Opublikowany przez: aluna
Spanie do południa, chodzenie po plaży, a wieczorem lampka wina w klimatycznej knajpce. Najchętniej ten czas przedłużylibyśmy w nieskończoność. Wszystko co dobre kiedyś się kończy i trzeba wracać do rzeczywistości. To zawsze trudna chwila, bo ciężko od razu przestawić się z nicnierobienia na działanie na pełnych obrotach. A po przerwie w pracy zawsze jest natłok obowiązków. I jak tu nie zwariować? Przede wszystkim nie oczekujmy od siebie, że od razu się wdrożymy. Psycholodzy są zdania, że człowiek po urlopie potrzebuje przynajmniej dwóch tygodni, by na nowo przyzwyczaić się do nowego trybu życia. Wróć z wakacji na trzy dni przed powrotem do pracy Jeśli urlop trwa dwa - trzy tygodnie, to nie ma co martwić się na zapas chwilą powrotu. Trzeba wykorzystać ten czas i odpoczywać. Nie warto jednak chwili powrotu do rzeczywistości odkładać na ostatnią chwilę i niemal z lotniska wskakiwać do biura. Wtedy szok zmiany trybu życia będzie bardziej bolesny. Najlepiej wrócić na dwa, trzy dni przed pójściem do pracy, żeby odpocząć po podróży i powoli zacząć przestawiać się z trybu leniuchowanie na tryb praca. Pomyśl o przyjemnych aspektach powrotu do pracy Spotkasz się z ludźmi, których lubisz. Może przyjemność sprawiają ci wspólne z kolegami lancze, a przy tym dobrze zarabiasz i możesz zrealizować swoje kolejne plany. W końcu niektórzy z nas lubią swoją pracę, jest ona ich pasją. Poza tym wracając do pracy, wracamy też do swojej małej stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, co można docenić po wojażach do egzotycznych krajów, pełnych nowych wyzwań i wrażeń. Przygotuj sobie wszystko poprzedniego dnia Po dniach leniuchowania i chodzenia w stroju kąpielowym poranna mobilizacja może przyjść z niemałym trudem. Dlatego przygotuj sobie ubranie i potrzebne rzeczy, aby rano nie przetrząsać szafy w panice. Nastaw budzik kilka minut wcześniej Po urlopie poranna pobudka może nam sprawiać jeszcze więcej trudności niż zazwyczaj. Łatwiej przyjdzie ci wstawanie, jeśli w pierwszych dniach zamiast zrywać się w popłochu, nastawisz budzik kilkanaście minut wcześniej. Po przebudzeniu przeciągaj się, daj sobie czas. Pierwszego dnia pozwól sobie na nieco luzu Wdrażaj się powoli, jeśli tylko nie musisz już pierwszego dnia zabierać się za ważne projekty. Możesz czuć się nieco zdezorientowana, więc zaplanuj dzień, zacznij od podzielnia obowiązków na ważne i mniej istotne. Niech plan dnia będzie realistyczny i polegający głównie na uporządkowaniu spraw, które nagromadziły się podczas nieobecności: odbierz maile, zorientuj się, co działo się w firmie podczas twojej nieobecności i co jest do zrobienia. Zanim zabierzesz się do obowiązków, porozmawiaj ze znajomymi o wyjeździe, pochwal się zdjęciami. Nie miej przy tym wyrzutów sumienia, że to był stracony dzień. Dzięki niemu płynnie wejdziesz w swoje obowiązki. Badania pokazują, że większość z nas dopiero trzeciego dnia po powrocie wpada w rytm pracy. Niektórzy kończą urlop w środku tygodnia tak, aby jak najmniej dni pozostało potem do weekendu. Nie daj sobie wmówić, że po urlopie możesz pracować za dwóch W ten sposób już po tygodniu będziesz zmęczona, jakbyś nigdzie nie wyjeżdżała. Szef musi brać pod uwagę sezon urlopowy i okrojony skład kadry. I zamiast zasypywać pracą ponad siły tych, którzy są w biurze, lepiej zorganizować pracę. Naucz się relaksować Po wakacjach wprowadź zmiany w swoim trybie życia i więcej czasu poświęcaj na odpoczynek, nie bierz pracy do domu, weekendy i wieczory przeznaczaj na to, co sprawia ci przyjemność i relaksuje. Bardzo ważna jest aktywność fizyczna: chodź na basen, siłownię, jogę czy fitness. Ruch poprawia samopoczucie, pracę umysłu i uszczęśliwia, bo pobudza wytwarzanie przez organizm endorfin. W ten sposób unikniesz chronicznego przemęczenia do następnych wakacji. |
za:Monika Bołtryk |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
krzpaz 2018.10.18 09:56
A co jeśli w pracy trochę czuję się jak na wakacjach ;) Nie mówię o obowiązkach bo je trzeba wykonywać, ale pracując przy obsłudze koncertów, gal, konferencji można trochę się tak poczuć. W dodatku nasze szefostwo w Concept Music Art jest pełne wigoru i ma bardzo współczesne podejście do ludzi, a co za tym idzie organizowane są liczne aktywności dla lepszej integracji zespołu.
krzpaz 2018.10.18 09:51
A co jeśli w pracy trochę czuję się jak na wakacjach ;) Nie mówię o obowiązkach bo je trzeba wykonywać, ale pracując przy obsłudze koncertów, gal, konferencji można trochę się tak poczuć. W dodatku nasze szefostwo w Concept Music Art (znajdziesz nas tutaj: https://cma.pl/) jest pełne wigoru i ma bardzo współczesne podejście do ludzi, a co za tym idzie organizowane są liczne aktywności dla lepszej integracji zespołu.
Katianka 2010.08.17 13:38
Ciekawy artykuł:)już prawie 3 tyg po urlopie jestem, ciężko było wrócić do pracy, szkoda że zawsze co dobre szybko się kończy...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.