Czy wiecie, że kolejność narodzin w rodzinie, określa nasz charakter? To, czy jesteście najstarszym dzieckiem, czy ostatnim determinuje nasze zachowania i cechy osobowości.
Na początek dobra wiadomość: żadna pozycja w rodzinie nie jest najlepsza. Faktem jest jednak, że dziecku pierworodnemu rodzice bardziej pomagają w rozwoju, bo ich uwaga jest niepodzielna.
Za to często są niedoświadczeni i pierwsze dziecko jest "modelem testowym" ich wychowania. Pierwsze dziecko częściej przyjmuje rolę przywódczą i ma lepsze kontakty z dorosłymi, ale za to jest podatne na sugestie, zależne, podejrzliwe, wrażliwe i pobudliwe, ma niskie poczucie bezpieczeństwa, czasami bywa skąpe i zazdrosne.
Drugie dziecko jest niezależne i agresywne - musi wywalczyć swoją pozycję w rodzinie. Jest też otwarte i towarzyskie, chętne do zabawy, a także niezawodne i zrównoważone.
Dziecko urodzone w ostatniej kolejności jest pewne siebie, pogodne i spontaniczne. Trochę rozpieszczone i niedojrzałe, ale za to empatyczne i szczodre. Niestety, będzie też zawistne w stosunku do rodzeństwa, będzie z nim rywalizować i mieć poczucie niższości.
Straszne, prawda? Mało tego, kolejność urodzin wpływa też na przystosowanie do małżeństwa. Gdy żona i mąż są pierworodnymi dziećmi, związek jest na ogół pełen napięć.
Najlepsze są takie związki, gdy np. mąż jest najstarszym z rodzeństwa, a żona młodszą siostrą.
Joanna Biszewska