Brytyjski mutacja koronawirusa sprawiła, że trzecia fala pandemii jest znacznie trudniejsza niż jesienna. Dodatkowo, w miarę bezpieczne do tej pory dzieci także zaczęły chorować na COVID-19. Jak donoszą media coraz więcej dzieci wymaga hospitalizacji. Lekarze przestrzegają rodziców, by nie bagatelizować objawów i zbyt długo nie zwlekali z wizytą u lekarza.
>>> Czytaj też: Kwarantanna automatyczna: Skierowanie dziecka na test na koronawirusa. Co robić KROK po KROKU
Oprócz gorączki, biegunki i kaszlu, lekarze zwracają teraz uwagę na jeszcze jeden, coraz częściej pojawiający się objaw COVID-19 u dzieci, czyli zapalenie krtani. Okazuje się, że większość dzieci, które trafiają do szpitala, ma wkrótce pozytywny wyniku testu na obecność koronawirusa w organizmie.
Zapalenie krtani u dzieci a COVID-19
Zapalenie krtani u dzieci charakteryzuje się atakami kaszlu, czasem z wykrztuszaną gęstą wydzieliną, dusznościami, chrypą prowadząca do utraty głosu (często, ale nie zawsze).
W wyniku ciężkiego przebiegu choroby dzieci wymagają monitorowania i tlenoterapii, by nie dopuścić do bezdechu.
Równocześnie lekarze uspokajają, że często po dokładnych badaniach w szpitalu okazuje się, że infekcja wirusem Sars-CoV-2 towarzyszy innej chorobie, np. zapaleniu ucha i stąd cięższy przebieg choroby.
>>> Czytaj też: Wyprawka: co każda młoda mama powinna mieć w domu gdy rodzi się dziecko?