swoje koszule, a w innym jest wręcz to niedozwolone. Po zapoznaniu się ze szpitalem, personelem i obyczajami, będziemy o wiele spokojniejsze. Coraz więcej szpitali w większych miastach ma swoje strony internetowe, na których można tych informacji zasięgnąć.
  • Co spakować do szpitala? Jak pisałam to zależy od szpitala, w którym rodzimy. W każdym czasopiśmie i na wielu stronach internetowych możemy znaleźć spis tych rzeczy, lecz ja postanowiłam stworzyć mój własny niezbędnik.

Ja spakowałam:

1)      Dokumenty: dowód osobisty, kartę ciąży, książeczkę ubezpieczeniową (odpowiednio druk ZUS RMUA), wyniki badań (grupa krwi i czynnik Rh, HBS badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej, odczyn WR badanie w kierunku kiły, wynik ostatniego USG, ostatnia morfologia i badanie moczu);

2)      Artykuły spożywcze: wodę mineralną niegazowaną, biszkopty i kanapkę z serem (którą zjadłam po porodzie)

3)      Kosmetyki: dezodorant, pasta do zębów, szczoteczka, mydło, żel pod prysznic szampon, krem do twarzy, balsam (wszystko w wersji mini mini), maść na brodawki, pomadkę nawilżającą do ust;

4)      Szczotka do włosów, kapcie, klapki pod prysznic, szlafrok, majtki jednorazowe (ja wzięłam 8 sztuk), ręczniki (1 mały, 1 kąpielowy), ręczniki papierowe (do higieny intymnej po porodzie), papier toaletowy, podpaski poporodowe, wkładki laktacyjne, osłonki na piersi, laktator, chusteczki jednorazowe, dwa staniki do karmienia, skarpetki (podczas porodu, w samej koszuli może być chłodno), telefon komórkowy i ładowarkę;

5)      Na wszelki wypadek: kalendarz, długopis, drobne pieniążki;

6)      Mąż zabrał: dowód osobisty (ważny przy porodzie rodzinnym), pieniążki na poród rodzinny (warto dowiedzieć się dokładniej w szpitalu jak to wygląda), drobne pieniążki (często są automaty z jednorazowymi butami, czy napojami), aparat fotograficzny, telefon komórkowy, coś do picia i do jedzenia, a także szczoteczkę do zębów (poród może się zawsze przedłużyć).

  • Torbę spakowałam 2 miesiące przed porodem, dzięki czemu byłam spokojna, że niczego nie zapomnę. Oprócz tego spakowałam do innej torby ubrania, które założyłam po porodzie. Przygotowałam komplet na upał i na chłodniejszy dzień. Spakowałam również ubranka dla dzidzi na wyjście ze szpitala. Początkowo były to śpiochy, lecz po konsultacji z położną, zdecydowałam się na kaftanik, spodenki, skarpetki. Położna przypomniała, że tak lepiej ochronię pozostałości pępowiny dziecka przed otarciem.
  • Proponuję przed porodem zadzwonić do położnej i umówić się na spotkanie przedporodowe. Jeżeli nie chodziłyśmy wcześniej do szkoły rodzenia ona odpowie nam na nurtujące pytania. Dla mnie jej wizyta okazała się bardzo przydatna. W skrócie przypomniała mi o najważniejszych sprawach przed, w trakcie i po porodzie. Ważne jest również, aby dowiedzieć się o pediatrę w naszej przychodni, gdyż z nim też trzeba będzie umówić się na wizytę domową po porodzie.
  • Najważniejsze jest jednak to, aby nie obawiać się spotkania z własnym dzieckiem. My kobiety mamy intuicję i krzywdy maleństwu na pewno nie zrobimy. Szybko okaże się, że jesteśmy niezastąpione i najważniejsze w życiu malucha.

Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie znajoma, która niebawem rodzi. Miała tak wiele pytań, dokładnie jak ja półtora roku temu.

Najnowsze komentarze