Kilka zasad „RB” dla rodziców starszaków - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Kilka zasad „RB” dla rodziców starszaków

Kilka zasad „RB” dla rodziców starszaków

Autor zdjęcia/źródło: jcomp / Freepik

Kiedy dziecko w końcu ląduje w naszych ramionach mamy poczucie, że jest tak blisko… Tak blisko, że aż można powiedzieć, że jest częścią nas. Warto jednak spojrzeć na swoje dziecko nieco inaczej i mimo emocji dać mu odpowiednią wolność i niezależność.

Tym razem trochę napiszemy o rodzicielstwie bliskości. Dlaczego jest takie popularne i warto zwrócić na nie swoją uwagę. Pewnie nie raz zastanawialiście się jak będziecie wychowywać swoje dziecko, a potem przyszło życie, które przynosi nieoczekiwane scenariusze. Jako rodzice zawsze jednak mamy wybór i stajemy przed setkami takich wyborów dziennie.

Rodzicielstwo bliskości a starsze dzieci

Zwykle „rodzicielstwo bliskości” kojarzymy z przytulaniem, chustowaniem, spaniem, ale myślimy o nim w kontekście małych dzieci. Tymczasem starsze dzieci także potrzebują wyborów, jak w BLW, a może nawet bardziej niż małe dziecko i także potrzebują rodzicielskiej bliskości.

Coraz liczniejsze badania udowadniają i potwierdzają to liczne rozmowy z rodzicami, że pomysły naukowców są prawdziwe, że dzieci wychowane w ten sposób, przytulane, czujące się bezpiecznie mają większą empatię i co ważne są bardziej otwarte oraz łatwiej radzą sobie ze stresem. Rodzicielstwo bliskości dla starszaków daje ważne oparcie w rodzicu, którego żadne inne uczucie nie jest w stanie zastąpić. W taki sposób budujemy niezależność dziecka, które ułatwi mu start na dalszych etapach rozwoju.

Kilka zasad RB dla rodziców starszaków:

Rozmowa jako rytuał

Zaczynamy od bardzo ważnego punktu. Na co dzień możemy to robić instynktownie, ale nie doceniamy tego jak ważne jest rozmawianie z dzieckiem po szkole czy przedszkolu. Nie chodzi o wypytywanie dziecka o dokładny plan dnia, ale przede wszystkim wysłuchanie tego co chce nam powiedzieć. Ważne jest także druga strona rozmowy. Nawet jeśli wydaje nam się, że dziecko nie zrozumie tego co dzisiaj przeżyliśmy w pracy, warto mu o tym opowiadać. Dziecko czuje się wtedy ważne i czuje, że jest równym Tobie partnerem. To także dobra metoda w przypadku małomównych dzieci, które w ten sposób łatwiej odnajdą ciekawe wydarzenia ze swojego dnia, słuchając Twoich relacji. Dlaczego mówimy o niej jako o rytuale, ponieważ liczy się to, że robicie to codziennie, a w weekend kiedy inaczej spędzacie czas poświęćcie też chwilkę na rozmowie o tym co się wydarzyło podczas wspólnych zabaw.

Okazywanie uczuć i szacunku

W rodzicielstwie bliskości w przypadku starszych dzieci nadal bardzo ważny jest kontakt fizyczny, czyli proste przytulanie, buziaczki, ale równie ważne są nasze słowa. Przypominajmy dziecku, że je kochamy. Mówmy „Kocham Cię” kiedy tylko mamy na to ochotę. To bardzo wzmacnia pewność siebie dziecka i w jego rozwoju te słowa są niezbędne. Równie ważne słowo to: „przepraszam”, które dziecko powinno od nas usłyszeć, jeśli popełnimy błąd. Warto się do niego przed dzieckiem przyznać a nie ignorować sytuację i udawać, że wszystko jest ok. Macie prawo przecież do ciężkiego dnia, każdy może czasem huknąć bez powodu, ale warto o takiej sytuacji porozmawiać, przeprosić i ja wyjaśnić. Im więcej będzie szacunku i szczerości z naszej strony w kontakcie z dzieckiem, tym więcej do nas szacunku i szczerości wróci.

Najlepszy czas? Z rodzicami!

Niesamowici są rodzice, którzy potrafią byś dla dziecka najlepszym kumplem i kompanem zabaw. Dlatego warto znaleźć wspólnie z dzieckiem coś co będzie obie strony interesowało. Poszukajcie wspólnego hobby. Może lubisz sadzić kwiaty, a Twoja córka okaże się utalentowaną florystką. Może uwielbiasz pokazy lotnicze, a Twój syn marzy o składaniu modeli samolotów. Wystarczy wspólne czytanie, malowanie, słuchanie muzyki, gotowanie…

Uczestnictwo w codziennym życiu

Chyba nikt nie będzie się spierał, że jest bardzo ważne, ale co to tak właściwie oznacza? Weźmy na przykład wizytę w pracy. Dzieci je wprost uwielbiają. Po prostu lubią wiedzieć co robisz, kiedy Cię nie ma w domu, dlatego warto pokazać część swojego świata dziecku. Jeśli tylko masz taką możliwość, weź swoje dziecko do pracy. Wystarczy kilka chwil. Co prawda gdy pokażesz mu komputer i powiesz, że pracujesz przed nim cały dzień. Dziecko pewnie skojarzy to z grami, więc warto przy okazji dziecku pokazać i wytłumaczyć co dokładnie robisz. Nawet ksero, czy niszczarka będzie dla dziecka prawdziwym wyzwaniem, które warto poznać. Inną ważną częścią uczestnictwa dziecka w codzienności jest chodzenie razem do sklepu, ale tylko wtedy, kiedy dziecko jest wypoczęte, a nie zmęczone i głodne. Warto też wspólnie pójść do urzędu, czy na pocztę, a nawet wyrzucić razem śmieci. Nie ma lepszego sposobu na pokazywanie dziecku jak zachowywać się wśród ludzi i jakich zasad w konkretnej sytuacji trzeba przestrzegać.

Aby dziecko było dzieckiem

Wydawać by się mogło, że to prosta zasada, ale… często z uwagi na liczne zakazy i nakazy o tym zapominamy. Pozwólmy dziecku być dzieckiem i z radością przeżywać swoje dzieciństwo. Nie zabraniaj więc wstępu do kuchni. Niech maluch pomoże Ci przyszykować posiłek, nawet jeśli niektóre rzeczy będzie wykonywać wolniej, nieporadniej i będzie bałaganić. Jedzcie wspólnie posiłki. To bardzo ważne, żeby usiąść razem do śniadania, czy wieczorem do kolacji.  Pamiętajmy, że to dla dziecka nie tylko ważne rytuały, lecz także źródło radości z przebywania w Waszym towarzystwie. Zatem nie zabraniajcie mu takich prostych rzeczy np. skakanie po kałuży, chodzenie po krawężniku, czy podnoszenie liści i kamyczków. Warto czasami popatrzeć na codzienność oczami swojego dziecka. Co widzicie?

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Ikona zgłaszania komentarza
    zawsze staram sie spedzac z dzieckiem jak najwiecej czasu! pytam codziennie jak było w przedszkolu, co robił! przytulam Go!
  • Awatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaIkona zgłaszania komentarza
    Piękny artykuł! Przytulania i uważności chyba każdy potrzebuje a zaczyna się od dziecka. Jeśli zostanie niedosyt odbije się to w dorosłym życiu. Nie trzeba całego dnia, kilka minut a naprawdę poświęconych tylko dziecku