Autor zdjęcia/źródło: pixabay @
W reklamach i ofertach operatorów internetu w Polsce można znaleźć zapewnienia o superszybkim i najszybszym na świecie internecie. Jest to tylko jednak hasło marketingowe, którego zadaniem jest zwrócenie i przyciągnięcie uwagi konsumenta do danej oferty. Ma to być zachętą do skorzystania z konkretnej oferty. Tymczasem przepustowość łącza internetowego i tym samym prędkość internetu może być zupełnie inna niż ta podawana w reklamach.
Można dowiedzieć się, jaka jest realna prędkość dostępu do internetu, dokonując jej pomiaru. Odbywa się on niezależnie podczas pobierania (downloadu) i wysyłania (uploadu) danych. W zależności od tego, czy użytkownik korzysta z łączy niesymetrycznych czy symetrycznych, wartości te mogą być różne lub takie same. Zwykle są one asymetryczne, ponieważ jest to rozwiązanie ekonomiczne. Użytkownicy zwykle więcej danych pobierają z sieci internetowej, niż wysyłają, dlatego też można mówić o dwóch prędkościach:
l pobierania, czyli dowload speed, w skrócie DL, która informuje o tym, z jaką prędkością dane z innego komputera w sieci internetowej są ściągane na nasz komputer, w jednostkach megabit na sekundę (Mbps),
l wysyłania, czyli upload speed, w skrócie UL, która informuje o tym, z jaką prędkością dane z komputera użytkownika są wysyłane do innego komputera w sieci, w jednostkach megabit na sekundę (Mbps).
Ważnym parametrem pozwalającym na ocenę prędkości internetu jest RTT, czyli Round Trip Delay Time, informujący o tym, ile czasu mija od chwili wysłania informacji z jednego komputera do chwili jej odebrania przez inny komputer w sieci. Do czasu tego dolicza się okres, po jakim przychodzi do nadawcy potwierdzenie odebrania jego wiadomości. Naturalnie, im mniej wynosi RTT danego łącza, tym lepiej dla użytkownika. W przeciwnym wypadku powstają zbędne opóźnienia.
Kontrola oferty usługodawcy
Jeśli operator sieci internetowej oferuje łącze o prędkości od 5 do 10 Mbps oznacza to, że minimalnie powinno ono działać z prędkością 5 Mbps, zarówno w przypadku prędkości pobierania, jak i prędkości wysyłania danych. Można sprawdzić, czy rzeczywiście taka prędkość jest uzyskiwana przez nasze łącze, korzystając z usługi np. na stronie Inea.pl. Znajduje się tam test prędkości łącza, który szybko sprawdzi, z jaką prędkością dokonywany jest download i upload danych. Możemy się przy tym dowiedzieć, w jakich godzinach prędkość naszego internetu jest największa i korzystać z niej, kiedy będziemy musieli ściągnąć z sieci większy pakiet danych cyfrowych lub wysłać do sieci swoje pliki, np. do dysku wirtualnego.