Cyc albo nie cyc czyli dieta mamy karmiącej... - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Cyc albo nie cyc czyli dieta mamy karmiącej...

Co można a czego nie mamie karmiącej. A może lepiej zrezygnować z kamienia naturalnego? Wiele mam ma ten dylemat. Karmienie naturalne czy też sztuczne. Jedno i drugie ma swoje wady i zalety.

Cyc albo nie cyc czyli dieta mamy karmiącej...

Karmienie naturalne jest najlepiej dostosowane do potrzeb maluszka, mleko ma odpowiednią temperaturę i jest gotowe "zawsze i wszędzie". Maluszek jest bliżej mamy, co zdecydowame pogłęnia więź miedzy nimi. Brzmi rewelacyjne ale.... jest też i druga strona medalu zastoje, zapalenia piersi, poranione brodawk,i ból, gorączka i rezygnacja. Początki bywają trudne, więc co zrobić żeby utrzymać laktacje i nie nabawić się żadnej przykrej dolegliwości?  Najlepiej przystawiać maluszka do piersi jak najczęściej, dobrze jest też zaopatrzyć się w dobry latktator. Jeśli mama ma cierpliwość i krzepę w dłoniach, laktator ręczny wystarczy. Ja chwalę sobie elektryczny (z oszczędności czasu). Pomocne są też masaże. Zawsze możemy "zatrudnić" tatusia-partnera w roli masażysty (połączymy wtedy przyjemne z pożytecznym). Jak jesteśmy już technicznie przygotowane i wiemy już co i jak, okazuje się że dziecko nie za dobrze reaguje na mleko. Najgorzej jeśli niemowlę jest uczulone na mleko matki (tak też się zdarza...niestety). Wprowadzamy dietę, co wcale nie jest takie proste. Wymaga to od nas wiele determinacji, konsekwencji i rezygnacji z "małych przyjemności". Ale na dłuższą metę co możemy jeść, a czego nie??? Szukałam i znalazłam różne informacje, wiele z nich nawet się wykluczało. Oto wynik moich poszukiwań:


NAPOJE

  To możemy pić bez obaw:

  •   wodę mineralną niegazowaną,
  •   słabą herbatę,
  •   herbaty owocowe i ziołowe,
  •   kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
  •   soki owocowo-warzywne,
  •   kompoty,
  •   jogurty naturalne, kefiry, maślanki (jeśli dziecko nie jest uczulone na białko mleka krowiego)


Unikać należy: napojów gazowanych które, zawierają dużo cukru a "bąbelki" w nich zawarte mogą powodować uciążliwe kolki

MLEKO i PRZETWORY MLECZNE

 Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

OWOCE

To możemy jeść  bez obaw:

  •   banany,
  •   brzoskwinie,
  •   jabłka,
  •   maliny ,
  •   jeżyny,
  •   porzeczki,
  •   agrest,
  •   soki, dżemy, galaretki z tych owoców


Powinniśmy unikać:

  •   truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają)
  •   gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki)
  •   owoce suszone (konserwowane chemicznie)
  •   soki, dżemy i galaretki z tych owoców

Zobacz także: Trendy mama: zamierzasz długo karmić piersią? Na zdrowie! >>

WARZYWA

To możemy jeść bez obaw:

  •   ogórki,
  •   buraki,
  •   marchewkę,
  •   ziemniaki,
  •   kukurydzę,
  •   pietruszkę,
  •   koperek
  •   szpinak,
  •   dynię,
  •   kabaczek,
  •   cukinię,


Należy uważać na:

  •  cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia
  •   kapusta, kalafior, groch, fasola, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki.
  •   pomidory i seler - zawierają alergeny
  •   paprykę, chrzan, pory, grzyby



PIECZYWO

  •  polecane jest pieczywo ciemne i pełnoziarniste

Szvzególnie uważaj na:

  • pieczywo z konserwantami, może powodować alergię


KASZA, RYŻ, MAKARON

  •  pełnoziarniste


JAJKA

  •  ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo (Uwaga na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko)


RYBY

  •  jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – zawierają kwasy DHA

MIĘSO

  •  mięso białe (drób, mięso z królika)
  •   mięso grillowane lub duszone


Zdecydowanie unikaj:

  •  tłustych wędlin, mięsa smażonego,
  •  cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową)


SERY

  •  raczej nie, są ciężkostrawne w szczególności należu uważać na  sery pleśniowe , pikantne sery i twarożki
  • w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego (należy to skonsultować z lekarzem)


TŁUSZCZ

  •   masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów),
  •   oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego)


ORZECHY

  •   uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe


ALKOHOL

  •  wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione (to akurat jest oczywiste)
  •  możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu


PRZYPRAWY:

Przyprawiaj bez obaw:

  •   świeżymi ziołami,
  •   koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem,
  •   majerankiem,
  •   kminkiem,
  •   innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi

Uwaga na:

  • barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności (problem w tym że konserwanty są w większości produktów)
  • paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki),
  • majonez,ketchup
  • sól i cukier (w dużych ilościach)

Karmię piersią i mam głęboką nadzieję że uda mi się minimum (w planach mam karmić ile się da) 6 miesięcy zachować laktacje (tak jak WHO przykazuje). Ponieważ moje dziecko jest alergikiem, wg tej listy mogę komponować posiłki, które nie uczulają.

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika caaramel
    caaramelIkona zgłaszania komentarza
    A więc może trochę zweryfikuję tą listę, jako mama dziecka ze skazą białkową, po licznych wizytach lekarskich. Odnośnie owoców, nie wiem dlaczego bez obaw można jeść wg tej listy maliny, porzeczki, wiśnie, czereśnie, itp. Drobnopestkowce uczulają, najlepiej wprowadzać je jak najpóźniej. Warzywa: pietruszka, seler, por uczulają. Kalafior, brokuł wydymają, dziecko może mieć później problemy z brzuszkiem. Tak samo jest ze wszystkimi roślinami strączkowymi. Uczulają również pestki dyni, słonecznika (a co za tym idzie olej roślinny). Jeśli chodzi o skaze białkową, należy ograniczyć jak jak najbardziej (u mnie przez pewien czas wyeliminowałam na dobre, a teraz jem chociaż raz w tyg) produkty mleczne, mleko, jogurty, kefiry, masło, sery. Dotyczy to również mleka w proszku, czyli tzw zabielacze do kawy odpadają. Podobno mleko kozie też może powodować alergie tak samo jak sojowe. Należy sprawdzać skład wędlin, żeby nie było tak śladowych ilości mleka jako polepszacza smaku a także i soi spożywczej. Z przypraw uwaga, może uczulać też wanilia i cynamon. Co tu jeszcze... żurawina też i oczywiście czekolada. Brzmi to mało ciekawie, ale nie należy wpadać w paranoje. Trzeba troche pocierpieć, ale dobrze jest obserwować swoje dziecko przy wszystkich nowo wprowadzanych składnikach, do swojej diety a także i później, do diety malucha.
  • 91.146.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    należy uważać na selera, pora i pietruszkę bo też często uczulają
  • Awatar użytkownika aguska798
    aguska798Ikona zgłaszania komentarza
    Przydatne rady:-) Niedługo będą mi potrzebne:-D